mój chłopak nie może się podniecić
1
odpowiedzi
Z moim chłopakiem jesteśmy razem od 4 lat, oboje mamy po 21 lat. Współżyjemy od ok. 3 lat. Ostatnie 2 lata naszego związku to związek na odległość, ponieważ wyjechałam do innego miasta na studia. Widzimy się tylko w weekendy, często co 2 tygodnie. Pierwszy raz problem z seksem pojawił się rok temu, po tym jak go rzuciłam. Był zazdrosny o moje wyjścia, wszędzie widział potencjalne okazje do mojej zdrady. Nie radziłam sobie z tym i go rzuciłam. Po rozmowie zrozumiałam, że było w tym sporo mojej winy, ponieważ poświęcałam mu za mało uwagi, przez co nie czuł się ważny. Wróciliśmy do siebie od razu, ale mój chłopak nie potrafił się podniecić. Rzeczy, które go wcześniej podniecały nic nie dawały, nowe też nie. Czasami się udawało, ale mówi ł, że to nie to samo co wcześniej. Rozmawialiśmy i on przypuszczał, że przyczyną może być to, iż go rzuciłam i teraz nie czuje się pewnie i też to, że rzadko się widzimy. Nie mógł przestać odbiegać myślami w trakcie seksu. Sytuacja całkowicie się naprawiła kiedy mieszkaliśmy razem przez wakacje. Po wakacjach dalej wszystko było ok, w weekendy uprawialiśmy dużo seksu. Po jakiś 2 miesiącach ja zaczęłam mieć mniej ochoty, coś mi zaczęło nie pasować. Mamy inne pomysły na przyszłość i pomimo tego, iż bardzo go kocham pomyślałam, że może lepiej się rozstać i on wtedy będzie mógł znaleźć kogoś na miejscu, z tymi samymi celami. Rzuciłam go około miesiąc temu. Od razu porozmawialiśmy i wróciliśmy do siebie, bo naprawdę chcę z nim być i zrozumiałam, że możemy się starać połączyć nasze cele. I teraz znowu pojawił się problem z seksem. Wiem, że mój chłopak mnie bardzo kocha i mu się podobam, ale znowu nie może się podniecić, pomimo tego, że nasze życie seksualne jest dosyć różnorodne, nie ograniczamy się do normalnego seksu. Czasami się udaje, ale też mówi, że to nie to samo. Jedyne co zazwyczaj działa to to kiedy ja dominuję. Sam mnie o to czasami prosi. Niestety ze względu na mój charakter nie jest to dla mnie łatwe i czasami nie jestem w stanie lub jak już zacznę to wypadam z roli. Kiedy mi się udaje to normalnie się podnieca. Z racji tego, że nie widzimy się często on potrzebuje dużo seksu na weekend, a do tego nie dochodzi, bo próbujemy, ale on się nie podnieca. Po każdej nie udanej próbie wzrasta w nim napięcie, ciężko mu sobie z tym poradzić, ma tego dosyć. Po nieudanej próbie tym bardziej jest mi ciężko przejść w dominującą rolę, bo przejmuję się tym, że dalej jest coś nie tak. On po takich nieudanych próbach nie może spać, ma lekkie drgawki i problem narasta, tym bardziej, że widzimy się tylko w weekendy.
To wygląda na problemy emocjonalne w parze, czyli relacyjne. Natomiast przyczyn może być więcej, poprzez preferencje po inne schorzenia. Proszę udać się na diagnostykę.
z poważaniem
Magdalena Sochacka
z poważaniem
Magdalena Sochacka
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.