Nie wiem co się dzieje, problem zaczął się kilka lat temu, kiedy dzwoniłem do kolegi i musiałem powi
5
odpowiedzi
Nie wiem co się dzieje, problem zaczął się kilka lat temu, kiedy dzwoniłem do kolegi i musiałem powiedzieć "pięćdziesiąt " był to nr ulicy, nie potrafiłem tego wykrztusić z siebie, brak tchu, ucisk w całej klatce piersiowej, brak powietrza, lęk totalny, fizycznie to było niemożliwe, nie wiem co się stało .Do tej pory jest coraz gorzej, ostanio chciałem powiedzieć po angielsku "lejdis and gentelman " cholera nie potrafie, znowu to samo, brak tchu, brak powietrza, czuje blokadę w głowie, na przeponie i fizycznie nie mogę tego powiedzieć, bo powiem to tak niewyraźnie, że tragedia, co się stało :(
Chodziłem do logopedy, bo myślałem, że się jąkam, nie dało to nic, nauczył mnie mówić wolniej z gestykulacją powolną ręki, pozwolącą mówić mi bardzo, ale to bardzo wolno, ale nie czuję tego ucisku, mam kontrolę nad oddechem, ale co jest nie tak, że momentalnie nawet minimalny stres mi odbiera mowę, powietrze, blokada, nawet sam mówiąc ze soba, nie potrafią mówić zrozumiale bez gestykulacji :(
Chodziłem do logopedy, bo myślałem, że się jąkam, nie dało to nic, nauczył mnie mówić wolniej z gestykulacją powolną ręki, pozwolącą mówić mi bardzo, ale to bardzo wolno, ale nie czuję tego ucisku, mam kontrolę nad oddechem, ale co jest nie tak, że momentalnie nawet minimalny stres mi odbiera mowę, powietrze, blokada, nawet sam mówiąc ze soba, nie potrafią mówić zrozumiale bez gestykulacji :(
Dzień dobry Panu!
Opisywany przez Pana problem to logofobia ( lęk przed mówieniem w sytuacjach społecznych). Prawdopodobnie terapia logopedyczna nie została przeprowadzona u Pana całościowo. Nie odczulił się Pan na własną niepłynność mowy. Zmiana w terapii nie tylko dotyczy aspektu samego aparatu mowy, ale w największej części - zmiany własnego nastawienia psychicznego do problemu. Z jąkaniem, zacinaniem i logofobią jest jak z górą lodową, widzimy tylko jej czubek , który wystaje nad poziom morza. Większość 70 procent " problemu" jest schowane . Proszę się nie poddawać i poszukać dobrego specjalisty! Pozdrawiam !
Opisywany przez Pana problem to logofobia ( lęk przed mówieniem w sytuacjach społecznych). Prawdopodobnie terapia logopedyczna nie została przeprowadzona u Pana całościowo. Nie odczulił się Pan na własną niepłynność mowy. Zmiana w terapii nie tylko dotyczy aspektu samego aparatu mowy, ale w największej części - zmiany własnego nastawienia psychicznego do problemu. Z jąkaniem, zacinaniem i logofobią jest jak z górą lodową, widzimy tylko jej czubek , który wystaje nad poziom morza. Większość 70 procent " problemu" jest schowane . Proszę się nie poddawać i poszukać dobrego specjalisty! Pozdrawiam !
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Może dobrze byłoby połączyć wizyty u logopedy z terapią psychologiczną albo znaleźć logopedę, który jest jednocześnie psychologiem. Z jakich okolic Pan jest? Może uda mi się polecić dobrego specjalistę.
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam serdecznie!
Witam Pana, fobie najskuteczniej leczy się Terapią poznawczo-behawioralną.Dotyczy ona wyuczenia prawidłowego reagowania na sytuacje.Logofobia, której Pan doświadcza rzadko występuje samodzielnie.Najczęściej towarzyszą jej inne zaburzenia.Koniecznie powinien Pan udać się do psychologa, który na terapii z pewnością znajdzie przyczynę lub przyczyny tej uciążliwej dolegliwości. Przed pójściem do specjalisty proszę się zastanowić, czy lęk przed wypowiadaniem występuje tylko w przypadku rozmowy z określonymi osobami lub w jakich sytuacjach społecznych. Przyczyny fobii są różne, mogą dotyczyć funkcjonowania mózgu,nadaktywności ciała migdałowatego(odpowiedzialnego za odczuwanie emocji),uwarunkowań genetycznych, czynników psychologicznych( wyśmiewanie rówieśników),nadopiekuńczości i kontroli rodzicielskiej.Z tego co Pan pisze wynika,że należy podjąć terapię psychologiczną, trzeba poszukać najpierw przyczyny.Bardzo interesuje mnie neuropsychologia, ale niestety nie mam tej specjalizacji.Mogę polecić psychologa lub neuropsychologa jeśli jest Pan ze Śląska. Pozdrawiam serdecznie i życzę skutecznej terapii.
Proponuję konsultację z neurologiem. Ważne, żeby lekarz wykluczył zaburzenia neurologiczne. Równocześnie należy kontynuować terapię logopedyczną.
Witam. Prawdopodobnie to logofobia. Problem bardziej psychologiczny niż logopedyczny. Zachęcam do wizyty psychologa - logopedy, a nie tylko logopedy. Ten lęk przed mówieniem można pokonać. Proszę działać.
Pozdrawiam.
Krystyna Zielińska
Pozdrawiam.
Krystyna Zielińska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.