Mój chłopak ma ogromne długi i nie chce pracować bo powiedział że on za darmo nie będzie robił a rod
3
odpowiedzi
Mój chłopak ma ogromne długi i nie chce pracować bo powiedział że on za darmo nie będzie robił a rodzina chce mu pomóc i oodrzuca pomoc moją i rodziny. Nieraz jechał do roboty ale zjeżdżał bo powiedział że nie bd spacal i pomimo że ma długi to i tak nadal dobierał jeszcze. Co zrobić? Można jakoś mu pomóc? Rodzina nie ma już sił ja też Ale chcę mu pomóc. Zachowuuj jsię tak jakby miał gdzieś wszytsko. Czy można coś w tej sytuacji zrobić?
Dzień dobry.
Sytuacja jest bardzo poważna. Całe szczęście, że jesteś tylko jego dziewczyną a nie żoną, bo nie masz obowiązku spłacać jego długów.
(1) Jak tak dalej pójdzie, to ten chłopak nie tylko nie wygrzebie się z długów, ale do końca życia będzie wisiał na kimś, kto da mu utrzymanie. Jest to człowiek nieodpowiedzialny. Zastanów się jakie są jego wartości. Zaciąga kredyt, zaciąga następne pożyczki i nie zamierza ich spłacać. Nawet nie jest ważne na co idą te pieniądze - czy na narkotyki, czy na hazard, czy po prostu na jakieś bzdurne rzeczy - ważne, że jest złodziejem i nie zamierza niczego zmieniać w swoim życiu. Piszę świadomie, że jest złodziejem. Kradnie pieniądze. Kradzieżą jest wzięcie czyjejś rzeczy z zamiarem jej użytkowania bez zgody właściciela. Pożyczkodawca nigdy nie zgodził się na darowiznę. Twój chłopak aby dorosnąć musi odczuć konsekwencje swoich czynów.
(2) Jak wyobrażasz sobie pomoc dla tego chłopaka? Czy to miałoby być danie mu pieniędzy na spłatę długów? Przecież on nie zamierza spłacać więc Twoje pieniądze wyda i, ponieważ nie spłaca długów, to ich Tobie nigdy nie odda. Będzie to po prostu darowizna, która (o zgrozo!) otworzy drzwi do dalszego wyłudzania od Ciebie pieniędzy.
(3) Nie radzisz sobie z tą sytuacją. Proponuję rozmowę online celem ustalenia dalszych kroków i sprawdzenia co możesz dla siebie zrobić, by uchronić się przed wykorzystywaniem tego człowieka.
Mirosława Kamola-Olszewska
Sytuacja jest bardzo poważna. Całe szczęście, że jesteś tylko jego dziewczyną a nie żoną, bo nie masz obowiązku spłacać jego długów.
(1) Jak tak dalej pójdzie, to ten chłopak nie tylko nie wygrzebie się z długów, ale do końca życia będzie wisiał na kimś, kto da mu utrzymanie. Jest to człowiek nieodpowiedzialny. Zastanów się jakie są jego wartości. Zaciąga kredyt, zaciąga następne pożyczki i nie zamierza ich spłacać. Nawet nie jest ważne na co idą te pieniądze - czy na narkotyki, czy na hazard, czy po prostu na jakieś bzdurne rzeczy - ważne, że jest złodziejem i nie zamierza niczego zmieniać w swoim życiu. Piszę świadomie, że jest złodziejem. Kradnie pieniądze. Kradzieżą jest wzięcie czyjejś rzeczy z zamiarem jej użytkowania bez zgody właściciela. Pożyczkodawca nigdy nie zgodził się na darowiznę. Twój chłopak aby dorosnąć musi odczuć konsekwencje swoich czynów.
(2) Jak wyobrażasz sobie pomoc dla tego chłopaka? Czy to miałoby być danie mu pieniędzy na spłatę długów? Przecież on nie zamierza spłacać więc Twoje pieniądze wyda i, ponieważ nie spłaca długów, to ich Tobie nigdy nie odda. Będzie to po prostu darowizna, która (o zgrozo!) otworzy drzwi do dalszego wyłudzania od Ciebie pieniędzy.
(3) Nie radzisz sobie z tą sytuacją. Proponuję rozmowę online celem ustalenia dalszych kroków i sprawdzenia co możesz dla siebie zrobić, by uchronić się przed wykorzystywaniem tego człowieka.
Mirosława Kamola-Olszewska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Pani Mirosława napisała dosadnie jak sprawa wygląda, Pani też to tak widzi? Kiedy czytałam Pani opis zastanawiałam się czy zachowanie chłopaka jest autoagresją czy zachowaniem psychopatycznym i jaki jest jego kontakt z rzeczywistością. W każdym wypadku jest potrzebna pomoc, ale całkiem inna.. wyrządza sam sobie krzywdę, ale przy okazji wam. Sugeruję budować w sobie gotowość do postawienia sprawy na tzw ostrzu noża, ale wcześniej na tyle na ile Pani chce się angażować w pomoc chłopakowi może Pani podejmować rozmowy lub umówić go na rozmowę z psychologiem. Sytuacja długów zajmują się całe zespoły w MOPS, jest to pomocne, jednak on musi chcieć pomocy. Jest Pani w trudnej sytuacji, w Pani przypadku także dobrze będzie to omówić na chociaż kilku spotkaniach z psychologiem. Pani jest teraz skupiona na nim a co z Panią?
Przede wszystkim pytanie jest: na czym konkretnie miałaby polegać pomoc dla Pani Chłopaka albo inaczej, żeby uznać, że pomoc była w 100% skuteczna to jakie musiałyby być jej rezultaty?
Po drugie: gdzie jest Pani granica? To znaczy na jak wiele może sobie pozwolić Pani Chłopak, zanim powie Pani dość?
Po trzecie: jak Pani się czuje w tej sytuacji? czego Pani potrzebuje? Gdyby przyszła pomoc, ale nie dla Chłopaka (w jego sytuacji nic się nie zmienia) tylko dla Pani to kiedy mogłaby Pani powiedzieć, że pomoc DLA PANI okazała się skuteczna?
Generalnie Chłopakowi da się pomóc tylko wtedy jeśli on widzi jakiś problem w obecnej sytuacji. Jeśli Pani się uda wybadać gdzie jest jego "ból", "co go uwiera" to tam potencjalnie jest motywacja do zmiany.
Sugerowałbym, aby spotkała się Pani z psychologiem - psychoterapeutą z wykształceniem klinicznym, który na podstawie Pani opisu spróbowałby ocenić jakim typem osobowości może być z największym prawdopodobieństwem Pani Chłopak.
Takie antyspołeczne zachowania jak pożyczanie z zamiarem nieoddania, unikanie pracy, wyższościowe zachowania typu "za darmo nie będę pracował" (czyli jak rozumiem "za tak niską pensję" - zasługuję na więcej) nasuwają na myśl osobowość psychopatyczną lub narcystyczną, a obie nie wróżą dobrze. Ale to tylko wstępnia hipoteza, bo przyczyn takiego zachowania Pani Chłopaka może być wiecej. Trzeba ocenić szanse i zagrożenia i zależnie od tego zastanowić się na możliwą pomocą.
Proszę poszukać w swoim otoczeniu czegoś takiego jak ośrodek interwencji kryzysowej i tam się umówić na początek.
Pozdrawiam i powodzenia !
Po drugie: gdzie jest Pani granica? To znaczy na jak wiele może sobie pozwolić Pani Chłopak, zanim powie Pani dość?
Po trzecie: jak Pani się czuje w tej sytuacji? czego Pani potrzebuje? Gdyby przyszła pomoc, ale nie dla Chłopaka (w jego sytuacji nic się nie zmienia) tylko dla Pani to kiedy mogłaby Pani powiedzieć, że pomoc DLA PANI okazała się skuteczna?
Generalnie Chłopakowi da się pomóc tylko wtedy jeśli on widzi jakiś problem w obecnej sytuacji. Jeśli Pani się uda wybadać gdzie jest jego "ból", "co go uwiera" to tam potencjalnie jest motywacja do zmiany.
Sugerowałbym, aby spotkała się Pani z psychologiem - psychoterapeutą z wykształceniem klinicznym, który na podstawie Pani opisu spróbowałby ocenić jakim typem osobowości może być z największym prawdopodobieństwem Pani Chłopak.
Takie antyspołeczne zachowania jak pożyczanie z zamiarem nieoddania, unikanie pracy, wyższościowe zachowania typu "za darmo nie będę pracował" (czyli jak rozumiem "za tak niską pensję" - zasługuję na więcej) nasuwają na myśl osobowość psychopatyczną lub narcystyczną, a obie nie wróżą dobrze. Ale to tylko wstępnia hipoteza, bo przyczyn takiego zachowania Pani Chłopaka może być wiecej. Trzeba ocenić szanse i zagrożenia i zależnie od tego zastanowić się na możliwą pomocą.
Proszę poszukać w swoim otoczeniu czegoś takiego jak ośrodek interwencji kryzysowej i tam się umówić na początek.
Pozdrawiam i powodzenia !
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.