Minął rok ja nie wiem czy ja dalej kocham rozstaliśmy się rok temu powiedziała mi że mam zachowanie

Dzień dobry, z tego co Pan pisze, uczucie do byłej partnerki trwa nadal. Rozumiem, że upewniał się Pan, czy zachowania dziecięce o których wspomniał Pan w kontekście byłej partnerki zauważyli również Pana znajomi.
Próbował Pan po rozstaniu nawiązać nowe znajomości, ale Pana myśli wracały do przeszłości.
Rozstania bywają trudnym momentem, zwykle potrzeba czasu, aby przejść przez kilka etapów żałoby po rozstaniu, aż na końcu do akceptacji tej sytuacji. Być może jest Pan obecnie w trakcie któregoś z tych etapów, zdarza się, że ktoś utknie w danym etapie na dłużej i sytuacja wymaga przepracowanie problemu. Warto sobie pozwolić na doświadczanie tych emocji. Pozwolenie sobie na poszczególne etapy żałoby zaowocuje w przyszłości, aby mógł Pan skupić się na nowej relacji.
Jeśli po przeczytaniu tej odpowiedzi uzna Pan, że problem jest bardziej złożonym - zapraszam na konsultację.
Pozdrawiam,
Ewelina Breńska

Dzień dobry, faktycznie w sytuacji, gdy trudno pogodzić nam się z rozstaniem, jest możliwe, że odbierze nam to możliwość do tego aby zbudować nową relację z inną osobą. Bardzo doceniam to, że zauważył Pan potrzebę zatroszczenia się o siebie, swoje emocje, uczucia związane z "byłą" po to aby jednocześnie nie ranić innych kobiet. Widzę, że poszukuje Pan odpowiedzi i jest Pan zmotywowany do tego aby rozwiązać zagadkę, jaką są uczucia i odczucia dotyczące poprzedniego związku. Taka dociekliwość i poszukiwanie odpowiedzi są pierwszym krokiem ku zmianie.
Pozdrawiam,
Sandra Sztajerwald-Reglinska

Rozumiem, że ta sytuacja jest dla Pana trudna i przynosząca wiele niepewności. Czasami po rozstaniu trudno jest zrozumieć swoje uczucia i znaleźć sposób na dalsze życie. Ważne jest, aby poświęcić czas na zrozumienie siebie i swoich uczuć. Być może warto podjąć rozmowę z terapeutą, który może pomóc zrozumieć, co naprawdę czuje Pan wobec byłej partnerki i jak znaleźć drogę do zdrowego życia emocjonalnego. Ważne jest również, aby pozwolić sobie na czas na uzdrowienie i skupienie się na własnym rozwoju, zanim podejmie się nowe związki.