Nie pamiętam ile trwa mój problem, ale na pewno dłużej niż rok. Mam problemy z pamięcią, logicznym m
1
odpowiedzi
Nie pamiętam ile trwa mój problem, ale na pewno dłużej niż rok. Mam problemy z pamięcią, logicznym myśleniem, nie wiem sama jak to nazwać. Otóż robię bardzo dziwne rzeczy. Często powiem cos bardzo głupiego, nie umiem wpaść na najprostsze rzeczy, jestem jak takie dziecko we mgle. Na codzień funkcjonuję dobrze, jednak co raz częściej pojawiają się niepokojące symptomy.
Podam kilka przykładów:
NIe potrafię realnie ocenić warunków na drodze, kiedy muszę szybko zadziałać i podjąć decyzję czy jechać czy poczekać to zazwyczaj robię źlę i później strasznie się denerwuję, że mogłam spowodować wypadek, przec co boję się jezdzić samochodem.
Ostatnio przyjechała do mnie koleżanka samochodem i zaprkowała go pod moim domem. Poszłyśmy na spacer i gdy wracałyśmy, ta dla żartu powiedziała: o patrz, ktoś stoi pod Twoim domem, a ja bardzo długo się zastanawiałam kto mógł do mnie przyjechać, nie orientując się zupełnie że to samochód tej koleżanki, która zresztą przyjeżdza często.
Są to sytuacje, za które mi wstyd bo są one co raz częstsze i ludzie co raz częsciej mają mnie za idotkę i nie wiedzą czy ja żartuję, czy faktycznie jest ze mną coś nie tak. Często również przekręcam słowa mówią np. zamknij okno zamiast zamknij drzwi. Bardzo mnie to męczy, ponieważ nigdy wcześniej nie miałam nic takiego.
Podam kilka przykładów:
NIe potrafię realnie ocenić warunków na drodze, kiedy muszę szybko zadziałać i podjąć decyzję czy jechać czy poczekać to zazwyczaj robię źlę i później strasznie się denerwuję, że mogłam spowodować wypadek, przec co boję się jezdzić samochodem.
Ostatnio przyjechała do mnie koleżanka samochodem i zaprkowała go pod moim domem. Poszłyśmy na spacer i gdy wracałyśmy, ta dla żartu powiedziała: o patrz, ktoś stoi pod Twoim domem, a ja bardzo długo się zastanawiałam kto mógł do mnie przyjechać, nie orientując się zupełnie że to samochód tej koleżanki, która zresztą przyjeżdza często.
Są to sytuacje, za które mi wstyd bo są one co raz częstsze i ludzie co raz częsciej mają mnie za idotkę i nie wiedzą czy ja żartuję, czy faktycznie jest ze mną coś nie tak. Często również przekręcam słowa mówią np. zamknij okno zamiast zamknij drzwi. Bardzo mnie to męczy, ponieważ nigdy wcześniej nie miałam nic takiego.
To zrozumiałe, że opisuje Pani tylko niepokojące ją objawy ale przecież to nie ona stanowią o Pani. Pani MA objawy a nie ONE SĄ Panią! Pani jest osoba mającą i inne przeżycia, przyjemne też! To co Pani mnie musi być chorobą! Może to reakcja na przeżycia? Aktualne lub odległe? Albo na zbliżające się?
Proponuję konsultację psychologiczną lub psychiatryczną. Zależnie od tego gdzie Pani mieszka i do kogo w okolicy może Pani trafić.
Proponuję konsultację psychologiczną lub psychiatryczną. Zależnie od tego gdzie Pani mieszka i do kogo w okolicy może Pani trafić.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.