Narzeczony zostawił mnie po 8 latach związku. Chciał się wyprowadzić i odciąć. Na początku był bardz

2 odpowiedzi
Narzeczony zostawił mnie po 8 latach związku. Chciał się wyprowadzić i odciąć. Na początku był bardzo zdeterminowany potem zwolnił tempo i to ja musiałam go popchnac do tego żeby się wyprowadził bo była to dość niekomfortowa sytuacja mieszkać razem pod jednym dachem skoro podjął taka decyzje. Wyprowadził się. Ja byłam przekonana ze w końcu ma to co chciał. Natomiast okazuje się ze jest nieszczęśliwy i nie jest mu dobrze samemu. Dzwoni zrozpaczony. Płacze. Pisze do mnie, spotykamy się i on nie wiem czego chce. Raz mówi ze jestem chyba najważniejsza osoba w jego życiu, potem ma wątpliwości. Dobrze się czuje w mojej obecności, nie potrafi zamknąć sprawy. Gra na moich emocjach. Nie potrafi porozmawiać o tym problemie z najbliższa rodzina tylko ze mną. Czy takie nagle odkochanie może być związane z depresja ? Wcześniej było sielankowo. Co robić ? Angażować się i walczyć ? Czy odpuścić taka relacje ?
NIe pisze Pani o Waszym wieku. Czasem większosć z nas pyta się co dalej, czego dalej chce, itp. Myślę że w tej chwili to dla Pani dobry moment żeby zapytać siebie czego to Pani teraz chce i potrzebuje. I być może to bedzie dalszym drogowskazem. To dobry momemnt żeby przyjrzeć się swoim wzorcom, obciążeniom z rodziny. Byc może czas żeby popracować ze sobą poszukując odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Rozumiem, z tego co Pani pisze, że narzeczony ma sporo własnego zamieszania na temat uczuć do Pani, być może spory konflikt wewnętrzny. Widać jego zmagania pomiędzy 'chcę', a 'nie chcę'. Niektórzy doświadczają takiego poczucie 'nagłego odkochania' albo odsunięcia właśnie w reakcji na zbliżnie się do drugiej osoby - określenie, że jesteśmy parą, czy wspólne zamieszkanie lub decyzja o ślubie... Czasami taka reakcja wynika z czegoś, co nazywa się czasem lękiem przed bliskością, choć jest to określenie bardzo ogólne i zawsze trzeba je traktować bardzo indywidualnie, każdy z nas ma jakieś lęki przed bliskością i jakieś swoje sposoby na regulowanie tejże bliskości.
Rozumiem, że jest Pani w trudnym położeniu.
Trudno oczywiście Pani radzić, co miałaby Pani zrobić. Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi. Pytanie ile wahania i niejednoznaczności jest Pani w stanie znieść i na ile Pani uważa, że warto je znosić, tak żeby zadbać w tym wszystkim też o swoje potrzeby.
Czasem znoszenie trudności drugiej osoby w byciu blisko może być wyrazem troski i służyć związkowi. A czasem może być też wyrazem naszych trudności, być może wyrazem tego, że nam też w bliskości nie jest najłatwiej i dlatego dobrze odnajdujemy się w relacji z osobą, która ten lęk przed bliskością za nas wyraża - to ona trzyma dystans i my już nie musimy.
Pisze Pani, że wcześniej było sielankowo i zastanawiam się, czy w Państwa 8-letniej historii jest to pierwsza tego typu sytuacja? Jak to wyglądało wcześniej? Być może sytuacja narzeczeństwa i planowania ślubu jakoś mocno te wątki uaktywnia.
Myślę, że jest tutaj trochę obszarów do zbadania, co pomogłyby Pani rozstrzygnąć w sobie lepiej te dylematy.
Jeśli miałaby Pani ochotę przyjrzeć się tej części w sobie, to może warto porozmawiać z psychologiem lub psychoterapeutą na ten temat. Myślę że kilka konsultacji w tym temacie pomogłoby Pani zobaczyć potencjalne kierunku do myślenia o tej sytuacji.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Beata BP

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.