Nagła zmiana wyniku cytologii!
1
odpowiedzi
Witam,
bardzo proszę o poradę. 13 stycznia odebrałam wykonaną 7 stycznia w prywatnym gabinecie cytologię. Otrzymałam wynik III ASC-US oraz opis "stan zapalny, pojedyńcze koliocyty". Od lekarza otrzymałam ginalgin oraz lactovaginal. Dostałam także skierowanie do szpitala na pobranie wycinków. Jestem przerażona wizją wizyty w szpitalu, tym bardziej, że wynik bardzo mnie zaskoczył. Dwa miesiące wcześniej byłam u ginekologa na nfz, miałam wtedy wykonaną pierwszą w życiu cytologię. 4 grudnia odebrałam wynik. Lekarka stwierdziła, że jest to "bardzo ładna dwójka". Kazała przyjść na wizytę dopiero za pół roku. Zastanawiam się co mogło wywołać tak szybką zmianę cytologii oraz czy konieczne jest pobranie wycinków. Tym bardziej, że w gimnazjum byłam szczepiona na HPV. Zastanawiam się czy nie wystarczyłoby powtórzyć cytologii po zakończeniu leczenia stanu zapalnego? Bardzo proszę o odpowiedź.
bardzo proszę o poradę. 13 stycznia odebrałam wykonaną 7 stycznia w prywatnym gabinecie cytologię. Otrzymałam wynik III ASC-US oraz opis "stan zapalny, pojedyńcze koliocyty". Od lekarza otrzymałam ginalgin oraz lactovaginal. Dostałam także skierowanie do szpitala na pobranie wycinków. Jestem przerażona wizją wizyty w szpitalu, tym bardziej, że wynik bardzo mnie zaskoczył. Dwa miesiące wcześniej byłam u ginekologa na nfz, miałam wtedy wykonaną pierwszą w życiu cytologię. 4 grudnia odebrałam wynik. Lekarka stwierdziła, że jest to "bardzo ładna dwójka". Kazała przyjść na wizytę dopiero za pół roku. Zastanawiam się co mogło wywołać tak szybką zmianę cytologii oraz czy konieczne jest pobranie wycinków. Tym bardziej, że w gimnazjum byłam szczepiona na HPV. Zastanawiam się czy nie wystarczyłoby powtórzyć cytologii po zakończeniu leczenia stanu zapalnego? Bardzo proszę o odpowiedź.
Szanowna Pani!
Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić fakt, że czułość badania cytologicznego wynosi tylko 50-60%. Czyli jeżeli cytologia "coś" już wykazała, to spełniła już swoją rolę.
Teraz powinna Pani mieć wykonaną kolposkopię, a jeżeli wykaże ona obecność zmian podejrzanych - to również i biopsję celowaną!!! Celowaną, czyli pod kontrolą kolposkopu. Lekarz typuje miejsca najbardziej zmienione chorobowo i z nich, pod kontrolą kolposkopu pobiera wycinek (wycinki). Ja robię to w znieczuleniu miejscowym - znieczulenie nie boli, biopsja nie boli!!!
W każdym razie na pewno NIE CYTOLOGIA!!! Tylko KOLPOSKOPIA!!!
Serdecznie pozdrawiam!
Maciej Lewandowski
Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić fakt, że czułość badania cytologicznego wynosi tylko 50-60%. Czyli jeżeli cytologia "coś" już wykazała, to spełniła już swoją rolę.
Teraz powinna Pani mieć wykonaną kolposkopię, a jeżeli wykaże ona obecność zmian podejrzanych - to również i biopsję celowaną!!! Celowaną, czyli pod kontrolą kolposkopu. Lekarz typuje miejsca najbardziej zmienione chorobowo i z nich, pod kontrolą kolposkopu pobiera wycinek (wycinki). Ja robię to w znieczuleniu miejscowym - znieczulenie nie boli, biopsja nie boli!!!
W każdym razie na pewno NIE CYTOLOGIA!!! Tylko KOLPOSKOPIA!!!
Serdecznie pozdrawiam!
Maciej Lewandowski
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.