Moj tato zmarl rok temu a ja dalej nie moge sie z tym pogodzic czesto placze nic mi sie nie chce cza
3
odpowiedzi
Moj tato zmarl rok temu a ja dalej nie moge sie z tym pogodzic czesto placze nic mi sie nie chce czasem mam dosc zycia nie chce mi sie juz zyc :( maz caly czas powtarza ze jestem psychiczna nie wiem po co to pisze ludzie maja wieksze problemy
Droga Pani,
nie jest Pani "psychiczna". Rozstała się Panie z tatą, z którym miała Pani więź emocjonalną i teraz przeżywa żałobę. Ma Pani do tego prawo. Jenak jeśli czuje Pani, że trwa ona zbyt długo, że utrudnia Pani funkcjonowanie, proszę zgłosić sie do psychologa i razem przepracują Państwo ten problem. Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
nie jest Pani "psychiczna". Rozstała się Panie z tatą, z którym miała Pani więź emocjonalną i teraz przeżywa żałobę. Ma Pani do tego prawo. Jenak jeśli czuje Pani, że trwa ona zbyt długo, że utrudnia Pani funkcjonowanie, proszę zgłosić sie do psychologa i razem przepracują Państwo ten problem. Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Każdy człowiek przeżywa żal po stracie ważnej dla siebie osoby w indywidualny sposób i tak długo jak tego potrzebuje.Na ogół trwa to około roku.Ale bywa ,że z różnych względów ten stan się przedłuża i utrudnia funkcjonowanie.Może Pani sobie pomóc pogodzić się ze stratą w bezpiecznych warunkach , korzystając ze wsparcia psychoterapeutycznego.
Pozdrawiam serdecznie.Izabela Kuminiak
Pozdrawiam serdecznie.Izabela Kuminiak
Bardzo mi przykro, że przechodzi Pani przez tak trudny czas. Strata kogoś bliskiego, szczególnie ojca, to ogromne przeżycie i każdy przechodzi przez żałobę na swój sposób. To, co Pani czuje – smutek, przygnębienie, brak energii – jest naturalną reakcją na stratę. Ważne jest, żeby nie ignorować swoich emocji. Nie porównywać swojego bólu z bólem innych. Twoje uczucia są ważne i zasługują na uwagę.
Jeśli czuje Pani, że nie jesteś w stanie sobie poradzić, dobrze byłoby porozmawiać z kimś, kto Panią zrozumie – terapeutą, przyjacielem, albo kimś z rodziny, kto może wesprzeć.
Warto poszukać pomocy, nawet doraźnej – istnieją linie wsparcia, terapeuci, którzy mogą wysłuchać, i pomoc. Pani ból jest realny, ale z czasem, z pomocą, może stać się lżejszy
Jeśli czuje Pani, że nie jesteś w stanie sobie poradzić, dobrze byłoby porozmawiać z kimś, kto Panią zrozumie – terapeutą, przyjacielem, albo kimś z rodziny, kto może wesprzeć.
Warto poszukać pomocy, nawet doraźnej – istnieją linie wsparcia, terapeuci, którzy mogą wysłuchać, i pomoc. Pani ból jest realny, ale z czasem, z pomocą, może stać się lżejszy
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.