Mój chłopak ma ogromny problem z jedzeniem warzyw. Oczywiście nie tylko, ale na tym się konkretnie s
2
odpowiedzi
Mój chłopak ma ogromny problem z jedzeniem warzyw. Oczywiście nie tylko, ale na tym się konkretnie skupiamy. Nie jest w stanie zjeść żadnego warzywa przetworzonego, ugotowanego itp. Jeśli chodzi o warzywa surowe, też ich nie jada, chociaż jak sam twierdzi, byłby w stanie. Bardzo psuje to nasze relacje, ja się denerwuję, ponieważ nie jestem w stanie ugotować nic, co by mu odpowiadało i składało się z jakiegoś zdrowego składnika. Je wyłącznie mięso, makarony, ryż, ziemniaki, dlatego nasze posiłki są monotonne. Każde wyjście do znajomych kończy się tłumaczeniem dlaczego on "nie je". Często przed przyjściem do kogoś w gości jedziemy do KFC po stripsy bądź kurczaczki, bo to tylko mięso. Proszę o informację, czy takie zachowanie, taka fobia, kwalifikuje się na wizytę u psychologa? On ma 30 lat a żadna siła nie jest go wstanie zmusić do przełknięcia marchewki, pomidora, szpinaku czy brokułu i wielu innych warzyw, które są składnikami codziennej diety. Często się o to kłócimy, dlatego już nie wiem jak mogę mu pomóc bądź namówić do jedzenia warzyw. Sam jak twierdzi ma blokadę i nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Czy może przesadzam i jednak lekarz nie jest mu potrzebny, ale wydaje mi się to nienaturalne.
Z opisu wynika że Pani chłopak może cierpieć na selektywne zaburzenia odżywiania SED. Jest to przypadłość która może mieć podłoże psychologiczne, przypadłość ta jest najczęściej spowodowana negatywnym doświadczeniem związanym z jedzeniem konkretnego rodzaju pokarmu w przypadku Pani chłopaka warzyw. Być może w przeszłości wykształcił się lęk który z czasem przerodził się w niemożność wzięcia do ust, przełknięcia warzyw. Dobrze jednak przed zgłoszeniem się na terapie, sprawdzić czy nie ma to związku z nietolerancją pokarmową.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Z przedstawionego przez Panią opisu niestety nie jest dla mnie jasne czy:
- Pani Partner nie je warzyw bo nie chce iść jeść czy chce, ale nie może się przemóc?
- czy jeśli nie może się przemóc to w którym momencie jest problem - czy nie może wziąć warzywa do ust, do ręki czy może nie może połknąć i wypluwa, a może połyka, a potem zwraca.
Nie jest również jasne czyj to jest problem tak naprawdę. Można przyjąć, że jego, bo jeśli nie je warzyw to może mieć deficyty pewnych składników w diecie. Ale może je suplementuje albo je owoce zamiast warzyw? Czu robił sobie jakieś badania? Czy konsultował się z dieteykiem? Jak wygląda generalnie jego dbanie o zdrowie w innych obszarach? Jeśli jest to jego problem, to czemu Pani zadaje to pytanie, a nie on?
Ponieważ widzę tutaj trochę niewiadomych więc proponuję zrobić tak;
1) Jeśli to Pani Partner doświadcza tej sytuacji jako problem, to niech podejmie działania takie jak uważa za stosowne: np. badania, dietetyk, psycholog.
2) Jeśli to głównie Pani odczuwa to jako problem, zapraszam na konsultacje on-line na których omówimy dokładnie Pani cele, oczekiwania i potrzeby, ale takie na które ma Pani znaczący wpływ w związku z tą sytuacją.
Pozdrawiam i powodzenia !
Z przedstawionego przez Panią opisu niestety nie jest dla mnie jasne czy:
- Pani Partner nie je warzyw bo nie chce iść jeść czy chce, ale nie może się przemóc?
- czy jeśli nie może się przemóc to w którym momencie jest problem - czy nie może wziąć warzywa do ust, do ręki czy może nie może połknąć i wypluwa, a może połyka, a potem zwraca.
Nie jest również jasne czyj to jest problem tak naprawdę. Można przyjąć, że jego, bo jeśli nie je warzyw to może mieć deficyty pewnych składników w diecie. Ale może je suplementuje albo je owoce zamiast warzyw? Czu robił sobie jakieś badania? Czy konsultował się z dieteykiem? Jak wygląda generalnie jego dbanie o zdrowie w innych obszarach? Jeśli jest to jego problem, to czemu Pani zadaje to pytanie, a nie on?
Ponieważ widzę tutaj trochę niewiadomych więc proponuję zrobić tak;
1) Jeśli to Pani Partner doświadcza tej sytuacji jako problem, to niech podejmie działania takie jak uważa za stosowne: np. badania, dietetyk, psycholog.
2) Jeśli to głównie Pani odczuwa to jako problem, zapraszam na konsultacje on-line na których omówimy dokładnie Pani cele, oczekiwania i potrzeby, ale takie na które ma Pani znaczący wpływ w związku z tą sytuacją.
Pozdrawiam i powodzenia !
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.