Nie mogę się uporać ze śmiercią męża. Czy ten wszechobecny strach to normalne? Boję się niemal cały
8
odpowiedzi
Nie mogę się uporać ze śmiercią męża. Czy ten wszechobecny strach to normalne? Boję się niemal cały czas i nie wiem czemu. Jestem wykończona tym strachem.
Szanowna Pani, przede wszystkim proszę pamiętać, że w żałobie wszystkie Pani emocje są uprawomocnione i "normalne". Każdy bowiem przeżywa stratę na swój sposób.
Chciałabym jednak zwrócić uwagę na następujące kwestie: okoliczności zdarzenia oraz czas, który upłynął od śmierci męża. Jeśli stan, który Pani opisuje ten trwa już od bardzo dawna, niewiele się zmienia w Pani przeżywaniu straty, a Pani codzienne funkcjonowanie znacznie na tym cierpi - mogą to być sygnały wystąpienia żałoby atypowej (o zaburzonej dynamice). Jeśli śmierć Pani męża była niespodziewana i/lub tragiczna, wówczas nieustający lęk może wskazywać na rozwinięcie objawów PTSD. W każdym przypadku polecam konsultację z profesjonalistą (psychologiem klinicznym, psychoterapeutą, psychiatrą).
Życzę dużo siły, pozdrawiam
Agata Zelek
Chciałabym jednak zwrócić uwagę na następujące kwestie: okoliczności zdarzenia oraz czas, który upłynął od śmierci męża. Jeśli stan, który Pani opisuje ten trwa już od bardzo dawna, niewiele się zmienia w Pani przeżywaniu straty, a Pani codzienne funkcjonowanie znacznie na tym cierpi - mogą to być sygnały wystąpienia żałoby atypowej (o zaburzonej dynamice). Jeśli śmierć Pani męża była niespodziewana i/lub tragiczna, wówczas nieustający lęk może wskazywać na rozwinięcie objawów PTSD. W każdym przypadku polecam konsultację z profesjonalistą (psychologiem klinicznym, psychoterapeutą, psychiatrą).
Życzę dużo siły, pozdrawiam
Agata Zelek
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
Proponuję Pani spotkanie z psychoterapeutą, który przyjmuje w Pani okolicy. Nie wiem jaki czas jest Pani w żałobie ale jeśli nawet to jest krótki okres, to wizyta u specjalisty znacznie może umniejszyć ból i cierpienie związane ze stratą.
Pozdrawiam serdecznie,
Zbigniew Marciniak
Proponuję Pani spotkanie z psychoterapeutą, który przyjmuje w Pani okolicy. Nie wiem jaki czas jest Pani w żałobie ale jeśli nawet to jest krótki okres, to wizyta u specjalisty znacznie może umniejszyć ból i cierpienie związane ze stratą.
Pozdrawiam serdecznie,
Zbigniew Marciniak
Dzień dobry. Nie wspomina Pani, ile czasu minęło od śmierci męża. Proszę jednak pamiętać, że żałoba to kwestia bardzo indywidualna i każdy może przechodzić ją trochę inaczej. Żałoba sama w sobie nie jest również stanem patologicznym, jest to naturalny sposób na poradzenie sobie z olbrzymią stratą ważnej osoby. Jeśli jednak ma Pani poczucie nieradzenia sobie, jeśli czuje się Pani przytłoczona emocjami, które trudno Pani zrozumieć, zachęcam, by skorzystać ze wsparcia psychologa lub psychoterapeuty. Istnieją również grupy wsparcia dla ludzi, którzy utracili bliską osobę. Może to być cenne doświadczenie. To, z jakiej pomocy zechce Pani skorzystać, zależy od Pani. Zachęcam jednak, by spróbować i umówić się na spotkanie z profesjonalistą, który udzieli Pani właściwego wsparcia i pomoże przeżyć tę bolesną stratę. Pozdrawiam serdecznie.
Witam serdecznie,
moi przedmówcy skoncentrowali się na tym, że nie podała Pani ile czasu upłynęło od śmierci męża.
To słuszne bo naturalnie tzw. normalne przepracowanie przeżycia traumatycznego trwa przez peweien okres czasu zależny od sylwetki psychicznej osoby tym dotkniętej.
Jednak moim zdaniem, Pani głównym problemem
są lęki (permanentny strach) i tym powinien zająć się
jakiś doświadczony psychoterapeuta.
Pozdrawiam
moi przedmówcy skoncentrowali się na tym, że nie podała Pani ile czasu upłynęło od śmierci męża.
To słuszne bo naturalnie tzw. normalne przepracowanie przeżycia traumatycznego trwa przez peweien okres czasu zależny od sylwetki psychicznej osoby tym dotkniętej.
Jednak moim zdaniem, Pani głównym problemem
są lęki (permanentny strach) i tym powinien zająć się
jakiś doświadczony psychoterapeuta.
Pozdrawiam
Dzień dobry.
Bardzo proszę skontaktować się z psychoterapeutą, który pomoże Pani zrozumieć mechanizmy psychologiczne, emocje jakie Pani odczuwa i wesprze Panią w przełamaniu schematów reagowania.
Bardzo proszę skontaktować się z psychoterapeutą, który pomoże Pani zrozumieć mechanizmy psychologiczne, emocje jakie Pani odczuwa i wesprze Panią w przełamaniu schematów reagowania.
Witam. Z Pani listu wynika, że sposobem radzenia sobie ze śmiercią męża jest przeżywanie strachu. I pyta Pani czy to jest normalne. A przecież nie o ocenę tu chodzi. Tylko o to, czym ten strach jest dla Pani, w czym on przeszkadza, a może w czym pomaga, w jaki sposób jest on dla Pani problemem?
Być może zakrywa on inne , wcześniej nie wyrażone uczucia? Łatwiej się Pani bać aniżeli doświadczać takich uczuć jak………..Zachęcam do refleksji i podjęcia psychoterapii. Pozdrawiam, Iwona
Być może zakrywa on inne , wcześniej nie wyrażone uczucia? Łatwiej się Pani bać aniżeli doświadczać takich uczuć jak………..Zachęcam do refleksji i podjęcia psychoterapii. Pozdrawiam, Iwona
Tak ten strach jest czymś normalnym. Śmierć bliskiej nam osoby jest zawsze sytuacja graniczną z którą ciężko jest nam sobie samym poradzić. Polecam konsultacje z terapeutą, który pozwoli łatwiej przejść przez ten okres. Pozdrawiam Piotr Włodarczyk
Dzień dobry,
strata bliskiej osoby to trudny moment, związany z pojawieniem się wielu emocji. Zachęcam do kontaktu z psychoterapeutą, który może pomóc przejść przez etap żałoby i który wesprze w tym trudnym czasie.
Pozdrawiam serdecznie
strata bliskiej osoby to trudny moment, związany z pojawieniem się wielu emocji. Zachęcam do kontaktu z psychoterapeutą, który może pomóc przejść przez etap żałoby i który wesprze w tym trudnym czasie.
Pozdrawiam serdecznie
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.