Obejrzałam ostatnio wypowiedź pewnego psychoterapeuty że jest sceptykiem jeśli chodzi o podejście ek

3 odpowiedzi
Obejrzałam ostatnio wypowiedź pewnego psychoterapeuty że jest sceptykiem jeśli chodzi o podejście eklektyczne (integratywne, integracyjne) do leczenia bo psychoterapeuci w tym nurcie jego zdaniem nie mają przekonania do żadnego z paradygmatów, a powinni mieć przekonanie tylko do jednego. Porównał to do religii, że to tak jakby jednocześnie wierzyć w Boga i być ateistą. Czy to prawda? Np. psychoterapia psychodynamiczna wyklucza się w założeniach z poznawczo-behawioralną?
Dzień dobry, każde podejście ma swoje techniki oraz paradygmaty, którymi się kieruje. Integrowanie tych technik (czyli podejście integracyjne) w pewnym sensie uzupełnia psychoterapię, a psychoterapeuta może dobrać techniki odpowiednio do klienta, czyli jeśli klient, który nie reaguje, bądź któremu nie odpowiadają techniki jednego podejścia, może zareagować na techniki innego podejścia psychoterapeutycznego. Może się również zdarzyć, że np. przy pracy z lękiem klient lepiej będzie reagował na pracę wg podejścia poznawczo-behawioralnego, a ten sam klient pracując nad swoimi problemami w związku, lepiej będzie reagował np. na podejście systemowe, czy psychodynamiczne. Dodam, że pisząc „lepiej” mam na myśli lepsze efekty w psychoterapii. Pozdrawiam.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Ocena użyteczności podejścia eklektycznego może być trudna ze względu na zróżnicowanie technik, po które terapeuci decydują się sięgać w ramach prowadzonej interwencji. Jeśli terapeuta decyduje się na konkretny nurt, to przebieg terapii określony jest przez pewne założenia. Interwencje są w pewnym stopniu powtarzalne, dzięki czemu można porównywać je z innymi metodami i np. badać ich skuteczność. Terapia „szyta na miarę” może okazać się pomocna dla jednostki, ale z szerszej, statystycznej perspektywy często trudno ocenić jej użyteczność. Ze względu na zróżnicowanie interwencji „szytych na miarę” trudno je zgrupować, by porównać ich skuteczność ze skutecznością poszczególnych podejść.
Aaron Beck, uważany za ojca terapii poznawczo-behawioralnej, sam był psychoanalitykiem. Można więc powiedzieć, że założenia terapii poznawczo-behawioralnej wyrosły na gruncie psychoanalizy. Terapia psychodynamiczna również wywodzi się z psychoanalizy. O ile terapia psychodynamiczna skupia się głównie na tym, co nieświadome, o tyle terapia poznawczo-behawioralna odnosi się głównie do tego co świadome. Aaron Beck mówił o tym, że te dwa podejścia mogą się uzupełniać, a więc nie wykluczają się, nawet jeśli mają inne założenia. Mam nadzieję, że z tej perspektywy staje się to bardziej zrozumiałe.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.