Moj kolega zapytał się swojej dziewczyny, Ankę czemu jest nieszczęśliwy,skoro ma pracę i ja,Ankę. Po

Dzień dobry. Na pytanie "dlaczego jestem nieszczęśliwy" może odpowiedzieć tylko osoba pytająca. Dziewczyna Anka odpowiedziała w taki sposób być może dlatego, że ona sama czułaby się nieszczęśliwa gdyby jej chłopak nie chciał założyć z nią rodziny. Często mówi się na to "spojrzenie z własnej perspektywy". W tego typu pytaniach dobrym zabiegiem jest przekierowanie uwagi na cel, czyli zamiana pytania na "co mogę zrobić, aby czuć się bardziej szczęśliwym niż teraz?" Pozdrawiam, Marzena Pietrusińska

Nie do końca rozumiem pytanie, więc nie na wszystko mogę odpowiedzieć. Na pewno mogę odpowiedzieć, że "nie wszystkie dziewczyny są takie". Ludzie są na tyle różni, że trudno zakładać, że wszyscy, nawet wszyscy przedstawiciele danej płci są jacyś.

To czy pełnosprawna dziewczyna chce się związać z niepełnosprawnym mężczyzną to będzie w dużej mierze zależało od tego czy:
a) będzie ona w stanie i gotowa pokonać uprzedzenia, które zapewne będzie miała
b) czy mężczyzna będzie w stanie zaspokajać jej potrzeby, głównie emocjonalne.

Na pewno skuteczniejszym rozwiązaniem dla osoby niepełnosprawnej, będzie poznanie dziewczyny pełnosprawnej, która ma już doświadczenia z niepełnosprawnością, ponieważ może być z tym oswojona. Istotne może być również miejsce poznania się, a więc takie okoliczności, w których jest okazja kogoś dłużej i lepiej poznać, najlepiej w działaniu (np. jakiś rodzaj klubu, organizacji, kółka zainteresowań itd.). Wtedy nie będziemy zdani na efekt pierwszego wrażenia, które może być ambiwalentne, ale będzie okazja do zaprezentowania się w dłuższym okresie czasu i bardziej "w pełni".

Pozdrawiam i powodzenia!