Nie mam już sił. Za pare miesięcy będzie trzy lata jak walczę z depresją, stanami lękowymi i najgors
1
odpowiedzi
Nie mam już sił. Za pare miesięcy będzie trzy lata jak walczę z depresją, stanami lękowymi i najgorszy objaw zespół deralizacji-depersonalizacji. Czuję się jakbym była w piekle, nikt nie umie mi pomóc. Brałam już wszystkie leki antydepresyjne i żadnej poprawy. Brak uczuć, emocji i obojętność. Czy jest coś co pomoże mi na anhedonie i żeby świat znów był realny? Terapię też nie pomagają. Proszę o odpowiedź psychiatry.
Rozumiem rozpacz i poczucie bezsilności. Niekiedy leczenie zaburzeń nastroju i innych objawów przez Panią opisanych twa długo. Za długo dla osoby cierpiącej.
Ale to nie znaczy, że trzeba się poddać! A przynajmniej lekarz nie może tego zrobić.
Mój komentarz do listu:
nie widzę możliwości by zażywał Pani już "wszystkie leki antydepresyjne". Jest ich dość dużo a prócz leków pojawiają się nowe, niefarmakologiczne metody. Skuteczność ich bywa zaskakująca!
Prócz tego, oprócz objawów choroby ma Pani inne przeżycia, o których Pani, ze zrozumiałych powodów, nie wspomina. Z może właśnie tam tkwią źródła niepowodzeń? Może przeszłość złożyła się na to? Może aktualna sytuacja społeczna, zawodowa, rodzinna, inne schorzenia uniemożliwiają powrót do zdrowia?
Nie sposób na tym portalu udzielać rad i wskazówek bo do tego potrzebne są procedury medyczne: dokładny wywiad, osobiste badanie przez lekarza, niejednokrotnie dodatkowe informacje np. karty informacyjne z leczenia szpitalnego, wyniki badań (nawet te oceniane jako "bez zmian").
Nie wiem nawet gdzie Pani mieszka by podpowiedzieć miejsce nowej konsultacji.
Ale to nie znaczy, że trzeba się poddać! A przynajmniej lekarz nie może tego zrobić.
Mój komentarz do listu:
nie widzę możliwości by zażywał Pani już "wszystkie leki antydepresyjne". Jest ich dość dużo a prócz leków pojawiają się nowe, niefarmakologiczne metody. Skuteczność ich bywa zaskakująca!
Prócz tego, oprócz objawów choroby ma Pani inne przeżycia, o których Pani, ze zrozumiałych powodów, nie wspomina. Z może właśnie tam tkwią źródła niepowodzeń? Może przeszłość złożyła się na to? Może aktualna sytuacja społeczna, zawodowa, rodzinna, inne schorzenia uniemożliwiają powrót do zdrowia?
Nie sposób na tym portalu udzielać rad i wskazówek bo do tego potrzebne są procedury medyczne: dokładny wywiad, osobiste badanie przez lekarza, niejednokrotnie dodatkowe informacje np. karty informacyjne z leczenia szpitalnego, wyniki badań (nawet te oceniane jako "bez zmian").
Nie wiem nawet gdzie Pani mieszka by podpowiedzieć miejsce nowej konsultacji.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.