Moja 9 letnia córka zaczęła skarżyć się na oko prawe pół roku temu po wizycie u okulisty stwierdzono
1
odpowiedzi
Moja 9 letnia córka zaczęła skarżyć się na oko prawe pół roku temu po wizycie u okulisty stwierdzono że oko jest słabsze ale nie aż tak by nosić okulary i zalecana wizyta za pół roku.W między czasie skarżyła się że słabiej widzi na wizytę poszłyśmy wcześnie,widzenie w prawym oku pogorszyło się od ostatniej wizyty ale żadnej wady nie stwierdzono dostałyśmy skierowanie do kliniki w Katowicach bez żadnych wyjaśnień popostu mamy jechać i tyle.
Nie dawało mi to spokoju postanowiłam umówić wizyt do innego okolisty z okolicy,pani zbadała zakropila 3 razy oko w odstępach ok 15 min i po wszystkim stwierdziła ,że fakt oko prawe jest słabsze ale żadnej wady nie ma ani plus ani minus ,więc okulary nie są potrzebne ( córka mówi że jak pani przykładała jej szkła to na odległość widziała lepiej na OP(chore)
Dodała również z dziecko trochę naciąga to niedowidzenie (nie w obecności córki tylko sam na sam,do dziś się zastanawiam czy to wogole jest możliwe) i zaleciła ćwiczenia,zaklejanie oka zdrowego i czytanie ,ukladanie puzzli,malowanie,nawlekania koralików itp aby pobudzić oko chore do pracy i wizyta za 4-6 tyg
Oko zaklejane jest systematycznie ,czytamy układamy puzle ,piszemy i tak z bliska nie ma problemu,natomiast już w odległości ok 0,5 metra mówi że widzi obraz rozmazany a liter w książce nie widzi wogole ....
Do kliniki dzwoniłam termin dopiero na czerwiec...
Może powinnam poszukać rady u jeszcze jednego specjalisty ??
Dodam że córka nigdy nie miała zeza ,żadnych większych urazów ,problemów w szkole -wzorowa uczennica ( co też dziwiło drugiego dr okuliste)
Pozdrawiam
Nie dawało mi to spokoju postanowiłam umówić wizyt do innego okolisty z okolicy,pani zbadała zakropila 3 razy oko w odstępach ok 15 min i po wszystkim stwierdziła ,że fakt oko prawe jest słabsze ale żadnej wady nie ma ani plus ani minus ,więc okulary nie są potrzebne ( córka mówi że jak pani przykładała jej szkła to na odległość widziała lepiej na OP(chore)
Dodała również z dziecko trochę naciąga to niedowidzenie (nie w obecności córki tylko sam na sam,do dziś się zastanawiam czy to wogole jest możliwe) i zaleciła ćwiczenia,zaklejanie oka zdrowego i czytanie ,ukladanie puzzli,malowanie,nawlekania koralików itp aby pobudzić oko chore do pracy i wizyta za 4-6 tyg
Oko zaklejane jest systematycznie ,czytamy układamy puzle ,piszemy i tak z bliska nie ma problemu,natomiast już w odległości ok 0,5 metra mówi że widzi obraz rozmazany a liter w książce nie widzi wogole ....
Do kliniki dzwoniłam termin dopiero na czerwiec...
Może powinnam poszukać rady u jeszcze jednego specjalisty ??
Dodam że córka nigdy nie miała zeza ,żadnych większych urazów ,problemów w szkole -wzorowa uczennica ( co też dziwiło drugiego dr okuliste)
Pozdrawiam
Prosze poszukać specjalisty zajmującego sie terapią widzenia. Jesli córka sie skarży na problemy z widzeniem to na pewno tak jest. Moge państwu kogoś polecić w pobliżu miejsca zamieszkania. Kontakt do mnie znajdą państwo na stronie Polskiego Stowarzyszenia Soczewek Kontaktowych.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.