Moja szwagierka przeszła strażą traume 2 lat temu jej brat popełnił samobójstwo, przez to pojawiły s

Moja szwagierka przeszła strażą traume 2 lat temu jej brat popełnił samobójstwo, przez to pojawiły się problemy w małżeństwie. Ciągle się kołcą a zwłaszcza gdy nadchodzą jakieś uroczystości. Nie pamiętam kiedy spędziliśmy spokojnie święta, by nie myśleć o nich albo jej nie szukać bo wyszła i nie wiadomo gdzie jext ( takie stacje już były przed tą tragedia - a teraz coraz gorzej) dziś mieliśmy taka sytuacje że zorganizowali tzw. Parapetówkę. Rano poklocili się ( chodziło o zrobienie zakupów i coś przygotowanie) Ona wyszła z domu i poszła ponad 8 km na cmentarz do brat, nie chciała wrócić do domu o wszytko obwiniała mojego brata czyli swojego męża. Z błachej rzeczy wynikła straszna awantura. Sytuacji takich już było wiele. Kiedyś już im zorganizowałam wizytę u psychologa ale nie poszli. Mój brat już jest zrezygnowany... Jak my jako rodzina mamy się zachowywać?? Co zrobić by im jakoś pomóc?? My też już jesteśmy zmęczeni bo zbliżają się święta i znów wszystko będzie kręciło wokół niej....