Nigdy nie odczułam przyjemności ze stosunku… Mam 22 lata, partner 25. Jesteśmy oboje swoimi pierwsz
2
odpowiedzi
Nigdy nie odczułam przyjemności ze stosunku…
Mam 22 lata, partner 25. Jesteśmy oboje swoimi pierwszymi partnerami. Kochamy się i od prawie 4 lat, współżyjemy razem, jednak z mojej strony nie nazwałabym tego współżyciem, ani „przyjemnością” . Stosunek nigdy nie sprawił mi jakiegokolwiek nawet najmniejszego doznania, uczucia. Razem z partnerem próbowaliśmy już wszystkiego począwszy od różnych pozycji, stosując żele….Chłopak prowadzi gry wstępne, lecz nic na mnie nie działa. Początkowo myślałam że to przez to, że mój partner dochodził po ok 1 min. Po czasie udało się przedłużyć stosunek do ok 3 min z przerwami, lecz odczucia z mojej strony nie zmieniły się. Partner nie potrafi wytrzymać dłużej. Stosunek dla mnie to jedynie uczucie że partner jest we mnie, porusza się i tyle. Czasami czuję nawet ból, gdy partner wsunie się do końca. Próbuję masturbacji, żeby samą siebie poznać, podzielić się ze wszystkim z partnerem i pomóc mu także poznać dobrze moje ciało. Sama masturbacja wyglądała dawniej tak, że po paru minutach pocierania palcami o łechtaczkę, czułam że zaraz coś ma tak jakby „ nadejść” , łechtaczka robiła się bardzo wrażliwa i po paru chwilach dalszego dotyku zaczęła mnie łaskotać i na tym się kończyło. Obecnie po ponad 2 latach w momencie, gdy czuję że coś ma „ nadejść” łechtaczka nie łaskocze mnie, jest nadal bardzo wrażliwa, lecz dalszy jej dotyk jedynie drażni mnie, a nawet irytuje…. Mam ochotę jak najszybciej to przerwać, lecz mimo woli dotykając ją dalej po chwili czuję jedynie „ bezsensowny” dotyk tak jakbym pocierała swoją rękę, nie czuje żadnej przyjemności. Dotykanie mojej łechtaczki ze strony partnera także kończy się tak samo. Partner także potrafi doprowadzić mnie do stanu kiedy czuje, że ma coś „nadejść” i standardowo po chwili nie czuje nic przyjemnego, tracę jakąkolwiek chęć i nie mam ochoty na nic, nie chce aby mnie dalej dotykał bo jestem strasznie rozdrażniona i wkurza mnie jego dotyk, tak jakbym „przygasła” . Wibrator, seks oralny także nie pomagają. Ta sytuacja stała się na tyle poważna, że dochodzi do sytuacji, że w czasie stosunku potrafię zacząć płakać, totalnie się rozsypuje psychicznie, nie potrafię tych emocji w sobie dłużej dusić, mimo że mówię partnerowi o wszystkim…..czuję się gorsza….chciałabym chociaż na 1 chwilę poczuć się tak jak mój chłopak….nie oczekuje wielkiego uczucia, lecz chce chociaż poczuć, że „kocham się” z moim chłopakiem, tak jak on ze mną, a nie jedynie leże jak manekin. Zaczynam sobie z tym nie radzić. Straciłam ochotę na cokolwiek, teraz dochodzi do stosunku 1- 2 razy w miesiącu. Ciągle się przez to kłócimy, jesteśmy nerwowi, a ja straciłam ochotę do całego życia.
Czy ta sytuacja jest normalna? Czy coś mogę zrobić w tej sprawie?...
Mam 22 lata, partner 25. Jesteśmy oboje swoimi pierwszymi partnerami. Kochamy się i od prawie 4 lat, współżyjemy razem, jednak z mojej strony nie nazwałabym tego współżyciem, ani „przyjemnością” . Stosunek nigdy nie sprawił mi jakiegokolwiek nawet najmniejszego doznania, uczucia. Razem z partnerem próbowaliśmy już wszystkiego począwszy od różnych pozycji, stosując żele….Chłopak prowadzi gry wstępne, lecz nic na mnie nie działa. Początkowo myślałam że to przez to, że mój partner dochodził po ok 1 min. Po czasie udało się przedłużyć stosunek do ok 3 min z przerwami, lecz odczucia z mojej strony nie zmieniły się. Partner nie potrafi wytrzymać dłużej. Stosunek dla mnie to jedynie uczucie że partner jest we mnie, porusza się i tyle. Czasami czuję nawet ból, gdy partner wsunie się do końca. Próbuję masturbacji, żeby samą siebie poznać, podzielić się ze wszystkim z partnerem i pomóc mu także poznać dobrze moje ciało. Sama masturbacja wyglądała dawniej tak, że po paru minutach pocierania palcami o łechtaczkę, czułam że zaraz coś ma tak jakby „ nadejść” , łechtaczka robiła się bardzo wrażliwa i po paru chwilach dalszego dotyku zaczęła mnie łaskotać i na tym się kończyło. Obecnie po ponad 2 latach w momencie, gdy czuję że coś ma „ nadejść” łechtaczka nie łaskocze mnie, jest nadal bardzo wrażliwa, lecz dalszy jej dotyk jedynie drażni mnie, a nawet irytuje…. Mam ochotę jak najszybciej to przerwać, lecz mimo woli dotykając ją dalej po chwili czuję jedynie „ bezsensowny” dotyk tak jakbym pocierała swoją rękę, nie czuje żadnej przyjemności. Dotykanie mojej łechtaczki ze strony partnera także kończy się tak samo. Partner także potrafi doprowadzić mnie do stanu kiedy czuje, że ma coś „nadejść” i standardowo po chwili nie czuje nic przyjemnego, tracę jakąkolwiek chęć i nie mam ochoty na nic, nie chce aby mnie dalej dotykał bo jestem strasznie rozdrażniona i wkurza mnie jego dotyk, tak jakbym „przygasła” . Wibrator, seks oralny także nie pomagają. Ta sytuacja stała się na tyle poważna, że dochodzi do sytuacji, że w czasie stosunku potrafię zacząć płakać, totalnie się rozsypuje psychicznie, nie potrafię tych emocji w sobie dłużej dusić, mimo że mówię partnerowi o wszystkim…..czuję się gorsza….chciałabym chociaż na 1 chwilę poczuć się tak jak mój chłopak….nie oczekuje wielkiego uczucia, lecz chce chociaż poczuć, że „kocham się” z moim chłopakiem, tak jak on ze mną, a nie jedynie leże jak manekin. Zaczynam sobie z tym nie radzić. Straciłam ochotę na cokolwiek, teraz dochodzi do stosunku 1- 2 razy w miesiącu. Ciągle się przez to kłócimy, jesteśmy nerwowi, a ja straciłam ochotę do całego życia.
Czy ta sytuacja jest normalna? Czy coś mogę zrobić w tej sprawie?...
Witam, Pani powinna skorzystać z pomocy ginekologa, psychologa/seksuologa, a partner powinien udać się do seksuologa , ze wydłużyć stosunek.
Sugeruję wizytę: Konsultacja seksuologiczna - 180 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam
Dobrze, że szuka Pani pomocy, jest to krok, aby mogła się Pani cieszyć ze swojej sfery seksualnej. Proszę skorzystać z wizyty u ginekologa, aby upewnić się, czy fizycznie jest wszystko dobrze, jeżeli tak, to proszę udać się do psychologa – seksuologa, w celu podjęcia terapii. Pozdrawiam
Dobrze, że szuka Pani pomocy, jest to krok, aby mogła się Pani cieszyć ze swojej sfery seksualnej. Proszę skorzystać z wizyty u ginekologa, aby upewnić się, czy fizycznie jest wszystko dobrze, jeżeli tak, to proszę udać się do psychologa – seksuologa, w celu podjęcia terapii. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.