Nie potrafię się uwolnić od tęsknoty i myśli o byłym terapeucie, do którego przez chwilę chodziłam 2

Witam, musi być Pani bardzo ciężko żyć w stałym niespełnieniu i tęsknocie. Fascynacja psychoterapeutą, lub psychoterapeutką jest częstym i bardzo naturalnym zjawiskiem, a ponieważ zachodzi w warunkach terapii zawsze jest bardzo ważnym tematem który powinien być wniesiony na terapię. Jeśli Pani fascynacja trwa nadal po zakończeniu terapii to oznacza, że terapia nie została zakończona i warto na nią wrócić, może to być ten sam psychoterapeuta (jeśli np. nie mówiła mu Pani podczas terapii o swojej fascynacji; jeśli nie zostały naruszone granice kontraktu), lub inny psychoterapeuta/psychoterapeutka. Aby znaleźć dobre dla Pani rozwiązanie musiałabym znać więcej szczegółów i okoliczności sytuacji w jakiej Pani jest. Zapraszam do kontaktu, lub do powrotu na terapię do poprzedniego psychoterapeuty. Pozdawiam Anna Bernatowska

Witam. Tęsknota i myśl o byłym terapeucie to ważne informacje dla Pani. Proszę zastanowić się, za czym, lub za kim naprawdę jest ta tęsknota? Czego obecnie brakuje Pani w życiu? Czy są to cechy mężczyzny, którego marzy Pani poznać, czy są to bardziej cechy dobrego ojca, którego, kiedyś tam zabrakło? Jeśli uświadomi to sobie Pani, będzie łatwiej. Jeśli temat wydaje się być za trudny, proszę skorzystać z pomocy terapeuty. Pozdrawiam, Iwona.

Dzień dobry. Zakochanie w psychoterapii bardzo często sie zdarza bo działają nasze wyobrażenia na temat terapeuty jako osoby rozumiejącej i spełniającej nasze potrzeby. Jednak nic nie wiemy o nim, co lubi, czego nie i jaki jest. Jest to miłość nieszczęśliwa gdyż nigdy nie dojdzie do skutku dlatego przeżywamy żałobę, gdyż musimy porzucić to marzenie o spełnieniu tej fascynacji. Zrealizowanie tych marzeń jest złamaniem kodeksu etyki zawodu. Warto porozmawiać o tym z terapeutą dlaczego tak jest.

Dzień dobry,
zakochanie w terapeucie to zjawisko, które zdarza się w procesie terapii i jest jego cześcią. Relacja terapeutyczna jest czynnikiem uzdrawiającym i idealizacja terapeuty a potem też zauważenie jego wad są konieczne, aby w tej relacji dojrzeć. Polecałabym powrót do terapii z tym panem i przepracowanie tego wątku, doświadczenie też innych jego stron. Jeśli jest to niemożliwe- przepracowanie tak mocnego związania z nim z innym terapeutą.
pozdrawiam
Barbara Matla

:) Witam. To naturalne zjawisko :) Dobry terapeuta daje nam często to, czego od dawna nam brakuje: zainteresowanie, bezpieczeństwo, itd. Skoro sytuacja wygląda tak jak Pani ją opisała, warto byłoby wrócić do danego terapeuty i przepracować z nim ten fakt, aby Pani wiedziała skąd i dlaczego to uczucie powstało. Pozdrawiam

Witam, opisuje pani lęki separacyjne, duże pomieszanie i być może z upływem czasu wkrada się idealizacja relacji z terapeutą, jako kimś kto poznał trochę pani wnętrze i może z czasem łatwiej było sie pani przed nim otwierać, czego brakuje teraz. Być może również, były terapeuta wpisał się jako przeniesieniowa osoba w ważna osobę z pani życia. Być może warto by było wrócić na terapię i przepracować tą sytuację.
Pozdrawiam.
EWZ

Dzień dobry. Wątek uczuciowego związania się z terapeutą pojawia się niestety, jednakże jest on niezgodny z etyką zawodu. Jeżeli nadal odczuwa Pani taką więź, należałoby przepracować ten temat z tym samym terapeutą i wyjaśnić skąd takie uczucie pojawiło się podczas terapii, lub spróbować przepracować ten problem z innym terapeutą. Jeżeli mogę być pomocna, zapraszam. Pozdrawiam Małgorzata Gosztyła

Dzień Dobry. Uczucie przywiązania, czy nawet zakochania w osobie terapeuty pojawia się czasem w procesie psychoterapii. Warto zastanowić się, czym zostało ono spowodowane? - zrozumieniem, zainteresowaniem naszymi problemami? Empatią? Może był podobny do innej znaczącej osoby w naszym życiu? Jeśli nadal odczuwa Pani tęsknotę za tą osobą, warto wrócić na terapię i przepracować źródła tego uczucia, aby lepiej zrozumieć swoje emocje i poradzić sobie z problemem. Pozdrawiam serdecznie - Monika Kołodziejczyk, psychoterapeuta i mediator rodzinny

witam,
Jeżeli ma Pani możliwość powrotu na terapię do tamtego terapeuty, zachęcam do podjęcia takiego kroku. Wówczas może Pani wnieść swoje uczucia jako temat Pani terapii. Uczucie zakochania w procesie terapeutycznym w cale nie jest takie rzadkie. Pozdrawiam

Witam serdecznie,
To co Pani opisuje to tzw "przeniesienie" które wystepuje dość często w terapii. Podczas sesji zaglebila się w Pani w dość osobiste odczucia i zaczela je stopniowo utozsamiac z terapeuta przez co glowa zinterpretowala to jakos zauroczenie. Warto by było się zaglebic na jakim etapie terapii zaczela mieć Pani takie odczucia, to może wyjasnic co takiego się wydarzyło w sesji ze te uczucia zaczely się tworzyć.
Pozdrawiam,
Adrian Olesiak