Mój problem zaczął się po stosunku z koleżanką. Stosunek był nie należycie zabezpieczony. do stosunk
1
odpowiedzi
Mój problem zaczął się po stosunku z koleżanką. Stosunek był nie należycie zabezpieczony. do stosunku doszło około 1 w nocy a rano czyli około 10 jak wstałem poczułem szczypanie nasady penisa. Dodatkowo zauważyłem po pewnym czasie jak by żołądź penisa od góry był bardziej czerwony i pomarszczony a podczas wzwodu występowały na nim czerwone malutkie wypryski. Byłem z tym problemem u dwóch urologów i dermatologów. Zrobiłem wszystkie badania łącznie z bakietem bakteryjnym urogenitalnym, wymaz z cewki moczowej - tutaj często wychodzi enterococus faecalis ale lekarze jednogłośnie mowią, że tego w tym miejscu się nie leczy co mnie dziwi. Raz tylko dostałem na to jakiś antybiotym wg antybiotykobiogramu ale nic to nie zmienilo - wychodzi to nadal i dyskomfort pozostal. Dermatolodzy stwierdzili, ze nie może mieć to wpływu z ta sytuacja, gdyż za mało czasu minelo na rozwój jakichkolwiek objawow choroby - nie wiem czy to prawda;/ Jeden dermatolog doszedł do wniosku ze to piasek w nerkach i leczy mnie na niego ale badanie ogolne moczu u mnie jest idealne - erytrocyty ok 1 a chyba powinno być w danej sytuacji więcej. Dodam, ze jak bardzo długo nie oddaje moczu, np. cala noc to rano po przebudzeniu objawów nie mam...zaczynają się po jakism czasie od pierwszego siusiania. Potem jak piecze to po siusiania czy wytrysku przez chwile jest ulga. Z góry dziekuje za podpowiedzi, bo nie ukrywam, ze trwa to już 8 miesięcy i jestem załamany;/ Przepraszam za bledy...
Pana przypadek wymaga dokładniejszej analizy podczas wizyty w gabinecie i trudno jest się mi ustosunkować do sytuacji.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.