Mój dorosły 22 letni syn jest bardzo wycofany, nie chce rozmawiać, nie ma żadnych znajomych, nigdzie
3
odpowiedzi
Mój dorosły 22 letni syn jest bardzo wycofany, nie chce rozmawiać, nie ma żadnych znajomych, nigdzie nie wychodzi, całymi dniami siedzi w domu, gra na komputerze lub śpi. Jest bezrobotny, uczy się weekendowo. Bardzo się o niego martwię, zwłaszcza, że jeśli już uda mi się go zmusić do rozmowy to twierdzi, że do żadnej pracy się nie nadaje bo nic nie umie, kiedyś powiedział, że czuje się jakby był nikim , innym razem twierdził, że nie ma uczuć. Ciężko jest mi do niego dotrzeć, rozumiem, że nie wszyscy są rozgadani ale żeby zupełnie nic nie mówić. Mieszkamy razem a traktujemy się jak zupełnie obcy ludzie.. Syn zawsze był nieśmiały ale zauwazylam, że nasze kontakty całkowicie się zepsuły po śmierci mojego męża 3 lata temu. Jakoś nigdy nie porozmawialismy o tym, myślę, że może syn ma o to do mnie żal. Nie wiem jak mu pomóc żebyśmy byli "normalną rodzina" i zaczęli ze sobą normalnie rozmawiać, przede wszystkim chce aby syn zaczął wychodzić, żyć i nie czuł się samotny i zakompleksiony.. jak mogę mu pomóc?
Warto, zwłaszcza w rozmowie z bliskimi, wyrażać swoje emocje i obawy. Może Pani zaproponować synowi wizytę u psychologa, być może śmierć ojca była dla syna bardzo traumatyczna lub proces żałoby nie przebieg prawidłowo.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Wydaje się, że problemy Pani syna istniały wcześniej - a po śmierci męża tylko się pogłębiły.
Pozostaje Pani porozmawiać z synem i zaproponować konsultację u lekarza psychiatry i / lub psychoterapeuty.
Wydaje się, że problemy Pani syna istniały wcześniej - a po śmierci męża tylko się pogłębiły.
Pozostaje Pani porozmawiać z synem i zaproponować konsultację u lekarza psychiatry i / lub psychoterapeuty.
Dzień dobry, zasadniczo zgadzam się z przedmówczyniami. Wygląda na to, że syn zawsze był trochę wycofany a po śmierci męża jeszcze bardziej zamknął się w sobie. Możliwe, że strata bliskiej osoby wpłynęła na obniżenie nastroju i stan ten utrwalił się. Ponieważ syn izoluje się od dawna, pozostaje sięgnąć po profesjonalną pomoc, zaproponować synowi wizytę u psychoterapeuty, który pomoże zdjagnozować problem i poradzić sobie z trudnościami. Sugeruję terapię w nurcie poznawczo-behawioralnym lub integracyjnym. Syn jest pełnoletni, musi więc wyrazić zgodę na konsultację terapeutyczną, najlepiej gdyby sam wybrał sobie psychologa i zapisał się na wizytę. Proszę spróbować porozmawiać z synem, powiedzieć mu, że martwi Panią to, że nie rozmawiacie. Warto też porozmawiać o śmierci męża, o tym co Pani czuje, zapytać jak on sobie z tym radzi... Terapia pomaga otworzyć się na ludzi, podnieść samoocenę. Czasami trzeba włączyć leki ale to zasugeruje ewentualnie terapeuta prowadzący. Syn jest bardzo młodym człowiekiem, wierzę, że wiele jeszcze można zmienić ! Pani jako matka powinna dążyć do rozmowy o problemach ale to syn musi zadecydować o podjęciu terapii, jemu musi zależeć aby zmienić swoje samopoczucie i życie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia, Emilia Szymanowicz
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia, Emilia Szymanowicz
Sugeruję wizytę: - 170 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.