O co chodzi z tą psychoza amfetaminowa czy jakaś paranoja co się wtedy dzieje z człowiekiem ile to t
1
odpowiedzi
O co chodzi z tą psychoza amfetaminowa czy jakaś paranoja co się wtedy dzieje z człowiekiem ile to trwa i co zrobić jeśli człowiek może liczyć tylko na siebie tzn rodzice nie ogarnął tego tematu albo sam mieszka? I co z taką osobą która bierze od lat ale nie podchodzi do tego w ten sposób że musi wziąść musi załatwić mieć itp.i gdy nie ma normalnie funkcjonuje po odespaniu oczywiście ale.nie ma tej psychicznej zależności że jest w jakimś dołku czy depresji? Przed tym jak zaczęła brać miała dużo agresji w sobie do siebie samej i ludzi wokół ogólne poczucie bezsensu życiowego jakąś taką pustkę pomimo funkcjonowania.normalnego chodzenia.do pracy poprostu takie poczucie braku sensu żadnych uczuć wyższych empatii a nawet przyjemność ze sprawiania komuś przykrości coś na.zasadzie "ja.sie czuje sama.zle.ze.soba i siebie.nienawidze to i tobie niech będzie przykro" po pewnym czasie (gdy nie wiedziałam że.bierze ale brała około toku codziennie) zauważyłam.zmiany w zachowaniu tzn potrafiła pomoc komuś nawet obcego.na ulicy już.nie mówiła że życie jest bez sensu i jakby zaakceptowała siebie przestała.nienawidziec nie czuje już radości.z robienia przykrości innym a wręcz odwrotnie. Wcześniej to było jak jedna wielka nerwica a teraz taki spokój że.az.sama.czasem.nie wierzę że ktoś może taki być opanowany i zadowolony nawet jak się źle dzieje ze nie przeżywa tego np utraty pracy czy braku pieniędzy a ona mi na to że.inni mają.gorzej bo.nie mają nawet domu to jest możliwe żeby amfetamina komuś "pomogła"skąd ta zmiana i chęć życia skąd to się wzięło że.zniknela ta nienawiść do siebie samej? Z jednej strony.narkotyki zabijają ale z drugiej jak.ona ma.sie leczyć.jesli już bierze trzy lata i nie ma tych złych myśli sprzed brania?Pytam.bo.nie wiem.czy jest sens zmuszanie do.odwyku jeśli ktoś mówi.na.wizycie u psychiatry że.jest szczęśliwy i chce.zyc.i nawet jeśli to go zabije to woli przeżyć tydzień radośnie niż miałaby żyć rok niewidzac sensu ani jednego dnia psychiatra ręce rozłożył a ja nie wiem czy zmuszać do leczenia (chodzi o.moja siostrzenice bierze 3 lata a ma teraz 32 więc zaczęła mając 29 pierwszy kontakt z narkotykami w tym wieku)
Nie ma Pani prawa odmawiać komukolwiek prawa do decydowania o swoim losie. Pani siostrzenica jest poza tym, jak czytam, osobą dorosłą i sama o sobie decyduje. Rozumiem, że chce Pani dla Niej dobrze i że trudno jest pogodzić się z takim "wyborem" bliskiego człowieka, ale nic nie może Pani zrobić. A tym bardziej Jej zmusić do leczenia i odwyku, gdy tego nie chce. Widać to jeszcze nie ten moment. A motywacja i decyzja musi wyjść od niej, inaczej żadna pomoc nie będzie skuteczna, a Pani powiększy sobie i jej problem.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Eksperci
Podobne pytania
- Dowiedziałam się,że mój narzeczony bierze amfetaminę . Po odkryciu tego przeze mnie przyznał się do wszystkiego . Powiedział że bierze raz ,max 2 razy w tygodniu co 2 tydzień przed wyjściem do pracy aby się pobudzić do działania . Powiedział że nie brał nigdy w domu ,na weekendy jak jesteśmy razem .…
- Mój syn ma 33 lata, pali marihuanę i wcale się z tym nie kryje. Robi to weekendy, często po pracy. Nie wiem jak mu pomóc. Mieszkam w małym miasteczku. Trwa to z10 lat. Proszę o pomoc.
- Dzień dobry mam pytanie jak poradzić sobie z synem 23lata który bierze narkotyki .Jego przygoda z narkotykami zaczęła się dwa lata temu albo i wcześniej dokładnie nie wiem został przyłapany na niesieniu większej ilości twardych narkotyków pewnie sprzedawał po odbytej karze oczywiście kara na wolności…
- Mój syn 21 lat bierze narkotyki i handluje stracil pracę, przychodzi się przebrać po 3 dniach wziasc prysznic i znowu wychodzi co mam robic
- Witam, Mam syna 16 lat. Powiedział, że zażywał narkotyki przez dwa miesiące. Mówił, że to były leki benzodiazepinowe... Po Sylwestrze, powiedział, że zdecydował skończyć. Teraz jest w domu i trzeci dzień nic nie zażywa i ma z tym duży problem - wszystko boli mu... i nam na to patrzyć... To jest pierwszy…
- Witam. Mój 18 letni syn od maja 2023 r. zmienił się. W tym czasie złamał rękę, zamknęli klub bokserski gdzie trenował, pokłócił się z przyjacielem i się zaczęło. Na początku nie zauważyłam ani nie znalazłam w domu żadnych oznak brania narkotyków. Aż do września, gdzie wrocil do domu po amfetaminie,…
- Dzień dobry.Mój syn ma 30 lat.Od pewnego czasu pali trawe i twierdzi że nie jest uzależniony.Wszyscy mu tłumaczą by przestał ale on stale to robi.Nie śpi nocami tylko chodzi po nocach po mieszkaniu i pali na balkonie i twierdzi że go to uspokaja a w dzień śpi i nic nie robi.Jest agresywny ma różne triki…
- Dzień dobry, moj syn jest uzależniony od marihuany i piwa, kilka butelek dziennie. Ja mieszkam i pracuje we Wloszech a mój syn w Polsce. Jeden raz dobrowolnie poddał się leczeniu w odległym ośrodku od zamieszka ,ale po 2 tygodniach wypisał się na własną prośbę i wrócił do domu. Przez 3 miesiące trwał…
- Dzień dobry. Mój 40-letni syn bierze narkotyki. Stał się agresywny. Nie ma najmniejszego zamiaru poddać się leczeniu. Rzucił pracę. Twierdzi, że nie jest narkomanem. Przyjęliśmy postawę przyjazną wobec niego, aby namówić go do leczenia. Nie widzę szans. Nie wiem, jak mu pomóc.
- Czy można zamknąć na leczenie przymusowe,syn 24 lata już przebywał w szpitalu psychiatrycznym ale to nie choroba psychiczna jest przyczyną jego agresji i demolowania sprzętu RTV i innych rzeczy,syn jest uzależniony o psychotropów jak trawka i narkotyki
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 80 pytań dotyczących usługi: narkomania
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.