Moja narzeczona choruje na depresję, jednak bierze leki i powinno być ok, ale od jakiegoś czasu trac
5
odpowiedzi
Moja narzeczona choruje na depresję, jednak bierze leki i powinno być ok, ale od jakiegoś czasu traci do mnie uczucia i aktualnie mówi, że już nic nie czuję do mnie i chcę zakończyć związek, a w przyszłym roku mamy zaplanowany ślub i do tej pory byliśmy szczęśliwi. Sama mówi, że była ze mną szczęśliwa i mnie kochała, ale teraz nie jest w stanie i chce to zakończyć. Ja jednak mimo wszystko chcę ratować nasz związek i zaczałem szukać powodu tej sytuacji. Z tego co się zorientowałem prawdopodobnie dopadła ją anhedonia związkowa czy coś takiego i wiem, że to można wyleczyć i jest możliwe że ma to od swoich leków na depresję, jednak ona już sama nie wie co o tym myśleć i powiedziała, że będzie próbować jakoś dalej się starać jednak nie widzi w tym sensu. Co robić bo ja nie chcę jej stracić i sam przez to mam stany jakby depresyjne myśląc o zakończeniu z nią związku bo nadal ją kocham.
Dzieñ dobry. Proponuję porozmawiać z narzeczoną i spróbowac namówic ją na wizytę u psychoterapeuty, by mogła rozeznać się co się z nią dzieje. Nie ma Pan wpływu na decyzje, które podejmie:-(( - niestety. Można ją jednak mobilizować do wysiłku w stronę zmiany aktualnego samopoczucia. I jeszcze - jeżeli narzeczona bierze leki to oznacza dla mnie, że jest pod opieką psychiatry. Warto skonsultowac sie z nim - może potrzeba zmiany w tym zakresie (np. silniejsze leki).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, ma Pan następujęce możliwości:
- pójście na terapię par
- pójście samemu na konsultację do psychoterapeuty
- zaproponowanie jej też takiej konsultacji u kogoś innego.
- i wreszcie dać jej spokój. Nakłanianie czy przymuszania do zmiany decyzji - powoduje stres, który pogarsza jej depresję i pogarsza samopoczucie więc osiąga Pan tym odwrotny skutek niż by Pan chciał. No i szkodzi Pan jej zdrowiu psychicznemu. A ewentualne namawianie jej do zwiększenia dawki leków - jest karalne.
Pozdrawiam
- pójście na terapię par
- pójście samemu na konsultację do psychoterapeuty
- zaproponowanie jej też takiej konsultacji u kogoś innego.
- i wreszcie dać jej spokój. Nakłanianie czy przymuszania do zmiany decyzji - powoduje stres, który pogarsza jej depresję i pogarsza samopoczucie więc osiąga Pan tym odwrotny skutek niż by Pan chciał. No i szkodzi Pan jej zdrowiu psychicznemu. A ewentualne namawianie jej do zwiększenia dawki leków - jest karalne.
Pozdrawiam
Witam,
Proponuję udać wspólnie na konsultację pary do psychoterapeuty, podczas której będziecie mogli Państwo obydwoje przyjrzeć się waszej relacji i motywacjom do zmiany.
Jeśli partnerka nie zdecyduje się na taką wspólną wizytę, może Pan zadbać o siebie i wybrać się na konsultację terapeutyczną indywidualnie.
Pozdrawiam
Marta Śmieszek
Proponuję udać wspólnie na konsultację pary do psychoterapeuty, podczas której będziecie mogli Państwo obydwoje przyjrzeć się waszej relacji i motywacjom do zmiany.
Jeśli partnerka nie zdecyduje się na taką wspólną wizytę, może Pan zadbać o siebie i wybrać się na konsultację terapeutyczną indywidualnie.
Pozdrawiam
Marta Śmieszek
Witam, nie napisał Pan czy oprócz leczenia farmakologicznego narzeczona regularnie uczęszcza na psychoterapię indywidualną. To bardzo ważne aby narzeczona korzystała z obu form pomocy. Słusznie zauważył Pan że tak zwane spłycenie afektu oraz anhedonia może być skutkiem ubocznym brania leków antydepresyjnych dlatego też konieczne należy poinformować prowadzącego lekarza psychiatrę o takich nie pożądanym symptomach, tak aby mógł on wprowadzić zmiany w farmakoterapii, albo zmieniając lek albo dawkę albo dokładając kolejny lek. Zalecam również rozpoczęcie terapii par, nawet jeśli jej celem miałoby być możliwie najmniej bolesne dla was obojga rozstanie. Terapia par pomoże Wam lepiej przyjrzeć się źródłom obecnych problemów oraz podjąć właściwa decyzję co do przyszłości waszego związku.
Pozdrawiam
Radek Szafrański
Psycholog Psychoterapeuta
Pozdrawiam
Radek Szafrański
Psycholog Psychoterapeuta
Sugeruję wizytę: Psychoterapia online - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry
Warto podjąć psychoterapię pary, bo dzięki temu albo uda się Państwu związek tak przeorganizować, że plany wspólnej przyszłości się zrealizują albo... niestety nie. Ale wtedy będziecie mogli Państwo spokojnie przygotować się na rozstanie, by za jakiś czas pomyśleć o nowym związku z inną osobą (bo zawsze dobrze jest przejść pewien okres "żałoby", nie wchodzić od razu w nową relację). Gdybyście Państwo byli zainteresowani psychoterapią on-line zapraszam na priv.
Pozdrawiam serdecznie
Łucja Fitchman
Warto podjąć psychoterapię pary, bo dzięki temu albo uda się Państwu związek tak przeorganizować, że plany wspólnej przyszłości się zrealizują albo... niestety nie. Ale wtedy będziecie mogli Państwo spokojnie przygotować się na rozstanie, by za jakiś czas pomyśleć o nowym związku z inną osobą (bo zawsze dobrze jest przejść pewien okres "żałoby", nie wchodzić od razu w nową relację). Gdybyście Państwo byli zainteresowani psychoterapią on-line zapraszam na priv.
Pozdrawiam serdecznie
Łucja Fitchman
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.