Nietolerancje pokarmowe test Food Detective
13
odpowiedzi
Test na nietolerancje pokarmowe Food Detective czy wyniki są wiarygodne? Wyszła mi lekka nietolerancja na gluten, pszenice, jajka całe i migdały...
Tak,jest to test wiarygodny.Oczywiście ważne jest,aby brać pod uwagę nie tylko wyniki testów,ale samopoczucie po spożywanych produktach i objawy,które towarzyszą nam na co dzień.Zapraszam na konsultacje,chętnie coś podpowiem.Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, tak ,jak najbardziej jest to dobry test. Warto na 3 miesiące zrezygnować z tych produktów i wykonać test ponownie.
Wszystkie testy wskazują mniej więcej nietolerancję – sugerując czego powinno się unikać. Natomiast proszę pamiętać że prawie wszyscy ludzie mają nietolerancję na wymienione przez panią rzeczy. Są to produkty które wykazują się zdolnością do powodowania reakcji immunologicznej w związku z tym zawsze będzie wychodziła nietolerancja. Dlatego wyniki są wiarygodne natomiast bardziej sugerowałabym ograniczenie niż całkowitą eliminację tych produktów
Osobiście nie jestem za tego typu testem, ponieważ jest dla mnie mało wiarygodny..
Witam, trudno mi dyskutować o wiarygodności tych testów. Ja zawsze podpowiadam pacjentom aby wykonali test w warunkach laboratoryjnych. Jednak jeżeli już są wykonane badania proponuję dostosować się do zaleceń. Czyli wyeliminowanie lub znaczne ograniczenie nietolerowanych produktów.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam,
choć jest to test nielaboratoryjny, to warto uwzględnić jego wyniki w diecie. W zależności od wielkości stopnia nietolerancji zaleca sie wprowadzenie diety eliminacyjnej na 6-9 miesięcy w przypadku nietolerancji małej lub średniej (+, ++) do nawet 12 miesięcy, kiedy nietolerancja jest silna (+++). Powinna Pani zaobserwowac znaczną poprawę samopoczucia po wyeliminowaniu pokarmów, które w teście dały pozytywny wynik.
Pozdrawiam,
Wiktoria Kreft
dietetyk kliniczny
choć jest to test nielaboratoryjny, to warto uwzględnić jego wyniki w diecie. W zależności od wielkości stopnia nietolerancji zaleca sie wprowadzenie diety eliminacyjnej na 6-9 miesięcy w przypadku nietolerancji małej lub średniej (+, ++) do nawet 12 miesięcy, kiedy nietolerancja jest silna (+++). Powinna Pani zaobserwowac znaczną poprawę samopoczucia po wyeliminowaniu pokarmów, które w teście dały pozytywny wynik.
Pozdrawiam,
Wiktoria Kreft
dietetyk kliniczny
Sugeruję wizytę: - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Testy typu food detective a więc takie, które możemy wykonać samodzielnie w domu dają pewien zakres informacji o możliwych nietolerancjach czy alergiach. Z uwagi na sposób i warunki w jakich pobierane są próbki mogą wystąpić pewne nieścisłości. Istotna jest również obserwacja możliwych objawów ze strony samego organizmu. Czy zauważyła Pani takowe po spożyciu wymienionych produktów/grup produktów?
W celu dokładnego zbadania występujących nietolerancji czy alergii pokarmowych można wykonać badania typowo laboratoryjne gdzie ocena próbek i ich analiza jest wykonywana przez ekspertów. Jednym z instytutów podejmujących się wykonywaniu takich badań jest :
instytut mikroekologii (można wygooglować).
Pozdrawiam,
Tomasz Chudziński
W celu dokładnego zbadania występujących nietolerancji czy alergii pokarmowych można wykonać badania typowo laboratoryjne gdzie ocena próbek i ich analiza jest wykonywana przez ekspertów. Jednym z instytutów podejmujących się wykonywaniu takich badań jest :
instytut mikroekologii (można wygooglować).
Pozdrawiam,
Tomasz Chudziński
Witam. Tak są wiarygodne.Powinna Pani wyeliminować te produkty na 3 mies. z diety ale pod okiem dietetyka żeby nie zrobić sobie krzywdy.
Pozdrawiam
Dobry Dietetyk
Pozdrawiam
Dobry Dietetyk
Szanowna Pani/Szanowny Panie,
idąc za rekomendacjami towarzystw alergologicznych, testy na nietolerancje pokarmowe IgG-zależne nie są uznawane za wiarygodne (odsyłam do: Gocki J., Bartuzi Z.: Role of immunoglobulin G antibodies in diagnosis of food allergy. Advances in Dermatology and Allergology 2016; 4 (33): 253-256).
Z poważaniem,
Sławomir Kula
idąc za rekomendacjami towarzystw alergologicznych, testy na nietolerancje pokarmowe IgG-zależne nie są uznawane za wiarygodne (odsyłam do: Gocki J., Bartuzi Z.: Role of immunoglobulin G antibodies in diagnosis of food allergy. Advances in Dermatology and Allergology 2016; 4 (33): 253-256).
Z poważaniem,
Sławomir Kula
Witam serdecznie,
z mojego doświadczenia wyniki z testu Food Detective pokrywały się z tymi robionymi w laboratorium. W mojej opinii nie dyskredytowałabym testów na nietolerancje pokarmowe, ale bardzo ważne jest, aby były to testy certyfikowane, uwzględniające ilościowo IgG1, IgG2, IgG3 dla poszczególnych składników i produktów, bez podklas IgG4, która nie są dobrym narzędziem diagnostycznym ponieważ wykazują właściwości przeciwzapalne i ochronne, bez zdolności opsonizacji.
Aby wyjaśnić kontrowersje dotyczące nadwrażliwości IgG-zależnych oraz testów wykonywanych w tym celu, zacytuję za Instytut Mikroekologii ul. Sielska 6:
"W jelicie znajduje się 80% komórek immunokompetentnych będących składowymi jelitowego układu chłonnego (GALT – ang. gut-associated lymphoid tissue). Komórki czynne immunologicznie stanowią również 25% błony śluzowej jelita, sprawia to że procesy zachodzące w jelicie mają kluczowe znaczenie w kształtowaniu odporności.
Wśród komórek układu immunologicznego wyróżniamy plazmocyty (dojrzałe limfocyty B) wytwarzające przeciwciała (immunoglobuliny) zdolne do wiązania się z antygenami np. antygenami pokarmowymi. Istnieją różne klasy przeciwciał: IgA, IgE, IgD, IgG i IgM uczestniczących w odpowiedzi immunologicznej Za ostre reakcje alergiczne (alergia typu I) odpowiadają przeciwciała IgE. Receptory IgE znajdują się na bazofilach i mastocystach wszystkich błon śluzowych reagując natychmiast po zetknięciu z antygenem, co objawia się obrzękiem, świądem skóry lub/i błon śluzowych bądź wstrząsem anafilaktycznym. Alergia typu I dotyczy 2-8% społeczeństwa i najczęściej w jej przypadku nie ma problemu z wskazaniem konkretnych alergenów, które szkodzą pacjentowi.
INNE KLASY PRZECIWCIAŁ
Kontrowersje dotyczą natomiast opóźnionych reakcji układu odpornościowego na pokarmy tzw. alergii typu III. Określa się je również nadwrażliwościami pokarmowymi IgG-zależnymi ponieważ organizm wytwarza wtedy przeciwciała IgG, których rolą jest ochrona przestrzeni międzykomórkowych i aktywacja klasycznej ścieżki układu dopełniacza (z wyłączeniem IgG4), dlatego ich stężenie we krwi jest wysokie a trwałość duża. Ponadto IgG są specyficzne czyli mają duże podobieństwo do antygenów przez co dają niższy odsetek krzyżowych wyników fałszywie pozytywnych jak w przypadku innych immunoglobulin.
Czasami oferuje się pacjentom diagnostykę IgA, nie ma to jednak uzasadnienia naukowego ponieważ IgA mają krótki okres półtrwania (ok. 5 dni), wykazują słabą specyficzność czyli mniejsze podobieństwo do antygenów i w mniejszym stopniu aktywują układ dopełniacza. Ponadto ilość IgA w surowicy jest niższa niż IgG, i co więcej 1 na 223 osób nie wytwarza IgA. Poza nefropatią IgA zależną brak naukowych dowodów na przydatność diagnostyki przeciwciał IgA razem z IgG.
NIE KAŻDE IgG MA TAKIE SAME WŁAŚCIWOŚCI
Najwięcej jednak nieścisłości w powszechnej opinii pojawiło się ze względu na fakt występowanie 4 podklas przeciwciał IgG, z których pierwsze – IgG1, IgG2, IgG3 mają podobne właściwości aktywowania układu immunologicznego w kontakcie z antygenem i generowania stanu zapalnego w organizmie i dzięki temu są najlepszym narzędziem diagnostycznym do oznaczania opóźnionych reakcji na pokarm, w przeciwieństwie do IgG4 – których nie powinno się brać pod uwagę w tego typu diagnostyce.
Często argumenty przeciw oznaczaniu nadwrażliwości pokarmowych IgG-zależnych to argumenty przeciwko podklasie IgG4, która nie są dobrym narzędziem diagnostycznym ponieważ wykazują właściwości przeciwzapalne i ochronne, bez zdolności opsonizacji. Nie są odpowiedzialne zatem za stan zapalny w organizmie, którego pojawienie się skutkuje szeregiem przewlekłych objawów, w tym dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego, problemami skórnymi, atopowym zapaleniem skóry, migrenami, czy podtrzymywaniem objawów w przypadku chorób autoimmunizacyjnych.
W certyfikowanych testach ImuPro wykonywanych w laboratorium Instytutu Mikroekologii w wyniku zestawiamy ilościowo IgG1, IgG2, IgG3 dla poszczególnych składników i produktów. "
Ewa Janowicz
Mission Nutrition Ewa Janowicz
Ul. Koszalińska 88d/2
78-400 Szczecinek
mission-n.pl
z mojego doświadczenia wyniki z testu Food Detective pokrywały się z tymi robionymi w laboratorium. W mojej opinii nie dyskredytowałabym testów na nietolerancje pokarmowe, ale bardzo ważne jest, aby były to testy certyfikowane, uwzględniające ilościowo IgG1, IgG2, IgG3 dla poszczególnych składników i produktów, bez podklas IgG4, która nie są dobrym narzędziem diagnostycznym ponieważ wykazują właściwości przeciwzapalne i ochronne, bez zdolności opsonizacji.
Aby wyjaśnić kontrowersje dotyczące nadwrażliwości IgG-zależnych oraz testów wykonywanych w tym celu, zacytuję za Instytut Mikroekologii ul. Sielska 6:
"W jelicie znajduje się 80% komórek immunokompetentnych będących składowymi jelitowego układu chłonnego (GALT – ang. gut-associated lymphoid tissue). Komórki czynne immunologicznie stanowią również 25% błony śluzowej jelita, sprawia to że procesy zachodzące w jelicie mają kluczowe znaczenie w kształtowaniu odporności.
Wśród komórek układu immunologicznego wyróżniamy plazmocyty (dojrzałe limfocyty B) wytwarzające przeciwciała (immunoglobuliny) zdolne do wiązania się z antygenami np. antygenami pokarmowymi. Istnieją różne klasy przeciwciał: IgA, IgE, IgD, IgG i IgM uczestniczących w odpowiedzi immunologicznej Za ostre reakcje alergiczne (alergia typu I) odpowiadają przeciwciała IgE. Receptory IgE znajdują się na bazofilach i mastocystach wszystkich błon śluzowych reagując natychmiast po zetknięciu z antygenem, co objawia się obrzękiem, świądem skóry lub/i błon śluzowych bądź wstrząsem anafilaktycznym. Alergia typu I dotyczy 2-8% społeczeństwa i najczęściej w jej przypadku nie ma problemu z wskazaniem konkretnych alergenów, które szkodzą pacjentowi.
INNE KLASY PRZECIWCIAŁ
Kontrowersje dotyczą natomiast opóźnionych reakcji układu odpornościowego na pokarmy tzw. alergii typu III. Określa się je również nadwrażliwościami pokarmowymi IgG-zależnymi ponieważ organizm wytwarza wtedy przeciwciała IgG, których rolą jest ochrona przestrzeni międzykomórkowych i aktywacja klasycznej ścieżki układu dopełniacza (z wyłączeniem IgG4), dlatego ich stężenie we krwi jest wysokie a trwałość duża. Ponadto IgG są specyficzne czyli mają duże podobieństwo do antygenów przez co dają niższy odsetek krzyżowych wyników fałszywie pozytywnych jak w przypadku innych immunoglobulin.
Czasami oferuje się pacjentom diagnostykę IgA, nie ma to jednak uzasadnienia naukowego ponieważ IgA mają krótki okres półtrwania (ok. 5 dni), wykazują słabą specyficzność czyli mniejsze podobieństwo do antygenów i w mniejszym stopniu aktywują układ dopełniacza. Ponadto ilość IgA w surowicy jest niższa niż IgG, i co więcej 1 na 223 osób nie wytwarza IgA. Poza nefropatią IgA zależną brak naukowych dowodów na przydatność diagnostyki przeciwciał IgA razem z IgG.
NIE KAŻDE IgG MA TAKIE SAME WŁAŚCIWOŚCI
Najwięcej jednak nieścisłości w powszechnej opinii pojawiło się ze względu na fakt występowanie 4 podklas przeciwciał IgG, z których pierwsze – IgG1, IgG2, IgG3 mają podobne właściwości aktywowania układu immunologicznego w kontakcie z antygenem i generowania stanu zapalnego w organizmie i dzięki temu są najlepszym narzędziem diagnostycznym do oznaczania opóźnionych reakcji na pokarm, w przeciwieństwie do IgG4 – których nie powinno się brać pod uwagę w tego typu diagnostyce.
Często argumenty przeciw oznaczaniu nadwrażliwości pokarmowych IgG-zależnych to argumenty przeciwko podklasie IgG4, która nie są dobrym narzędziem diagnostycznym ponieważ wykazują właściwości przeciwzapalne i ochronne, bez zdolności opsonizacji. Nie są odpowiedzialne zatem za stan zapalny w organizmie, którego pojawienie się skutkuje szeregiem przewlekłych objawów, w tym dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego, problemami skórnymi, atopowym zapaleniem skóry, migrenami, czy podtrzymywaniem objawów w przypadku chorób autoimmunizacyjnych.
W certyfikowanych testach ImuPro wykonywanych w laboratorium Instytutu Mikroekologii w wyniku zestawiamy ilościowo IgG1, IgG2, IgG3 dla poszczególnych składników i produktów. "
Ewa Janowicz
Mission Nutrition Ewa Janowicz
Ul. Koszalińska 88d/2
78-400 Szczecinek
mission-n.pl
Witam. Jak najbardziej wiarygodne. Przed testem powinno się w ciągu 2-3 dni zjeść badane produkty.
Mam nadzieję, że tak było? Pozdrawiam serdecznie, Magdalena Maławska
Mam nadzieję, że tak było? Pozdrawiam serdecznie, Magdalena Maławska
Testy Food Detective są niemiarodajne ponieważ krew wlosniczkowa nie daje odpowiedzi. Polecam pójść do alergologa który skieruje na odpowiednie badania
Osobiście zostawiłabym decyzję o inwestycji w taki test już na sam koniec, gdy wszystko zawiedzie. Testy te nie są wyrocznią, aczkolwiek w wielu przypadkach sugerują kierunek. Wszystko jest dla ludzi. Korzystajmy tylko z tego z głową.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.