Miesiąc temu wokół świateł latarń zaczęłam dostrzegać halo. Obwiniałam za to warunki atmosferyczne,
1
odpowiedzi
Miesiąc temu wokół świateł latarń zaczęłam dostrzegać halo. Obwiniałam za to warunki atmosferyczne, jednak kilka dni temu, bardzo nagle, moje postrzeganie źródeł światła znacznie się pogorszyło. Światła zaczęły rozmywać się w blade plamy otoczone halo albo rozbryzgiwać się w bardzo widowiskowe gwiazdy których promienie rozszczepiają się na różne kolory. Teraz podobne poświaty widzę już nawet przy świetle dziennym wokół jasnych przedmiotów. Niezależnie od tego które oko zakryję. Trochę informacji z dzisiejszej wizyty u okulisty: ciśnienie śródgałkowe w normie, wykluczono astygmatyzm, nieznaczna wada wzroku ~1\4 D w lewym oku, testy pod kątem jaskry wykazały, że kąty przesączania... są ładne i otwarte. Nie udało sie ustalić przyczyny. Nie wiem co z tym zrobić, z każdym dniem zmiany powoli przybierają na sile. Różne grafiki przedstawiające postrzeganie przy jaskrze wąskiego kąta przesączania całkiem nieźle oddają to co widzę, ale to jedyny objaw jaki jest u mnie obecny. Żadnych bólów głowy/oczu, nudności i innych. Jestem kobietą w wieku 24 lat, nie jestem i nigdy nie byłam w ciąży, od roku przyjmuję codziennie 75 mg wenlafaksyny i 200 mg lamotryginy. Nie zażywam narkotyków, piję raczej umiarkowanie i niezbyt często, do niedawna paliłam pół paczki papierosów dziennie. Nie przychodzi mi do głowy nic więcej co mogłoby jakoś się przydać. Proszę o pomoc, boję się, że to zwiastun czegoś poważniejszego. Z góry dziękuję.
W tym wypadku należałoby jeszcze przeprowadzić badanie grubości i struktury rogówki.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.