Nie chce mi się żyć
1
odpowiedzi
Cześć. Z moim chłopakiem byłam 7 lat, było nam wspaniale, od października ubiegłego roku zamieszkalismy razem.. Nasz związek był idealny opierał się na wsparciu zaufaniu szacunku, jednym słowem bajka, w tym roku planowaliśmy zaręczyny i wspólne życie.. Ale jednak życie dało nam wielkiego kopa, i wszystko zaczęło się sypać.. Marcina od początku kwietnia dziwnie bolał brzuch i gardło, w końcu poszliśmy na ostry dyżur bo ból był nie do wytrzymania, Marcin został w szpitalu, po kilku dniach diagnoza.. Nowotwór złośliwy przełyku z przerzytami na wątrobę.. W każdej klinice onkologicznej lekarze mówili jedno : nie ma dla niego szans tylko cud go uratuje... Od tego czasu on walczył, chemie i inne terapie nie przynosiły remisji... 17.09.2016 mój 24 letni bohater jedyny sens życia odszedł, mimo że do końca walczył.. jednak jego przeciwnik był silniejszy... Ja zostałam sama, nie dociera to do mnie, jestem załamana, nie mogę sobie znaleźć miejsca, mam głupie myśli, wiem że już nigdy nie będzie tak samo, nigdy nie będę ta sama uśmiechnięta dziewczyna którą byłam, czuje tak jakby ktoś zabrał mi moja lepsza połowę... Wiem ze Marcin zawsze chciał dla mnie dobrze, i teraz też tam z góry chce abym była szczęśliwa, ale ja już chyba nigdy nie będę sobą.. Tak bardzo mi go brakuje...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Witam, wiem że cokolwiek tutaj napiszę nie ukoi Twojego bólu. Wiem również że już nigdy nic nie będzie takie samo, prawdziwa, pełna i odwzajemniona miłość to jeden z najważniejszych darów jakie dostajemy od życia. Żałoba jest czymś bardzo ważnym, to pożegnanie które może trwać bardzo długo jednak kiedyś musi się skończyć, po to abyśmy mogli nadal żyć. Ostatecznie życie to pasmo ciągłych rozstań i choć to okropnie bolesne nie możemy tego zmienić, możemy jedynie postarać nauczyć się je przechodzić. Myślę, że tego właśnie chciałby dla Ciebie Marcin, abyś pożegnała się z Nim i żyła dalej. Ponieważ tak jak do tej pory było, twoje szczęście było zawsze również i jego szczęściem i teraz gdy Marcin już odszedł i choć musi upłynąć sporo czasu, ponownie twoje szczęście go uszczęśliwi … .
Momentów kryzysowych będzie bardzo dużo w razie potrzeby proszę śmiało do mnie dzwonić porozmawiamy, a jeśli będzie otwartość z Pani strony na współpracę, umówię Panią na najbliższy możliwy termin.
Pozdrawiam
Radek
Momentów kryzysowych będzie bardzo dużo w razie potrzeby proszę śmiało do mnie dzwonić porozmawiamy, a jeśli będzie otwartość z Pani strony na współpracę, umówię Panią na najbliższy możliwy termin.
Pozdrawiam
Radek
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.