Moja sytuacja wygląda tak, że mam 24 lata i właśnie zostawił mnie chłopak po ponad 5 latach związku.
3
odpowiedzi
Moja sytuacja wygląda tak, że mam 24 lata i właśnie zostawił mnie chłopak po ponad 5 latach związku. Powodem rozstania jest to, że przestał już do mnie cokolwiek czuć co było spowodowane problemami w sferze seksualnej ( on miał znacznie większe potrzeby niż ja, często zmuszalam się do seksu). Ogólnie uważam że byliśmy szczęśliwi, lubilismy razem spędzać czas, wyjeżdżać, wspierałam go w ciężkich chwilach jego życia. Niestety on nie potrafił mnie wspierać, często demotywowal, mówił o mnie jako materialistce, mimo że nigdy taka nie byłam. Często się obrazal, był złośliwy i po prostu wredny. Początkowo blagalam żeby próbować od nowa, nasze rodziny się uwielbiają, miałam wiele planów z nim związanych i nagle wszystko runęło. Teraz po ponad tygodniu od rozstania mam mieszane uczucia. Z jednej strony czuję rozpacz, z drugiej ulgę. Obawiam się że nie poradzę sobie sama w życiu mimo pomocy bliskich i że już nigdy nie pokocham i nie otworzę się tak, jak było w przypadku z moim chłopakiem. Nie wiem co robić.
Droga Pani,
jest Pani w bardzo trudnym czasie - tuż po rozstaniu, co zwykle wiąże się z silnymi reakcjami emocjonalnymi. W okresie takiej żałoby pomagają skupienie się na aktywnościach fizycznych, czy rozmowy z zaufanymi osobami. W poradzeniu sobie z Pani emocjami powinien pomóc psycholog lub psychoterapeuta, który może też zająć się poprowadzeniem Pani tak, by doszła Pani do pewnych wniosków i zmieniła swoje schematy. Dlatego proszę zastanowić się nad znalezieniem takiego specjalisty w swojej okolicy i umówieniem się na wizytę. Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
jest Pani w bardzo trudnym czasie - tuż po rozstaniu, co zwykle wiąże się z silnymi reakcjami emocjonalnymi. W okresie takiej żałoby pomagają skupienie się na aktywnościach fizycznych, czy rozmowy z zaufanymi osobami. W poradzeniu sobie z Pani emocjami powinien pomóc psycholog lub psychoterapeuta, który może też zająć się poprowadzeniem Pani tak, by doszła Pani do pewnych wniosków i zmieniła swoje schematy. Dlatego proszę zastanowić się nad znalezieniem takiego specjalisty w swojej okolicy i umówieniem się na wizytę. Pozdrawiam, Radosław Krąpiec, psycholog
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie.
Z tego co pani napisala, zauwazylem ze wewnetrzny konflikt stal sie najwiekszym utrudnieniem w tej sytuacji. Przez wewnetrzny konflikt mam na mysli uczucie rozpaczy a zarazem ulgi, sa to dwa rozne emocje ktore wysylaja sprzeczne sygnaly do mozgu. Radzilbym psychoterapie, pomoze ona ustalic jak sie pani tak naprawde czuje z tym rozstaniem. Tak naprawde to dopiero po lepszym zrozumieniu samej siebie bedzie pani mogla skupic sie na wlasnych potrzebach i celach.
Pozdrawiam,
Adrian Olesiak
Z tego co pani napisala, zauwazylem ze wewnetrzny konflikt stal sie najwiekszym utrudnieniem w tej sytuacji. Przez wewnetrzny konflikt mam na mysli uczucie rozpaczy a zarazem ulgi, sa to dwa rozne emocje ktore wysylaja sprzeczne sygnaly do mozgu. Radzilbym psychoterapie, pomoze ona ustalic jak sie pani tak naprawde czuje z tym rozstaniem. Tak naprawde to dopiero po lepszym zrozumieniu samej siebie bedzie pani mogla skupic sie na wlasnych potrzebach i celach.
Pozdrawiam,
Adrian Olesiak
Witam Panią, z opisanej przez Panią sytuacji wynika, że przechodzi Pani obecnie trudny okres w życiu. Silne naprzemienne emocje ulgi i obaw jakie Pani opisuje mogą wpisywać się w proces zmian, żałoby, straty jaki Pani obecnie przechodzi. Jednakże, może warto udać się do specjalisty lub specjalistki by wraz z nim ustalić co jest ważne w tym okresie dla Pani i do tych celów, zmian dążyć, by lepiej poradzić sobie z rozstaniem. Pozdrawiam, Anna Majewska - psycholożka.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.