Mąż to straszny człowiek. Okropnie mnie wyzywa, nie patrzy że dzieci to słyszą. Ostatnio nawet na mn
2
odpowiedzi
Mąż to straszny człowiek. Okropnie mnie wyzywa, nie patrzy że dzieci to słyszą. Ostatnio nawet na mnie splunął. Mam wrażenie że wie, że pod każdym względem nie dorasta mi do pięt ( najprostsze czynności dnia codziennego) Wszystko co możliwe zrzuca na mnie, każde wyjaśnienie gdzieś sprawy itp. Tylko słyszę jaki jest zmęczony ( jest dyrektorem w banku) Jak tylko przychodzi do domu to zje, śpi i tak cały czas. Ja zajmuję się 2 dzieci, nie pracuje bo się dla dzieci z pracy zwolniłam . Od rana do wieczora jestem na nogach. Dzieci i dom bardzo zadbany. Nie moge się pożalic rodzinie bo mi wstyd, żal mi dzieci. Codzień życzę mu śmierci. Proszę o pomoc. Nie zgłoszę go na policję bo jest znana osobą.
Dzień dobry, agresja i przemoc psychiczna, którą Pani opisała zdarzają się w małżeństwach równie często jak przemoc fizyczna. Tylko, że po tej psychicznej ślady zostają w sercu i głowie. To bardzo smutne, że nie chce Pani zgłosić się na policję tylko, dlatego że to znana osoba. Bo co z tego? Właśnie, dlatego że jest znany, to powinien zachowywać się nienagannie, aby być wzorem dla swoich klientów.
Zachęcam Panią do spotkania z psychologiem, który specjalizuje się w pomocy osobom w Pani sytuacji. Pomoże on Pani wzmocnić poczucie swojej wartości. Być może zdecyduje się Pani też na rozmowę z mężem o tym, czy dalej chcecie być ze sobą. I proszę nie myśleć, że będąc z mężem robi Pani coś dobrego dla dzieci. Absolutnie nie! Dzieci nie chcą patrzeć na kłócących się rodziców, chcą mieć spokojny dom i uśmiechniętą mamę i tatę. Namawiam Panią na spotkania ze specjalistą, sama sobie Pani nie poradzi w tej sytuacji, a despota sam z siebie nie przestanie nim być. Życzę Pani cierpliwości i twardości w działaniu, Małgorzata Ostrowska
Zachęcam Panią do spotkania z psychologiem, który specjalizuje się w pomocy osobom w Pani sytuacji. Pomoże on Pani wzmocnić poczucie swojej wartości. Być może zdecyduje się Pani też na rozmowę z mężem o tym, czy dalej chcecie być ze sobą. I proszę nie myśleć, że będąc z mężem robi Pani coś dobrego dla dzieci. Absolutnie nie! Dzieci nie chcą patrzeć na kłócących się rodziców, chcą mieć spokojny dom i uśmiechniętą mamę i tatę. Namawiam Panią na spotkania ze specjalistą, sama sobie Pani nie poradzi w tej sytuacji, a despota sam z siebie nie przestanie nim być. Życzę Pani cierpliwości i twardości w działaniu, Małgorzata Ostrowska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry jeśli z różnych powodów nie chce Pani zglaszać sprawy na policji proszę znaleźć dla siebie psychoterapetę. Bedzie Pani mogła w bezpiecznych warunkach poprzyglądać się co na ten moment mozliwe jest dla Pani do zmiany oraz uzyskać wsparcie.
Pozdrawiam Joanna Borowczak
Pozdrawiam Joanna Borowczak
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.