Napady lęku, niepokoju...
5
odpowiedzi
Witam, ostatnio... a dokładnie od dwóch dni, borykam się z napadami lęku (nieokreślonego), niepokoju. Mam pytanie, kiedy powinnam zgłosić się do specjalisty? Jakich sposobów ich zniwelowania mogę spróbować samodzielnie? Jak napisałam, to dopiero dwa dni... Na razie piję dużo rumianku, biorę ziołowe tabletki uspokajające... Jak długo mam czekać z wizytą u lekarza? Na razie mam nadzieję, że moje "domowe" sposoby pomogą.
Dobry wieczór. Warto zastanowić się, w jakiej aktualnie jest Pani sytuacji - czy coś się zmieniło/ma zmienić w Pani życiu? Taki lęk może mieć wiele przyczyn. Warto zgłosić się do lekarza POZ i wykonać badania. W razie utrzymywania się objawów i po wykluczeniu przyczyn medycznych należy skonsultować się z psychiatrą i psychoterapeutą. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Uważam, że nie co zwlekać się z wizytą u specjalisty dla własnego komfortu..po co się męczyć ?
Pozdrawiam
Uważam, że nie co zwlekać się z wizytą u specjalisty dla własnego komfortu..po co się męczyć ?
Pozdrawiam
Witam,
Doświadczany przez Panią lęk może być wynikiem gromadzącego się napięcia psychicznego przeżywanego w ciągu ostatniego czasu.
W jakich obszarach życia doświadcza Pani napięcia? Szkoła, praca, dom, relacje? Jakie to emocje składają się na przeżywany w danych obszarach stres? Co może Pani zrobić żeby wesprzeć siebie w tych obszarach?
Napady lęku uogólnionego mogą być formą odreagowywania gromadzącego się napięcia psychicznego.
Jak odreagowuje Pani trudne zdarzenia? W jaki sposób wyraża Pani złość i wściekłość?
Czy chowa Pani emocje w środku i sporadycznie wybucha, czy raczej łatwo okazuje Pani emocje i szybko je rozładowuje mówiąc o nich i jawnie je wyrażając?
Komu jest Pani łatwo stawiać granice, a komu trudno? Kto ma wpływ na pani nastrój? itd.
Jeśli łatwo jest Pani odpowiedzieć sobie na te pytania i samemu zdiagnozować co i jak wpływa na Panią, a także wdrożyć skuteczne środki wsparcia samej siebie to jest szansa, że lęki ustąpią.
Jeśli jednak trudno będzie Pani samej znaleźć ich genezę i wypracowywać skuteczne środki zaradcze, zachęcam do konsultacji z psychoterapeutą.
Doświadczany przez Panią lęk może być wynikiem gromadzącego się napięcia psychicznego przeżywanego w ciągu ostatniego czasu.
W jakich obszarach życia doświadcza Pani napięcia? Szkoła, praca, dom, relacje? Jakie to emocje składają się na przeżywany w danych obszarach stres? Co może Pani zrobić żeby wesprzeć siebie w tych obszarach?
Napady lęku uogólnionego mogą być formą odreagowywania gromadzącego się napięcia psychicznego.
Jak odreagowuje Pani trudne zdarzenia? W jaki sposób wyraża Pani złość i wściekłość?
Czy chowa Pani emocje w środku i sporadycznie wybucha, czy raczej łatwo okazuje Pani emocje i szybko je rozładowuje mówiąc o nich i jawnie je wyrażając?
Komu jest Pani łatwo stawiać granice, a komu trudno? Kto ma wpływ na pani nastrój? itd.
Jeśli łatwo jest Pani odpowiedzieć sobie na te pytania i samemu zdiagnozować co i jak wpływa na Panią, a także wdrożyć skuteczne środki wsparcia samej siebie to jest szansa, że lęki ustąpią.
Jeśli jednak trudno będzie Pani samej znaleźć ich genezę i wypracowywać skuteczne środki zaradcze, zachęcam do konsultacji z psychoterapeutą.
Zaburzenie diagnozujemy, gdy lęki występują i utrzymują się przez minimum pół roku, jednak raczej nie sugerowałabym czekać aż tak długo. No chyba, że się zminimalizują i nie będą aż tak uciążliwe i zagrażające, jak "objawy napadowe". Być może jest coś, co wywołało te objawy, jakieś zmiany w Pani życiu, straty, których nie chce Pani (nie umie) dostrzec i w ten sposób Pani ciało manifestuje tegoż konieczność? Proszę się temu przyjrzeć, a jeśli lęki (lub symptomy z ciała) się wówczas zwielokrotnią, może to oznaczać, że jest coś na rzeczy. Poza tym, radziłabym wybrać na wizytę do endokrynologa, czasami tak objawiają się wahania poziomu hormonów. W ogóle, polecam wizytę u lekarza pierwszego kontaktu, On zleci podstawowe badania, które wyeliminują fizjologiczne, niż psychiczne, przyczyny Pani objawów. Dopiero potem, gdy napady nie miną, polecam wizytę u psychologa klinicznego i psychiatry.
Lęk słabnie wtedy, gdy wiemy czego się boimy i gdy możemy z kimś przyjaznym, na ten temat porozmawiać. To z pewnością bardzo nieprzyjemny stan, ale można też powiedzieć, że niepokój jest wpisany w naszą ludzką naturę. Powodzenia.
Podobne pytania
- Witam, Spotykałam się z chłopakiem, który najprawdopodobniej boryka sie z lękiem przed zaangażowaniem, odrzuceniem, miłością. Często powtarzał mi wchodząc w związek ze mną że nie potrafi kochać i że kobiety od ostatniego rozstania z dziewczyna stały się mu obojętne. Bardzo chciałabym mu w jakiś sposób…
- Witam. Jestem 20-letnią dziewczyną, za kilka dni wyjeżdżam na II rok studiów wieczorowych. Miasto, w którym studiuję jest oddalone od mojego domu rodzinnego o 180 km, dojazd zajmuje dwie godziny samochodem. Od 10 lat cierpię na lęki związane z podróżowaniem, oddalaniem się od domu. Podróżuję mniej więcej…
- Witam, mam problem z tym, że nie potrafie zaufać drugiej osobie. Wszędzie szukam jakiejś konspiracji, podejrzewam drugą połówkę chociaż jest to bezpodstawne. Gdy wyjezdżam do rodziców na pare dni to dostaję świra - muszę śledzić, znać wszystkie hasła, znac grafik zajęć drugiej połówki i czasami to po…
- Błagam pomocy boje się ludzi i rozmowy z nimi,przy każdej rozmowie bardzo się stresuje. Dlaczego tak jest?
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 5 pytań dotyczących usługi: Lęk
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.