Od dłuższego czasu, bardzo często wszystko wyprowadza mnie z równowagi. Wyrzywam się na wszystkich d

Jeśli błahostki wyprowadzają z równowagi, to świadczy to o obniżonej odporności na stres. Czyli jest coś, co Panią obciąża i sprawia, że brakuje Pani siły na radzenie sobie z codziennością. Innymi słowy Pani siły psychiczne są zużywane przez coś, co działa od dłuższego czasu i brakuje Pani siły na bycie cierpliwą. To jest więc zasadnicze pytanie co dokładnie tak Panią obciąża i tu potrzeba by głębszej rozmowy i wiedzy o szczegółach Pani sytuacji aby to doprecyzować. Dopiero rozumiejąc na czym polega problem można się zastanowić jak go rozwiązać. Jak zdjąć to obciążenie i uwolnić Pani energię aby mogła Pani spokojnie radzić sobie z rzeczywistością. Obciążenie to może być natury emocjonalnej, psychicznej jak i fizycznej.

Np. jakiś dłuższy czas temu, kiedy to się zaczęło, pojawił się w Pani życiu jakiś problem, którego Pani nie rozwiązuje. Np. ktoś bliski zrobił coś, co Panią zraniło ale postanowiła Pani to przemilczeć, choć wewnątrz to Pani nie daje spokoju. Taka sytuacja może owocować właśnie opisanym napięciem. To by była przyczyna psychiczna opisanego przez Panią problemu.
Może też być inna przyczyna wynikająca np. z zaburzeń związanych z tarczycą i to by była przyczyną fizyczna tego problemu.
Takich możliwych przyczyn może być bardzo wiele i jak Pani widzi ścieżki rozwiązania są bardzo różne w zależności od tego, czym dokładniej jest to dodatkowe obciążenie. Zapraszam na konsultację online, możemy razem dojść do źródła tej trudności.

Warto zastanowić się nad tym rozchwianie emocji,nawet przy dziecku.Skad bierze się ta obniżona odporność na stres.Warto porozmawiać o sobie z jakimś psychologiem, aby ocenić swoje samopoczucie.To mija.Zapraszam do kontaktu,głowa do góry!T.Bogdanowicz

Dzień Dobry, pisze Pani o sytuacji, która trwa od dłuższego czasu. Możemy się zastanawiać co się stało, że teraz postanowiła Pani o tym powiedzieć? Można spróbować przyjrzeć się wspólnie z psychoterapeutą tej sytuacji i podjąć decyzję co dalej robić. Pozdrawiam.

Dzień dobry, zdecydowanie silne emocje szukają sobie ujścia. Sygnalizują, że jest coś do zauważenia, przerobienia, a nie dalszego zamiatania pod dywan. Niczym kurier z paczką, robią wszystko, by być zauważonymi, a jeśli nie nadejdzie praca nad nimi, to tylko będą się nasilać i jeszcze bardziej rozpowszechniać na różne płaszczyzny życia. Może warto w hipnozie zaopiekować się nimi? Pozdrawiam i zapraszam,