Moja mama ma książkową depresję, wszystkie objawy począwszy od zaburzeń snu skończywszy na myślach a

Dzień dobry. Czy jest Pani jedyną bliską osobą dla mamy? W takich przypadkach niezbędna jest współpraca pomiędzy osobami znaczącymi, wspólny front. W przypadku pojawiania się zachowań autoagresywnych lub prób samobójczych niezbędne jest wezwanie karetki. Czy mama była wczesniej leczona psychiatrycznie/hospitalizowana? Od kiedy zauważa Pani nasilanie zachowań świadczących o depresji? Pozdrawiam.

Witam,

Życie z depresją to nieustanna walka o codzienność, życie z osobą bliską w depresji, to tak samo ciężki czas i nieustanna walka o tą osobę. Rozumiem trud z jakim borykacie się Państwo i zastanawiając się nad odpowiedzią to sama zadaję sobie pytanie - jeżeli istnieją/istniały próby samobójcze, czyli bezpośrednie zagrożenie życie pacjentki, dlaczego po takim zdarzeniu, mama nie była hospitalizowana, tam można by było oczekiwać odpowiedniego doboru leków?
W chwili obecnej można skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu mamy, można, nawet należy, wciąż zachęcać mamę do podjęcia leczenia. Może przydatne staną się historie ludzi sławnych, znanych, którzy również przeszli stan depresyjny. Ważnym dla chorych to obecność najbliższych!!! Zachęcam również do udania się na konsultacje psychologiczne/psychiatryczne, by móc opowiedzieć dokładnie o przebiegu choroby i by uzyskać więcej konkretnych informacji.

Pozdrawiam, Magdalena Pstrągowska

Dzień dobry. Opisane objawy są niepokojące, jednak podstawowym warunkiem leczenia jest zgoda i chęć chyba że jest sytuacja zagrożenia życia lub zdrowia, wtedy należy wezwać karetkę. Źle dobrane leki mogą zrobić więcej szkód niż przynieść ulgi osobie chorej.
Przeżywa Pani bardzo trudny czas, jednak nawet jeśli teraz wydaje się, że rozmowa nic nie daje to nigdy nie wiadomo czy w przyszłości nie zaowocuje decyzją podjęcia leczenia. Warto rozmawiać, w rodzinie trzymać wspólny front, "depresja" stała się chorobą medialną, warto rozbijać stereotypy dotyczące „wariatów”, pokazywać konsekwencje oraz rozwiązania, może umówić wizytę domową psychologa.
Proszę też zadbać o siebie.
Pozdrawiam. Marek Wójs

Tabletki, które dostaje mama zapewne ktoś jej przepisał i zdecydował czy może je zażywać czy nie. Nie można nikogo nakłonic do psychoterapii. Warunkiem powodzenia sesji jest decyzja osoby, która się na psychoterapię decyduje. Może mieć to jednak wpływ na najbliższych. Jak Pani sobie z tym radzi? Może to być dla Pani trudne a nawet obciążające w relacjach z najbliższymi.

Dzień dobry .
Trudno jest namówić dorosłą osobę na leczenie.Pani mama musi sama chcieć się leczyć .
Warto porozmawiać na ten temat z mamą, że psychiatra leczy „ nie wariatów” ale ludzi z trudnościami emocjonalnymi”. Nie wiem w jakim Pani jest wieku czy w inny sposób można Pani pomóc?Mam za mało informacji.

Proszę nie czekać na zgodę mamy i umówić wizytę lekarza do domu. Zgłosi Pani lekarzowi jaka jest sytuacja, on będzie wiedział jak rozmawiać z mamą.