mężczyna w T shircie a nie koszuli
14
odpowiedzi
Mój 40-letni zięć ma dziwne zwyczaje., mianowicie w ogóle nie nosi koszul. Na własnym ślubie wystąpił w garniturze, owszem, ale pod marynarką miał zielony T-shirt. Teraz zbliża si wigilia, , gdy rozmawiałam o tym z córką, podkreśliła, że jestem nietolerancyjna, i że muszę brać go takim jakim jest, czyli nie noszącym koszul. Co na to psycholog?
Jest to pytanie bardziej o kulturę i okazywanie szacunku, czyli etykietę, niż o funkcjonowanie psychiczne Pani zięcia. Jeśli córka ma podobny styl i akceptuje męża, to nie widzę tu problemu. Chociaż ja na jego miejscu idąc do teściów włożyłabym koszulę ;-)
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Droga Pani widzę z czym się Pani boryka, każdy z nas jest inny. Nic Pani nie musi, a w psychoterapii pracujemy tylko nad tym na co mamy wpływ. Jest taka modlitwa krótka bardzo może pomóc - "Modlitwa o pogodę ducha". Pozdrawiam Jacek Dzikowski.
Dzień dobry. Trudno zajmować się osobą trzecią, tym co i w jaki sposób myśli, rozumie, przeżywa, czuje, jakie ma intencje, itp. Rozumiem, że spotkały się dwa sprzeczne światopoglądy Pani klasyczny oraz zięcia indywidualny, który jednocześnie nie spełnia Pani oczekiwań i trudno to Pani zaakceptować. Pani potrzebuje rozważyć czy to wystarczający powód żeby wchodzić w konflikt. Pozdrawiam
Witam, proszę posłuchać córki. Pozdrawiam serdecznie.
Myślę, że warto posłuchać córki ;) Jeśli jej nie przeszkadza to, że jej mąż nie lubi i nie nosi koszul, to dlaczego tak trudno Pani to zaakceptować? Rozumiem, że są różne kanony ubierania się i zachowania, ale brak koszuli nie jest czymś, z powodu czego warto zaburzać relacje z córką i zięciem. Chyba że tak naprawdę nie o koszule jako takie Pani chodzi, a o coś więcej/coś innego, co Pani w tych relacjach przeszkadza. Wtedy warto rozmawiać o tym "czymś". Pozdrawiam.
Jeżeli dobrze zrozumiałam uważa Pani, że dziwnym zwyczajem zięcia jest noszenie T-shirtów zamiast koszul. Myślę, że kwestia ubioru jeżeli nie odbiega ona od ogólnie przyjętych norm zwyczajowych (np. pójście do pracy w stroju kąpielowym) lub też nie jest ona nieadekwatna do pory roku czy temperatury (np. pójście w sandałach zimą) nie jest nieprawidłowością w zachowaniu. Możliwie, że Pani zięć po prostu lepiej czuje się w tego typu ubraniu a dodatkowo jego styl akceptuje Pani córka. Myślę, że nie ma powodów do obaw a kwestia ubioru zmienia się wraz z modą i czasami i warto o tym pamiętać.
Witam, wydaje mi się, że zarówno Pani i Pani zięć macie prawo do własnego zdania i każde z Was do budowania własnego wizerunku swojej osoby.. Domyslam się jak ważna jest dla Pani troska o wizerunek zięcia, jednocześnie mogę zaproponować, by zastanowiła się Pani, jakie, mimo zwyczaju nienoszenia koszul, zachowania budujące dobry wizerunek w Pani oczach przejawia zięć, bo domyślam się, że nie ma Pani wpływu na jego styl ubrania. Pytanie, czy rozmowa z corka w tym temacie pomaga coś zmienić czy raczej bardziej poroznia panie, bo nikt nie wie, czy i sama Pani córka ma taką moc, by to zmienić.. A pewnie, w oczach córki, zięć może mieć cenne cechy, przy których akurat niezakladanie koszuli nie musi być na tyle istotne, by to próbować zmieniać... Pozdrawiam
Dzień dobry, niestety trudno mi wywnioskować, w jakim temacie potrzebuje Pani opinii psychologa. Zarówno noszenie t-shirtów nie jest objawem chorobowym, jak i to że styl ubierania się Pani zięcia może się Pani nie podobać. Reakcja Pani córki również nie budzi mojego niepokoju jako psychologa. Pozdrawiam Panią serdecznie. Katarzyna Zalewska
Dzień dobry. Każdy z nas ma swoje zwyczaje i upodobania. Jeśli zięć lubi szczególnie koszulki, to niech je nosi. Najważniejsze, aby Pani córka była szczęśliwa z mężem, a on z nią, bez względu na garderobę. Pozdrawiam. P. Stępniewska
Witam.
To indywidualne preferencje męża córki. Uważam, że na siłę tego się nie zmieni. Należy zaakceptować.
Pozdrawiam
To indywidualne preferencje męża córki. Uważam, że na siłę tego się nie zmieni. Należy zaakceptować.
Pozdrawiam
To nie jest problem psychologiczny zięcia. Jeśli czuje się Pani obrażona a wyłącznym przestępstwem zięcia wobec Pani jest brak koszuli do garnituru to... przykro mi, ale jestem tego samego zdania co Pani córka, albo ma Pani generalnie problem z akceptacją czegoś co jest inne niż Pani oczekuje wtedy wskazane jest by być może to Pani porozmawiała z psychologiem, ponieważ rodzi to niepotrzebne stresy. A być może to pytanie to po prostu żart...
Droga Pani, "nie szata zdobi człowieka". Jeżeli t-shirt u zięcia wiąże się również z pozytywnym nastawieniem, luzem i otwartościa - tym lepiej! Myślę, że jeżeli cokolwiek w tej kwestii własnego ubioru może mieć do powiedzenia sam ziec, ewentualne jego żona a Pani córka. Myślę, że najzdrowiej byłoby gdyby ich problemy, nawet te dotyczące braku koszuli, pozostawić im samym. Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej tolerancji, nawet dla t-shirtow! :)
Witam. Sądzę , ze w takiej sytuacji dobrze jest wziąć pod uwagę zdanie swojej córki. jeśli ona akceptuje upodobania męża i razem dogadują się, może warto odpuścić i przystać na ich ustalenia. pozdrawiam
Witam.
Wprawdzie jestem psychologiem dziecięcym, ale odpowiem na Pani pytanie. Powinna się Pani zastanowić na czym Pani bardziej zależy - na tym aby zięć dopasował się do Pani kanonów elegancji czy na dobrym kontakcie z nim oraz z własną córką. Z Pani relacji wynika, że Pani córka akceptuje styl męża i nie stanowi on dla niej problemu. W związku z tym zarówno ona, jak i Pani zięć mogą zacząć odbierać Pani uwagi na temat koszul jako osobisty atak. Wówczas niewątpliwe spowoduje to ochłodzenie relacji między Państwem. Powinna sobie Pani odpowiedzieć na pytanie czy w trakcie wigilijnej kolacji ważniejszy jest dla Pani elegancki ubiór wszystkich członków rodziny czy też miła i spokojna atmosfera, odzwierciedlająca charakter tych rodzinnych Świąt.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.
Aleksandra Jasiukajtis, psycholog dziecięcy.
Wprawdzie jestem psychologiem dziecięcym, ale odpowiem na Pani pytanie. Powinna się Pani zastanowić na czym Pani bardziej zależy - na tym aby zięć dopasował się do Pani kanonów elegancji czy na dobrym kontakcie z nim oraz z własną córką. Z Pani relacji wynika, że Pani córka akceptuje styl męża i nie stanowi on dla niej problemu. W związku z tym zarówno ona, jak i Pani zięć mogą zacząć odbierać Pani uwagi na temat koszul jako osobisty atak. Wówczas niewątpliwe spowoduje to ochłodzenie relacji między Państwem. Powinna sobie Pani odpowiedzieć na pytanie czy w trakcie wigilijnej kolacji ważniejszy jest dla Pani elegancki ubiór wszystkich członków rodziny czy też miła i spokojna atmosfera, odzwierciedlająca charakter tych rodzinnych Świąt.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.
Aleksandra Jasiukajtis, psycholog dziecięcy.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.