Na co dzień, jestem szczęśliwa. Zadowolona z faktu, że łączę wszystkie swoje aspekty życia i nie ma

3 odpowiedzi
Na co dzień, jestem szczęśliwa. Zadowolona z faktu, że łączę wszystkie swoje aspekty życia i nie ma w nim chaosu. Jestem singielką i nie czuję się z tym faktem źle. Nie myślę o tym, a jeśli już to opiera się to na myśli że "jeszcze mam czas". Nie poświęcam temu uwagi, bo po co. Mam wspaniałe relacje ze znajomymi, z rodziną. A jednak przychodzi jeden dzień, jeden wieczór i moje poczucie własnej wartości burzy się jak domek z kart. Rozmyślam, co jest ze mną nie tak, że cały czas jestem sama, gdzie popełniam błąd w kontaktach z mężczyznami, że rozmowa się ucina. Czy powinnam sie zmienić, czy nie zasługuje na szczęście i miłość? Otaczam się ludźmi, którzy są w związkach i im w takich momentach zazdroszczę. Czy jestem skazana na rolę tej przyjaciółki-singielki? Jednego dnia, czuje satysfakcję ze swojego życia prywatnego, zawodowego, akademickiego, tylko po to by drugiego czuć pustkę i mieć chęć przepłakać najbliższe godziny. Nie rozumiem swoich uczuć.
Droga Autorko,
dziękuję za tak szczere podzielenie się swoim odczuciami. Nasze życie jest bardzo wielowymiarowe i złożone. Tak samo jest z nasza psychiką. Upraszczając jedną z fundamentalnych teorii psychologicznych można powiedzieć, że funkcjonujemy równolegle na dwóch wymiarach. Pierwszy z nich to nasza świadomość, wyrażona w racjonalnym widzeniu świata, naszego życia. Drugi wymiar to podświadomość, która wyraża się jako podszept intuicji, instynkt. Bardzo często te dwa wymiary naszego funkcjonowania nie są spójne. Kierują się innymi potrzebami, wartościami. Z tego wynikają tez różne cele, które znowu bardzo często stoją w sprzeczności. Wówczas dochodzi do konfliktu. I właśnie taki konflikt zauważam w twojej opowieści. Na poziomie racjonalnym Droga Autorko, jesteś zadowolona ze swojego życia. Potrafisz sobie zracjonalizować bycie singielką ("jeszcze mam czas") i masz wyrobioną strategie radzenia sobie z tą kwestią w taki sposób, że nie poświęcisz jej uwagi. Natomiast przychodzą dni, kiedy systemy obronne zawodzą i do głosu dochodzi podświadomość, poprzez chociażby zadawanie sobie tych bardzo ważnych pytań, o których piszesz. Bardzo ważne by było przyjrzeć się im i poszukać na nie odpowiedzi. Co tak naprawdę jest ważne dla CIEBIE Droga Autorko, czego TY potrzebujesz. Samo uświadomienie sobie tego konfliktu często przynosi odrobinę ulgi, ponieważ powoli zaczynamy rozumieć swoje uczucia, zaczynamy rozumieć skąd się w nas biorą. Natomiast najlepszym sposobem na uporanie się z takim konfliktem jest psychoterapia, którą polecam Tobie z całego serca.
Serdeczności
Ewelina Prigan

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
być może gorsze dni pojawiają się z powodu wcześniejszych Pani doświadczeń w relacjach lub z powodu "nacisku" społeczeństwa. Wymieniła Pani wiele obszarów, które są dla Pani ważne, w których czuję się Pani spełniona. Być może warto bardziej przyjrzeć się obszarom, które wywołują w Pani negatywne odczucia. Warto zastanowić się nad wizytą u psychologa, omówić problem i wspólnie zastanowić się nad rozwiązaniem. Rozmowa ze specjalistą na pewno pomoże znaleźć inny punkt widzenia i lepiej zrozumieć siebie.
Pozdrawiam serdecznie
Jagoda Szerel
Przykro mi, że przechodzi Pani przez takie chwile. Rozumiem, jak trudne może być doświadczanie zmiennych emocji, szczególnie gdy czuje się Pani spełniona i szczęśliwa w jednym momencie, a w następnym ogarnia Panią uczucie pustki i samotności.

Pani sytuacja pokazuje, że chociaż na co dzień czuje się Pani dobrze, istnieją myśli i uczucia, które mogą nagle wpłynąć na Pani nastrój. Czasem mogą to być myśli związane z relacjami, presją społeczną czy nawet wewnętrznymi przekonaniami o sobie. Warto zaakceptować te emocje i zauważyć, że to naturalne, że pojawiają się różne uczucia w różnych momentach.

Rozmowa z kimś zaufanym lub terapeutą może pomóc Pani przetworzyć te uczucia i zobaczyć, co można zrobić, aby radzić sobie z nimi w przyszłości. Terapia skoncentrowana na rozwiązaniach (TSR) skupia się na rozpoznawaniu i wzmacnianiu tego, co działa w Pani życiu, oraz szukaniu sposobów na radzenie sobie z tym, co trudne.

Warto również pamiętać, że refleksja nad tym, co Pani daje radość, co działa w Pani życiu, i wzmacnianie tych aspektów, może pomóc w przezwyciężaniu chwilowych załamań nastroju. Proszę dbać o siebie i pamiętać, że jest Pani wartościową osobą, niezależnie od tego, jak się czuje w danej chwili. Jeśli potrzebuje Pani dodatkowego wsparcia, proszę nie wahać się skonsultować z terapeutą, który może pomóc Pani zrozumieć i radzić sobie z tymi emocjami w sposób konstruktywny.

Chciałabym również wspomnieć, że u mnie pierwsze spotkanie jest darmowe, więc jeśli chciałaby Pani dowiedzieć się jak wygląda terapia w nurcie TSR, to zapraszam. Pierwsze spotkanie nie obliguje do kolejnych. Życzę Pani wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że znajdzie Pani spokój i radość w swoim życiu.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.