Moj tata nadużywa alkoholu od ponad 11lat ma 64lata z powodu nałogu (do którego się nie przyznaje) s
1
odpowiedzi
Moj tata nadużywa alkoholu od ponad 11lat ma 64lata z powodu nałogu (do którego się nie przyznaje) stracił prawo jazdy,dobrze płatna pracę itp. Od 3 lat pracował dorywczo z przerwami jako stróż lub ochroniarz w sklepie niestety po miesiącu go zwalniali z powodu alkoholu. Od roku nie pracuje nigdzie,jest na rencie od dłuższego czasu. Mieszka u mnie i dostał jakieś przewidzenia,omamy tzn. Całe noce nie śpi...chodzi pali papierosy na klatce i robi co chwilę herbaty itp. A że śpię w pokoju z aneksem kuchennym to nie daje mi spać bo co chwilę zapala światło..nie wie gdzie jest toaleta pyta się mnie a jak krzykne robi straszne awantury z wyzwisami. Ma omamy i wychodzi na klatkę w celu załatwienia się bo nie może znaleźć toalety do której w dzień chodzi bez problemu. Ubzdural sobie że codziennie chodzi do pracy...co 15 min pyta się mnie na którą godz idzie do pracy i gdzie jak mówię mu że nie pracuje to wtedy zaczynają się pytania: jak to nie pracuje przecież byłem dzisiaj w pracy itp. Kiedy już mu wytłumaczę to za parę minut znowu to samo i tak cały czas przez ostatni miesiąc. Wszystko zapomina nie chce się kąpać...ostatnio w nocy wyszedł z domu i wrócił po godzinie w piżamie twierdząc że nie potrafił wrócić do domu( w dzień wychodzi i wraca normalnie) rano już o tym wszystkim nie pamiętał. Gdy wraca pijany wieczorem i w nocy się przebudzi jest najgorzej bo robi straszne awantury nie chce spać i nie daje mi spać. Do psychiatry nie chce iść a ja już nie mam siły i nie wiem co mam robić. Proszę o poradę. Ps. Latem zgłosiłam sprawę do AA byl na 2 spotkaniach i zaprzestal i ppdali go do sadu o leczenie alkoholowe za tydzien rozprawa i jestem swiadkiem. On nawet nie pamięta że tam chodził i codziennie muszę mu o rozprawie przypominać
Funkcjonowanie Pani taty, na podstawie opisu, można ocenić jako takie, które powoduje zagrożenie dla jego życia – nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie. Na tej podstawie można wdrożyć nie tylko przymusowe leczenie odwykowe, ale także być może częściowe ubezwłasnowolnienie, wobec braku poczucia choroby i niechęć do leczenia. Na pewno warto zasięgnąć porady psychiatry – do rozważenia np. wizyta domowa.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.