Na dekolcie pojawiła mi się krostka, którą niestety rozdrapałam. Krwawiło mocno, więc zakładałam opa
1
odpowiedzi
Na dekolcie pojawiła mi się krostka, którą niestety rozdrapałam. Krwawiło mocno, więc zakładałam opatrunek jednak każdorazowo usuwając go, rana krwawiła na nowo. Ostatecznie zamiast prawidłowego skrzepu pojawił się pęcherzyk, który stopniowo rósł (blednący przy ucisku, wypełniony świeżą krwią - co niestety potwierdziło się, gdy przypadkiem zahaczyłam zamkiem od bluzy). Właściwie zmiana pojawiła się w ciągu 48 godzin. Obecnie ma nieregularny kształt i stanowi coś pomiędzy napiętym pęcherzem a naczyniakiem.
Za 10 dni wracam do Polski, chciałabym wiedzieć czy do tego czasu mogę w jakiś sposób zabezpieczyć zmianę lub czy sytuacja może być na tyle pilna, by istniała konieczność poszukiwania pomocy lekarskiej w kraju, w którym się obecnie znajduję (bliski wschód).
Za 10 dni wracam do Polski, chciałabym wiedzieć czy do tego czasu mogę w jakiś sposób zabezpieczyć zmianę lub czy sytuacja może być na tyle pilna, by istniała konieczność poszukiwania pomocy lekarskiej w kraju, w którym się obecnie znajduję (bliski wschód).
To pewnie ziarniniak naczyniowy. Będzie niestety dość szybko rósł i krwawi przy niewielkim urazie. Niestety maści nie pomogą. Najlepiej go usunąć laserem.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.