Od 5 lat leczę się na depresję nawracającą. Jest ona poniekąd uwarunkowana genetycznie, ale też zaws
9
odpowiedzi
Od 5 lat leczę się na depresję nawracającą. Jest ona poniekąd uwarunkowana genetycznie, ale też zawsze byłam/ jestem osobą melancholijną, nadmiernie ruminującą itp. Źródłem wszelkich moich stanów lękowych jest właśnie obawa przed kolejnym epizodem. Czasami mam wrażenie, że sama tym swoim ciągłym " oczekiwaniem " na kolejny rzut , doprowadzam do jej nawrotu. Depresja to najbardziej nieprzyjemna rzecz jaka mnie w życiu spotkała , boję się każdego kolejnego nawrotu, a było już ich 5... Czy jedyną pomocą jest dla mnie zmiana sposobu jej odbierania i psychoterapia ? Leki które biorę od samego początku w różnych dawkach (zgodnych z zaleceniem lekarza) mam wrażenie przestały działać.. Czy mogę sama, nadmiernym fiksowaniem się na chorobie , poniekąd ja wywoływać? Bardzo proszę o odpowiedź, bo chce w końcu nauczyć się "żyć" z depresją
Szanowna Pani, rzeczywiście wiele osób cierpiących na depresje zmaga się również z innymi problemami natury psychologicznej, m.in. nerwicami, zaburzeniami lękowymi. Jeśli byłaby taka potrzeba, mogę Panią skonsultować w takim kierunku i pomóc w ustaleniu strategi leczniczych. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
lek. Piotr Foryś-Markowski
Psychiatra, W trakcie specjalizacji (psychiatra dziecięcy), Psychoterapeuta certyfikowany
Nowy Dwór Mazowiecki
W depresji warto pamiętać o suplementacji witaminą D3, mleczanem magnezu z witaminą B6, kwasami omega 3 najlepiej w tranie, gdyż te substancje mają udowodnione działanie przeciwdepresyjne. Poza rejestracją depresję można również leczyć hormonami tarczycy. Warto się zastanowić, czy nie ma Pani depresji sezonowej i czy nawroty nie "przychodzą" zazwyczaj jesienią/ zimą. Wówczas najlepsza byłaby fototerapia czyli leczenie światłem- dwutygodniowe, codzienne naświetlanie oczu światłem o mocy 10000 luksów 30cm od twarzy rano. Gorąco pozdrawiam.
Piotr Markowski
Piotr Markowski
Witam. W wielu większych miastach organizowane są warsztaty edukacyjne dla pacjentów na temat "jak żyć z depresją", może warto byłoby się na takie wybrać. Nie wiem, czy kiedykolwiek była Pani leczona w Oddziale Dziennym- w jego programie także są realizowane zajęcia na ten temat. Psychoterapia jak najbardziej tak. Leczenie skojarzone (farmakoterapia i psychoterapia) jest najskuteczniejsze. Pozdrawiam.
Chyba trudno się żyje z przeświadczeniem, że cierpi się na chorobę nawracającą, uwarunkowaną genetycznie. Tymczasem nie ma dowodów na genetyczne uwarunkowanie depresji. Choć opisywano częstsze rodzinne jej występowanie.
Równie powszechne jest przekonanie o tym, że lęk przed jakimś schorzeniem przyczynić się może do jego wystąpienia. Nie bardzo daję wiary tym sądom.
Pani plan nauczenia się życia z depresją też nie wydaje mi się jedynym, najlepszym rozwiązaniem.
Pomysł z psychoterapią godny polecenia. Leczenie zaburzeń nastroju farmakoterapią i psychoterapią wydaj się najsensowniejszym.
Prosi Pani o poradę pisząc tak jakby "składała się" Pani wyłącznie z objawów chorobowych. A przecież występowanie depresji, jej przeżywanie, leczenie są zależne i od Pani biografii, od aktualnej sytuacji rodzinnej, społecznej, ekonomicznej itp.
Zależne też od Pani stanu zdrowia somatycznego: od innych schorzeń i aktualnych i przebytych. Od innych przyjmowanych leków.
A może depresja jest, (jak czasem bywa) płynącym z podświadomości ostrzeżeniem, że w życiu żegluje Pani w niebezpiecznym kierunku lub w niebezpieczny sposób?
Proszę i o tym pomyśleć i "przepracować" to psychoterapeutycznie.
Pozdrawiam
Równie powszechne jest przekonanie o tym, że lęk przed jakimś schorzeniem przyczynić się może do jego wystąpienia. Nie bardzo daję wiary tym sądom.
Pani plan nauczenia się życia z depresją też nie wydaje mi się jedynym, najlepszym rozwiązaniem.
Pomysł z psychoterapią godny polecenia. Leczenie zaburzeń nastroju farmakoterapią i psychoterapią wydaj się najsensowniejszym.
Prosi Pani o poradę pisząc tak jakby "składała się" Pani wyłącznie z objawów chorobowych. A przecież występowanie depresji, jej przeżywanie, leczenie są zależne i od Pani biografii, od aktualnej sytuacji rodzinnej, społecznej, ekonomicznej itp.
Zależne też od Pani stanu zdrowia somatycznego: od innych schorzeń i aktualnych i przebytych. Od innych przyjmowanych leków.
A może depresja jest, (jak czasem bywa) płynącym z podświadomości ostrzeżeniem, że w życiu żegluje Pani w niebezpiecznym kierunku lub w niebezpieczny sposób?
Proszę i o tym pomyśleć i "przepracować" to psychoterapeutycznie.
Pozdrawiam
Z podanych danych mogę wnioskować, iż zmaga się Pani z tzw podwójną depresją. W takim przypadku cennym wsparciem dla farmakoterapii jest psychoedukacja, psychoterapia
Bardzo możliwe, że potrzebna jest Pani nie tyle zmiana odbierania depresji, a wręcz zmiana odbierania świata. Najlepiej i najszybciej zamiast po raz kolejny próbować samej sobie z tym radzić - skorzystać z fachowej pomocy psychoterapeuty. Życzę sukcesów, włącznie z całkiem możliwym powrotem do pełnego zdrowia.
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie bez zbadania Pani. Z opisu wynika że leczenie psychoterapeutyczne mogłoby pomóc. Nie wiem czy już Pani kiedyś leczyła się w ten sposób. Zaburzenia depresyjne mają tendencje do nawrotowości. Różnie to przebiega w zależności od danej osoby. Leki dobieramy zawsze indywidualnie i czasami trzeba je zażywać długo aby stan zdrowia utrzymał się na dobrym poziomie.
Uważam, że psychoterapia jest potrzebna. Myśli, przekonania pacjenta, obawy, styl radzenia, postawa mogą mieć istotny udział w podtrzymywaniu/generowaniu objawów depresyjnych.
Witam,
zarówno czynniki genetyczne jak i pewne cechy osobowości mogą zwiększać ryzyko kolejnych nawrotów depresji. O ile na geny nie mamy na razie większego wpływu- o tyle pewne cechy osobowości, sposobu myślenia i przeżywania możemy zmieniać i korygować- min. przez psychoterapię. Stąd zalecałbym oprócz farmakoterapii dołączenie psychoterapii.
Pomocną może być również pozycja książkowa "Świadomą drogą przez depresje", której współautorem jest prof Kabat- Zinn, który przez wiele lat prowadził badanie nad cechami osobowości, które predysponują do wystąpienia stanów depresyjnych.
pozdrawiam
lek. Seweryn Segiet
gabinetspectrum.pl
zarówno czynniki genetyczne jak i pewne cechy osobowości mogą zwiększać ryzyko kolejnych nawrotów depresji. O ile na geny nie mamy na razie większego wpływu- o tyle pewne cechy osobowości, sposobu myślenia i przeżywania możemy zmieniać i korygować- min. przez psychoterapię. Stąd zalecałbym oprócz farmakoterapii dołączenie psychoterapii.
Pomocną może być również pozycja książkowa "Świadomą drogą przez depresje", której współautorem jest prof Kabat- Zinn, który przez wiele lat prowadził badanie nad cechami osobowości, które predysponują do wystąpienia stanów depresyjnych.
pozdrawiam
lek. Seweryn Segiet
gabinetspectrum.pl
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.