Mam wątpliwości co do zdrowia psychicznego mojego partnera. Żyjemy z sobą od 14 lat ale od pewnego c

2 odpowiedzi
Mam wątpliwości co do zdrowia psychicznego mojego partnera. Żyjemy z sobą od 14 lat ale od pewnego czasu jego zachowanie stało się nie do wytrzymania. Partner w chwilach gorszego humoru, oraz (najczęściej) po spożyciu alkoholu nakręca się agresywnie na mnie, za każdym razem tłumacząc swoje pretensje niechęcią do mojej przyjaciółki sprzed lat. Jest tak zafiksowany na punkcie tej osoby, że wszystkie nasze problemy z związku zrzuca na nią, a podstawą do nienawiści jest coś niemiłego co usłyszał od niej 14 lat temu. To była jakaś drobna rzecz, która nie ma absolutnie, żadnego wpływu na nasze dzisiejsze życie, poza jego zachowaniem. Przyznam, że prawie się z nią nie kontaktuję (przez niego), jeśli tak się dzieje to robię to w ukryciu. Ona mieszka na drugim końcu Polski i absolutnie nie kontaktowali się przez te 14 lat z moim partnerem w żaden sposób. W zasadzie nigdy bliżej się nie poznali. Wielokrotnie groził mi, że jej zniszczy życie, zabije ją... Na pytanie dlaczego, odpowiada, że "obraziła go dawno temu". Przed kilka lat był względy spokój, ale ostatnie 1,5 roku ta nienawiść wróciła ze zdwojoną siłą. To są napady agresji, które pojawiają się nagle. W jednej chwili idę spać i wszystko jest jak co dzień, za godzinę jestem budzona rzucaniem rzeczami, trzaskaniem drzwi i wulgaryzmami pod moim adresem i groźbami, że zabije ją i mojego kochanka (nie mam i nie miała takiego). Całość kończy się nocnymi awanturami. Podczas awantur rzuca rzeczami we wściekłości - telefon, laptop, rzeczy o większej wartości go nie powstrzymują. Dodam, że na co dzień ma problemy z kontaktami z ludźmi. W towarzystwie zachowuje się po chamsku, bez wyczucia, jednak jak ktoś z niego zażartuje, lub on to tak odbierze to jest to kolejna osoba, z którą powinnam zerwać kontakt, bo jest mu nieprzychylna. Nie ma problem z obrażaniem ludzi. Z kolei kiedy nie chcę go zabierać na wspólne spotkania, bo nie chcę się wstydzić za jego zachowanie, to mam awanturę, że się go wstydzę i w takim razie nigdzie nie pójdę. On nie ma bliskich przyjaciół. Jedyne osoby, które zna to moi znajomi. Nigdy nie potrafił nawiązywać kontaktów z ludźmi i chyba nie miał takiej potrzeby. Wszystkich zawsze traktował z góry. Dodam, że pije sam systematycznie kilka razy w tygodniu piwo (4-7 piw dziennie). Nie potrafi tego ograniczyć. Wszelkie prośby kończą się awanturami lub niespełnionymi obietnicami zaprzestania. Oprócz głównego tematu - przyjaciółki sprzed lat, często też jest mocno przeświadczony o mojej niewierności. Podczas jednej awantury często pojawiają się te dwie rzeczy. Partner regularnie kontroluje mi telefony, facebooka, sam pousuwał mi ze znajomych prawie większość mężczyzn + przyjaciółkę. Boję się o te groźby. Boję się, że impulsywnie zrobi komuś krzywdę, bo widzę, że on podczas tych ataków nie zachowuje się racjonalnie. Czy to mogą być jakieś zaburzenia (jakie), które kwalifikują się do leczenia psychiatrycznego? Czy to tylko kwestia zazdrości i wybuchowego charakteru? Partner nie zamierza się spotykać z żadnym lekarzem, "bo nie jest chory i nie da z siebie zrobić wariata". Nie wiem już co mam zrobić. :( Bardzo proszę o pomoc. :(
Witam. Wszystko, co Pani napisała wskazywałoby na uzależnienie od alkoholu. Takie dawki dzienne alkoholu nie są normalne. Alkohol upośledza kontrolę, dlatego osoby go zażywające stają się coraz bardziej agresywne (wraz ze zwiększeniem ilości wypijanego alkoholu), bo przestają się kontrolować. Często przy uzależnieniu pojawia się także coś takiego, jak Zespół Otella, czyli chorobliwa zazdrość. Osoba uzależniona zaczyna poszukiwać dowodów zdrady i wymyślać przeróżne historie, które będą to udowadniały (choć w rzeczywistości są irracjonalne). Pojawia się także obsesyjna kontrola. Warto byłoby skierować męża do terapeuty uzależnień i kiedy nie pije, a jest spokojny, próbować mu wytłumaczyć, że ma problem z piciem i może powinien skorzystać z pomocy terapeuty. Jeśli stwierdzi, że nie ma problemu, to postawić mu warunek. Jeśli nawet to nie podziała i agresja będzie się nasilać to pozostaje niebieska karta lub wyprowadzka. Oczywiście decyzja należy do Pani. Im więcej będzie Pani mu ulegała, tym będzie gorzej (uleganie = akceptacja picia i agresji). Warto żeby skorzystała Pani ze wsparcia terapeuty uzależnień i zaczęła chodzić na grupy dla osób współuzależnionych. Tam dowie się Pani co robić, jak postępować z mężem. dowie się Pani o typowych mechanizmach uzależnienia oraz posłucha doświadczeń innych osób, które są w podobnej sytuacji, co Pani. Bardzo polecam i zachęcam do działania. Powodzenia.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie.
Zachowanie Pani partnera wskazuje na problemy z kontrola agresji ktora czesto jest skierowana w kierunku innych osob. Jego uzaleznienie od alkoholu brzmi jak negatywny sposob radzenia sobie ze stresem. Pani partner musi sie udac do psychoterapeuty w celu ustalenia zrodla zlosci I nauki jej kontroli. Martwi mnie jedynie Pani sytuacja, poniewaz jest Pani w srodku jego wybuchow zlosci I sa sytuacje w ktorych Pani partner chce pania kontrolowac (sprawdza Telefon, konta ma FB I izoluje pania od kolezanek). To sa bardzo niepokojace znaki ostrzegawcze I radzilbym by przede wszystkim zadbala Pani o wlasne bezpieczenstwo.

Eksperci

Aleksandra Krupska

Aleksandra Krupska

Seksuolog, Psycholog

Warszawa

Hubert Kulik

Hubert Kulik

Psycholog

Gdynia

Justyna Chodyna-Kubala

Justyna Chodyna-Kubala

Psychoterapeuta

Warszawa

Natalia Lachowicz-Wilk

Natalia Lachowicz-Wilk

Seksuolog, Psycholog

Warszawa

Bożena Orzechowska

Bożena Orzechowska

Alergolog, Pulmonolog, Pediatra

Radomsko

Dorota Kardas - Sobantka

Dorota Kardas - Sobantka

Alergolog, Pediatra

Łódź

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 173 pytań dotyczących usługi: zaburzenia psychiczne
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.