Mam pytanie w sprawie ryb, a mianowicie chciałbym wprowadzić je do swojej diety, ponieważ bardzo rza
2
odpowiedzi
Mam pytanie w sprawie ryb, a mianowicie chciałbym wprowadzić je do swojej diety, ponieważ bardzo rzadko i okazjonalnie je spożywam i właśnie tu jest problem - jakie ryby kupować?
Dodam jeszcze, że zależy mi prawie wyłącznie na kwasach omega 3 i witaminie D i czytałem, że najlepszym ich źródłem jest łosoś, który jest niestety strasznie drogi.
Spróbowałem więc zacząć od mintaja - w panierce jest smaczny i to mi odpowiadało, ale okazało się, że ta ryba ma mało kwasów omega 3 i to ją dla mnie dyskwalifikuje. Próbuję więc wprowadzić śledzia, jednak jedyny jaki mi smakuje jest w postaci koreczków w oleju, co jest dość wygodne, bo łatwo dostać je gotowe w sklepie.
Mimo, że jadam tylko 1 opakowanie koreczków na tydzień to czytałem też, żeby absolutnie unikać marketowych, gotowych ryb i teraz nie wiem co robić, a raczej co jeść, żeby zapewnić sobie zdrową dawkę kwasów omega 3 i witaminy D.
Dodam jeszcze, że zależy mi prawie wyłącznie na kwasach omega 3 i witaminie D i czytałem, że najlepszym ich źródłem jest łosoś, który jest niestety strasznie drogi.
Spróbowałem więc zacząć od mintaja - w panierce jest smaczny i to mi odpowiadało, ale okazało się, że ta ryba ma mało kwasów omega 3 i to ją dla mnie dyskwalifikuje. Próbuję więc wprowadzić śledzia, jednak jedyny jaki mi smakuje jest w postaci koreczków w oleju, co jest dość wygodne, bo łatwo dostać je gotowe w sklepie.
Mimo, że jadam tylko 1 opakowanie koreczków na tydzień to czytałem też, żeby absolutnie unikać marketowych, gotowych ryb i teraz nie wiem co robić, a raczej co jeść, żeby zapewnić sobie zdrową dawkę kwasów omega 3 i witaminy D.
Dzień dobry,
najwięcej kwasów omega 3 mają tłuste ryby - jak Pan słusznie zauważył, a więc łosoś, makrela ale też sardynki. Niestety ryby są drogie, co jest jednym z powodów, dla których jemy ich jako Polacy zbyt mało. Nie dyskwalifikowałabym "śledzia z marketu" - gdziekolwiek robi Pan zakupy należy zawsze czytać etykiety. W markecie jest to łatwiejsze - nikt nie stoi za Panem w kolejce, może Pan dowolną ilość czasu poświęcić na wybór produktu. Zasada czytania etykiet jest jedna: skład ma być możliwie najkrótszy i zrozumiały. Jeżeli nie rozumie Pan co czyta należy produkt odłożyć. Ale jak to zawsze w takich sytuacjach bywa jest jakaś gwiazdka - jak na to mówię "to zależy". Proces produkcji niektórych produktów czy też potraw wymaga dodania konkretnych składników, aby te nie psuły się zbyt szybko. Tak więc nie oznacza to, że w sklepie z rybami kupi Pan super produkt a w markecie nafaszerowany dodatkami do żywności. Obecnie producenci wpisują się w potrzeby klientów i starają się produkować coraz bardziej - ujmijmy to naturalnie. Aby dostarczył Pan wymaganą dawkę kwasów omega 3 należy jeść ryby 2-3 razy w tygodniu, najlepiej pieczone, duszone, gotowane, rzadziej smażone i w panierce - to zwiększa kaloryczność potrawy i robi się ona ciężkostrawna. Mintaja czy dorsza może Pan przyrządzić jako rybę po grecku. Kwasy omega 3 znajdzie Pan również w siemieniu i oleju lnianym, orzechach, migdałach, nasionach chia, jajkach czy też pestkach dyni. Jak widać kwasów omega 3 jest dużo również w produktach pochodzenia roślinnego. Jeżeli z jakichś powodów dieta wyklucza te składniki należy rozważyć suplementację, stosując podobną zasadę jak w przypadku żywności - należy sprawdzić skład. Produkt powinien być standaryzowany - czyli podlegać możliwości oceny.
W kwestii witaminy D3 mam takie zdanie, że należy ją suplementować cały rok lub przynajmniej większość roku. Jeżeli w lecie pracuje Pan w domu i wychodzi z niego po pracy czyli ok. 17 nie jest Pan w stanie wystawiać się na działanie promieni słonecznych. Suplementację witaminą D3 należy rozpocząć od zbadania jej poziomu - jeżeli jest mniejszy niż 30 (dolna norma) należy zwiększyć dawki tak, aby szybciej podnieść jej poziom, gdyż dawka standardowa służy utrzymaniu właściwego poziomu witaminy D3 w organizmie. Uwaga: norma na witaminę D3 związana jest również z wiekiem.
Mam nadzieję, że rozwiałam wszystkie Pana wątpliwości.
pozdrawiam
Elżbieta Kolczyńska
najwięcej kwasów omega 3 mają tłuste ryby - jak Pan słusznie zauważył, a więc łosoś, makrela ale też sardynki. Niestety ryby są drogie, co jest jednym z powodów, dla których jemy ich jako Polacy zbyt mało. Nie dyskwalifikowałabym "śledzia z marketu" - gdziekolwiek robi Pan zakupy należy zawsze czytać etykiety. W markecie jest to łatwiejsze - nikt nie stoi za Panem w kolejce, może Pan dowolną ilość czasu poświęcić na wybór produktu. Zasada czytania etykiet jest jedna: skład ma być możliwie najkrótszy i zrozumiały. Jeżeli nie rozumie Pan co czyta należy produkt odłożyć. Ale jak to zawsze w takich sytuacjach bywa jest jakaś gwiazdka - jak na to mówię "to zależy". Proces produkcji niektórych produktów czy też potraw wymaga dodania konkretnych składników, aby te nie psuły się zbyt szybko. Tak więc nie oznacza to, że w sklepie z rybami kupi Pan super produkt a w markecie nafaszerowany dodatkami do żywności. Obecnie producenci wpisują się w potrzeby klientów i starają się produkować coraz bardziej - ujmijmy to naturalnie. Aby dostarczył Pan wymaganą dawkę kwasów omega 3 należy jeść ryby 2-3 razy w tygodniu, najlepiej pieczone, duszone, gotowane, rzadziej smażone i w panierce - to zwiększa kaloryczność potrawy i robi się ona ciężkostrawna. Mintaja czy dorsza może Pan przyrządzić jako rybę po grecku. Kwasy omega 3 znajdzie Pan również w siemieniu i oleju lnianym, orzechach, migdałach, nasionach chia, jajkach czy też pestkach dyni. Jak widać kwasów omega 3 jest dużo również w produktach pochodzenia roślinnego. Jeżeli z jakichś powodów dieta wyklucza te składniki należy rozważyć suplementację, stosując podobną zasadę jak w przypadku żywności - należy sprawdzić skład. Produkt powinien być standaryzowany - czyli podlegać możliwości oceny.
W kwestii witaminy D3 mam takie zdanie, że należy ją suplementować cały rok lub przynajmniej większość roku. Jeżeli w lecie pracuje Pan w domu i wychodzi z niego po pracy czyli ok. 17 nie jest Pan w stanie wystawiać się na działanie promieni słonecznych. Suplementację witaminą D3 należy rozpocząć od zbadania jej poziomu - jeżeli jest mniejszy niż 30 (dolna norma) należy zwiększyć dawki tak, aby szybciej podnieść jej poziom, gdyż dawka standardowa służy utrzymaniu właściwego poziomu witaminy D3 w organizmie. Uwaga: norma na witaminę D3 związana jest również z wiekiem.
Mam nadzieję, że rozwiałam wszystkie Pana wątpliwości.
pozdrawiam
Elżbieta Kolczyńska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, zgadzam się że kwasy Omega-3 oraz Witamina D to najważniejsze mikroelementy diety, które warunkują nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Kwasy DHA i EPA są głównie w tłustych rybach, takich jak łosoś, śledź, makrela i sardynki oraz owocach morza, glonach morskich i algach. Łosoś nie jest tanią rybą ale układając jadłospis na cały tydzień można spróbować stworzyć listę produktów i zastanowić się z których raz na jakiś czas można zrezygnować aby wprowadzić go do diety. Jeśli chodzi o tańsze ryby, to makrela lub sardynki bez dodatków w oleju będą lepszym wyborem od mintaja w panierce. Śledź z cebulką nawet taki gotowy będzie lepszy od koreczków, które zawierają bardzo dużo soli. Namawiam do spróbowania glonów i wodorostów. Jeśli chodzi o witaminę D, najlepszym źródłem jest przebywanie na świeżym powietrzu w słoneczne dni i ekspozycja przez 5 minut. Jeśli obie sugestie nie są możliwe do zrealizowania to pozostaje suplementacja, w postaci np. tranu rybiego, która jest lepsza niż nic. W razie dodatkowych pytań zapraszam do kontaktu.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.