Moja 4 letnia córka ma problemy w przedszkolu, zaczęło się w zeszłym roku od tego, że koleżanka z gr

Moja 4 letnia córka ma problemy w przedszkolu, zaczęło się w zeszłym roku od tego, że koleżanka z grupy powiedziała jej przy pracy plastycznej, że robi to źle i brzydko. Żadna z pań nie zareagowała. Potem powtórzyło się to jeszcze kilka razy. Teraz moje dziecko przy każdej nowej pracy czy zadaniu zaczyna płakać, że tego nie potrafi, że zrobi to nie ładnie itp. Płacze w zasadzie do mojego przyjścia. Panie przedszkolanki teraz nie angażują jej do nowych czynności, nie poprawiają jej błędów, bo boją się, że zacznie płakać. W domu staram się zachować balans między komplementami a krytyką. A teraz mam poczucie, że przedszkolanki nie angażując mojego dziecka i nie traktując na równi z innymi robią jej krzywdę...Pani przedszkolanka twierdzi, że to ja trzymałam dziecko pod kloszem i teraz nie radzi sobie w grupie i nie potrafi zaakceptować porażki i przyjąć krytyki...może tak jest? Jak mogę pomoc mojemu dziecku?