Mój partner jest alkoholikiem(jego ojciec też nim był a mama piła w ciązy), chodził na terapię indyw

3 odpowiedzi
Mój partner jest alkoholikiem(jego ojciec też nim był a mama piła w ciązy), chodził na terapię indywidualne i grupową (oprócz mnie nikt nie wiedział o tym). Był czas, kiedy nie było picia jednak ostatnie dwa lata bardzo nas oddalimy od siebie( u partnera zdiagnozowano depresje). Ostatni miesiąc to koszmar, pije i nie wraca do domu. Zaczął mówić, ze nam nie wyjdzie, że nie nie ma sesnu( jego rodzina jest też przeciwko mnie, że to moja wina, że ich syn tak się czuje a jego ojciec skwitował, że po prostu do siebie nie pasujemy). Partner powiedział, że potrzebuje izolacji, że musi pomyśleć ale do tej pory nie może powiedzieć, że mnie kocha. Piszę do niego,ale nie odpowiada. Boje się, że im dłużej jesteśmy daleko od siebie, tym trudniej będzie pozniej odbudować nasz związek. Tymbardziej, że widzę iż to mnie bardzo zależy. Wiem , że jestem współuzależniona(jestem po konsultacji psychologicznej ). Mam trudności że snem, ciągle płacze. Partner mówi, że mu lepiej beze mnie bo się nie stresuje. Nie wiem co mam robić, ile czekać, jak długo czekać?
Życie z uzależnionym partnerem jest bardzo trudne i Pani na pewno dobrze o tym wie. Z tego, co Pani pisze, mąż próbował uporać się z problemem, ale na razie okazało się to nieskuteczne i w dalszym ciągu pije. W tej sytuacji na pewno warto, żeby szukała Pani pomocy dla samej siebie. Spotkanie z psychoterapeutą pomogłoby Pani dotrzeć do odpowiedzi na ważne pytania: dlaczego tak boję się ewentualnego rozstania, czy w tej relacji jestem szczęśliwa, czy chcę, żeby tak wyglądało moje życie, jakie widzę dla nas perspektywy na przyszłość. Jak czytam, jest Pani przytłoczona bardzo trudnymi do zniesienia emocjami, przede wszystkim lękiem związanym z oddaleniem i zagrożeniem relacji. To naturalne, że w ten sposób reaguje Pani na kryzys życiowy, jeśli jednak poziom lęku przez długi czas utrzymuje się na tak wysokim poziomie, że nie jesteśmy w stanie przeanalizować swojej sytuacji życiowej, na pewno warto skorzystać z pomocy.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Zrozumiałe jest to, że chce pani ratować związek, relacje z mężem. Jednak w przypadku uzależnienia partnera od np. alkoholu, jak w przypadku Pani męża, należałoby kontynuować terapie uzależnień. To Pani mąż powinien podjąć taką decyzję. Pani może go wspierać i towarzyszyć mu.
Natomiast Pani jako osoba współuzależniona, która obecnie przeżywa trudne emocje związane z rozstaniem z mężem i lękiem o niego, o wspólna przyszłość, lekiem o siebie potrzebuje także wsparcia np. terapeutycznego. Na terapii własnej będzie mogła Pani odpowiedzieć sobie na liczne pytania i wątpliwość, a przede wszystkim wzmocnić swoja osobę psychicznie a co za tym idzie także fizycznie.
Pozdrawiam
Dzień dobry, najważniejszy krok już Pani wykonała, a mianowicie skorzystała Pani z pomocy terapeuty i nazwała Pani problemy. Ważne jest aby kontynuować sesje terapeutyczne z Pani terapeutą i pracować nad przeżywanymi silnymi emocjami i szukaniem rozwiązania tej sytuacji. Osoba uzależniona bardzo często ma diagnozowaną depresję, unika bliskich, wycofuje się z relacji- jest to wynik choroby i tworzenia sobie komfortu dalszej destrukcji - picia. Racjonalne i logiczne argumenty są odrzucane bo ta osoba ma zniekształcony obraz rzeczywistości, postrzegania , myślenia. W związku z tym dialog i rozmowy są bardzo utrudnione. Wspomniała Pani o rodzicach partnera i oskarżeniu Pani o stan partnera- absolutnie proszę nie dać sobie wmówić, że jest Pani odpowiedzialna za uzależnienie, stan partnera. Bliscy bardzo często na bazie emocji próbując zrozumieć sytuację i jakoś ją sobie wyjaśnić oskarżają innych ponieważ jest to najszybszy mechanizm, ale niestety nie rozwiązujący sytuacji. Martwi mnie sposób Pani reakcji na stresującą sytuację- ciągły płacz i problemy ze snem. Bardzo ważne jest w takiej sytuacji, żeby w pierwszej kolejności zadbała Pani o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne, żeby ten przewlekły stres nie przełożył się na rozwój innych chorób. Proszę też pamiętać, że nie pomożemy innym gdy my nie jesteśmy zadbani/ zaopiekowani. Pozdrawiam ciepło.

Eksperci

Katarzyna Iwanicka

Katarzyna Iwanicka

Psycholog, Psychoterapeuta

Warszawa

Mikołaj Król

Mikołaj Król

Psycholog, Psychoterapeuta

Poznań

Grzegorz Kurczyński

Grzegorz Kurczyński

Psychoterapeuta

Wrocław

Iwona Kubis

Iwona Kubis

Psycholog

Żabia Wola

Ewa Lachowska

Ewa Lachowska

Psychiatra

Wrocław

Krzysztof Stanisław Pawłowski

Krzysztof Stanisław Pawłowski

Internista, Reumatolog, Alergolog

Nowy Sącz

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 65 pytań dotyczących usługi: alkoholizm
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.