Nadmierna erekcja - co z tym robić?
1
odpowiedzi
Dzień dobry. Mam pewien problem z erekcją, która w moim odczuciu jest nadmierna (nazwałbym to czymś w rodzaju przedwczesnej erekcji). To znaczy w ułamku sekundy reaguję erekcją nawet na bardzo słaby bodziec nie tylko seksualny, ale nawet taki, który sam w sobie jest zwyczajny i nieerotyczny np. zwykły dotyk ręki, badanie u lekarza, przebieranie się, albo gdy ktoś siądzie blisko np. w autobusie itp. Czasem erekcja kończy się wytryskiem, co stawia mnie w dość kłopotliwej sytuacji.
Niestety nie potrafię w żaden sposób nad tym zapanować. Nie udaje mi się skupić uwagi na czymś innym. Próbowałem zadawać sobie wtedy ból, ale też na nic.
To wszystko utrudnia mi zwyczajne funkcjonowanie, nie mogę iść nad wodę, na basen, na siłownię czy uprawiać większości sportów, bo trzeba przebierać się w szatni, czy wziąć prysznic po treningu, trudno wykonywać niektóre zawody, trudno skorzystać z sauny czy masażu, nocować poza domem, nawet obawiam się być bez koszuli na sobie w obecności innych osób. Zacząłem unikać wchodzenia w głębsze relacje z kobietami, żeby uniknąć krępujących sytuacji. A nie chcę się masturbować tuż przed, bo z czasem nie mógłbym zrobić niektórych rzeczy bez wcześniejszej masturbacji.
Dodam jeszcze, że trwa to od lat, chyba jeszcze od okresu dojrzewania. Obecne zbliżam się do 30-tki, nie jestem z nikim w związku, więc nie współżyję, nie masturbuję się, nie oglądam pornografii, więc zdaje mi się, że nie jestem jakiś rozbudzony seksualnie, a reaguję tak, jakby wszystko kojarzyło mi się z seksem. Mam wrażenie, że współżycie też zakończyłoby się przedwczesnym wytryskiem. Mniej więcej raz w miesiącu miewam polucje nocne, więc organizm jakoś radzi sobie z nagromadzonym napięciem. W moim życiu jest też dużo stresu, bardzo dużo, który mnie już wykańcza. Leków żadnych nie biorę.
Czy z czymś takim należy udać się do urologa?
Czy da się to jakoś opanować np. lekami?
Czy może mieć to przyczynę biologiczną czy może wystarczy po prostu uspokoić nerwy?
Będę wdzięczny za odpowiedź i jakieś rady, co z tym zrobić
Niestety nie potrafię w żaden sposób nad tym zapanować. Nie udaje mi się skupić uwagi na czymś innym. Próbowałem zadawać sobie wtedy ból, ale też na nic.
To wszystko utrudnia mi zwyczajne funkcjonowanie, nie mogę iść nad wodę, na basen, na siłownię czy uprawiać większości sportów, bo trzeba przebierać się w szatni, czy wziąć prysznic po treningu, trudno wykonywać niektóre zawody, trudno skorzystać z sauny czy masażu, nocować poza domem, nawet obawiam się być bez koszuli na sobie w obecności innych osób. Zacząłem unikać wchodzenia w głębsze relacje z kobietami, żeby uniknąć krępujących sytuacji. A nie chcę się masturbować tuż przed, bo z czasem nie mógłbym zrobić niektórych rzeczy bez wcześniejszej masturbacji.
Dodam jeszcze, że trwa to od lat, chyba jeszcze od okresu dojrzewania. Obecne zbliżam się do 30-tki, nie jestem z nikim w związku, więc nie współżyję, nie masturbuję się, nie oglądam pornografii, więc zdaje mi się, że nie jestem jakiś rozbudzony seksualnie, a reaguję tak, jakby wszystko kojarzyło mi się z seksem. Mam wrażenie, że współżycie też zakończyłoby się przedwczesnym wytryskiem. Mniej więcej raz w miesiącu miewam polucje nocne, więc organizm jakoś radzi sobie z nagromadzonym napięciem. W moim życiu jest też dużo stresu, bardzo dużo, który mnie już wykańcza. Leków żadnych nie biorę.
Czy z czymś takim należy udać się do urologa?
Czy da się to jakoś opanować np. lekami?
Czy może mieć to przyczynę biologiczną czy może wystarczy po prostu uspokoić nerwy?
Będę wdzięczny za odpowiedź i jakieś rady, co z tym zrobić
Proponuję w pierwszej kolejności zgłosić się do seksuologa. Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.