Miałem robione prześwietlenie kręgosłupa w odcinku lędźwiowo-krzyżowym, bo skarżyłem się na powracaj

Moim pacjentom lubiącym treningi z żelastwem radzę by zanim ruszą ciężar zewnętrzny niech najpierw nauczą się kontrolowania ruchu przy pomocy ciężaru własnego ciała. Ma to kilka zalet:1. Ruch jest bardziej fizjologiczny a nie izolowany 2. taka aktywność w dużo większym stopniu przekładą się na jej codzienne wykorzystanie 3. przy metodycznym postępowaniu począwszy od najłatwiejszych ćwiczeń ryzyko kontuzji jest dużo mniejsze niż izolowane ćwiczenia z ciężarami
By nie stosować reklamy proponuję poszukać wg hasła kalistenika progresywna. Oczywiście nie zastąpi to bezpośredniej konsultacji fizjoterapeutycznej ale być może zapobiegnie dalszemu szkodzeniu sobie.

Niespojenie łuku jest częstą wadą strukturalną, może rzutować na maksymalne zdolności wysiłkowe, ale jednocześnie nie mówi nic o biomechanice ciała podczas ruchu. Jeżeli zależy Panu na sporcie, proszę odwiedzić specjalistę który oceni Pana zakresy ruchomości, napięcie mięśniowe, wreszcie technikę ruchu - być może tam gdzieś lezy limit Pana zdolności adaptacyjnych. Dobry fizjoterapeuta pomoże też urozmaicić trening z ciężarami lub zasugeruje zmiany. Powodzenia!

Proponuje współpracę fizjoterapeuta<---->trener personalny. Sam w gabinecie mam zaufanego trenera personalnego, do którego odsyłam na naukę prawidłowej techniki wykonywania ćwiczeń ( sam się na tym znam, ale gdzie lepiej nauczyć jak nie na siłowni, której nie mam )Poniekąd zgodzę się z kolegą u góry, że ćwiczenie z obciążeniem własnego ciała, ale nigdy nie nabudujesz tak masy mięśniowej jak przy typowym treningu siłowym.
Wszystko zależy od tego jaka jest Twoja wymarzona sylwetka i do jakiej celujesz. Jeśli jest to ktoś typu zawodnik kulturysta to zapomnij o kalistenice.

Podkręślę jeszcze raz MAM ZAUFANEGO TRENERA, którego znam od lat i wiem, że nie zrobi krzywdy moim pacjentom.