Mam taki problem, jesteśmy z partnerem 20 lat (obecnie oboje mamy 42 lata), nie mamy dzieci, układał
2
odpowiedzi
Mam taki problem, jesteśmy z partnerem 20 lat (obecnie oboje mamy 42 lata), nie mamy dzieci, układało nam się poprawnie (nie dochodzilo do kłótni, choc zapewne wdarla sie codzienna rutyna, pomimo licznych wspolnych wyjazdow, bylo tez ostatnio malo seksu) i nagle 3 tygodnie temu partner oświadczył, że jest nieszczęśliwy w związku, ze chyba do siebie nie pasujemy (bo nie rozumiemy sie bez słów), ze chyba to juz jest przyzwyczajenie i potrzebuje przerwy, zeby wszystko przemyśleć. Bylam bardzo zaskoczona cala sytuacją, ale zgodzilam sie na przerwę. Partner wynajął sobie mieszkanie. Po tygodniu zaproponowałam rozmowę, zeby wyjaśnić, co jest przyczyną kryzysu i jedyne co sie dowiedziałam, to ze zaczął chodzic do psychologa, ma zupelny metlik w glowie i nie wie czego chce, jakie ma potrzeby, ze chyba juz do mnie nic nie czuje. Powiedzialam, ze jestem gotowa na dialog i walkę o zwiazek, bo mi zalezy i go kocham, ale nic nie odpowiedzial.Minęły kolejne 2 tygodnie i nic sie nie zmieniło, cisza. Nikt z rodziny nie wie co sie u nas dzieje. Cała ta sytuacja powoduje, ze jestem totalnie zdezorientowana, zdenerwowana, mam wahania nastroju, przeżywam ogromny stres i nie wiem jak sie w tej sytuacji zachowywać, czy czekać, czy żądać od partnera stanowiska odnosnie przyszlosci naszego związku. Partner nie jest zbyt otwarta osoba do rozmów. Dziekuje za pomoc.
Rozumiem Pani zdezorientowanie, sytuacja jest co najmniej dwuznaczna. Moja sugestia byłaby następująca, jeżeli Pani partner podjął się, jak Pani pisze, terapii indywidualnej, to być może uda się go Pani przekonać do terapii par - pisze Pani o chęci walki o związek - terapia par być może będzie dla Państwa jakąś drogą lub jej początkiem.
Życzę powodzenia!
Życzę powodzenia!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Związek to dwie osoby. Obie niezależnie decydują, czy i jakiej chcą relacji. Skoro partner potrzebuje czasu i w związku z tym sięgnął po pomoc psychologiczną czy psychoterapeutyczną, to dobrze. Może Pani rozważyć również tę opcję, żeby zadbać o siebie. Pomoże to poukładać siebie i stanąć na nogi, odzyskać wewnętrzną stabilność. W zdrowym związku obie osoby powinny umieć funkcjonować niezależnie od siebie. Być może Pani potrafi, a tylko jest to moment kryzysu, przewartościowania pewnych rzeczy. Podjęcie psychoterapii indywidualnej może tu być bardzo dobrym wkładem w siebie i w związek, jeśli chce Pani o niego zawalczyć. Powodzenia!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.