Na ogół jestem szczęśliwa i nie mam jak na razie żadnych konkretnych problemów z niczym, akceptuję w
3
odpowiedzi
Na ogół jestem szczęśliwa i nie mam jak na razie żadnych konkretnych problemów z niczym, akceptuję własną osobę. Jednak ostatnimi czasy pod wieczór zaczynam czuć pustkę, obojętność. Tak jakby życie było bezsensu. Miewam, ale rzadko myśli, by zrobić sobie krzywdę. Nie wiem w takich stanach co ze sobą zrobić, siedzę i nic. Także zapominam niektóre rzeczy, nawet tracę wątek w filmie. Nie mam pojęcia, co ze mną jest.
Szanowna Pani, bardzo trudno odpowiedzieć na pytanie co się z Panią dzieje. Objawy mogą sugerować wiele równych źródeł - od stanów depresyjnych, przez brak spełnienia w życiu/pomysłów na życie i ich realizację, przez poczucie samotności, aż po zaburzenia hormonalne. Żeby móc Panią wesprzeć w trudności należałoby przeprowadzić wywiad i zrozumieć co de facto powoduje takie a nie inne nastroje.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam. Szkoda, że nie napisała Pani jak długo trwa taki stan, a to istotne. Objawy, które Pani opisała mogą wskazywać na depresję, bardzo niepokojące są też Pani myśli żeby sobie coś zrobić. Proszę skorzystać z dostępnej w internecie skali depresji Becka - to nie jest test psychometryczny, ale pozwoli się Pani zorientować w sytuacji i podjąć decyzję, co dalej. W przypadku epizodu depresji lekkiej najczęściej można ją leczyć psychoterapią, natomiast w umiarkowanej i ciężkiej już niezbędna jest farmakoterapia połączona z psychoterapią. Gdyby potrzebowała Pani więcej informacji lub miała jakieś pytania proszę wysłać pytanie prywatne, chętnie pomogę. Pozdrawiam.
Prawdopodobnie jest Pani przemęczona. Zachęcam do spacerów, śpiew ptaków, kwitnące drzewa i krzewy pomogą wyciszyć umysł. Jeśli lubi Pani czytać, to warto sięgnąć po spokojną ciekawą książkę. Dobrze robi taniec. Choć niektórym bardziej pomaga monotonne sprzątanie.
Proszę pomyśleć, na kogo się Pani złości. Komu tak naprawdę chce Pani zadać ból, zamiast sobie? Kogo się Pani boi i dlaczego? Jeśli te pytania są trudne, to warto porozmawiać z kimś zaufanym lub skorzystać z rozmowy z psychoterapeutą. Teraz wielu psychiatrów na NFZ pracuje - przez telefon, więc warto umówić się na konsultację.
Kryzys możemy wykorzystać do tego, by coś zmienić. Powolutku, bo przecież "nie od razu Kraków zbudowano". Uda się Pani na pewno.
A może - spróbuje Pani treningu autogennego Schulza lub Jacobsona? Można znaleźć na YouTube.
Życzę fajnych pomysłów i uśmiechu na twarzy :)
Serdecznie pozdrawiam
Proszę pomyśleć, na kogo się Pani złości. Komu tak naprawdę chce Pani zadać ból, zamiast sobie? Kogo się Pani boi i dlaczego? Jeśli te pytania są trudne, to warto porozmawiać z kimś zaufanym lub skorzystać z rozmowy z psychoterapeutą. Teraz wielu psychiatrów na NFZ pracuje - przez telefon, więc warto umówić się na konsultację.
Kryzys możemy wykorzystać do tego, by coś zmienić. Powolutku, bo przecież "nie od razu Kraków zbudowano". Uda się Pani na pewno.
A może - spróbuje Pani treningu autogennego Schulza lub Jacobsona? Można znaleźć na YouTube.
Życzę fajnych pomysłów i uśmiechu na twarzy :)
Serdecznie pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.