Od dłuższego czasu zmagam się z problemem gruczołu Bartolina. Pierwszy był nacięty 3.11.2017, kolejn
3
odpowiedzi
Od dłuższego czasu zmagam się z problemem gruczołu Bartolina. Pierwszy był nacięty 3.11.2017, kolejny raz miesiąc później pojawił się kolejny i pękł samoistnie 19.11.2017. Za kolejne dwa tygodnie znowu czyli ok 10.12.2017 znowu i doszło do pęknięcia i teraz ostatnim razem guz pojawił się 14.01.2018. W poniedziałek 15.01.2018 zgłosiłam się na Izbę przyjęć jednego z Katowickich szpitali. Guz był tak duży że przy badaniu pękł. Zostałam odesłana do domu z kolejnym antybiotykiem. Ból przy pojawieniu się torbieli jest niewyobrażalny, nie mogę funkcjonować normalnie siedzieć, leżeć, chodzić. Za każdym razem kiedy zamierzam się gdzieś zgłosić po pomoc torbiele pękają. Nie wiem jak zniosę kolejny atak ponieważ jestem bezsilna. Po ostatnim pęknięciu cały czas utrzymują się dolegliwości bólowe w miejscu pęknięcia. Proszę o pomoc gdzie się zgłosić i prosić o pomoc. Nadmienię że każdy lekarz z którym się spotykam każe czekać aż coś się będzie dziać a potem okazuje się że torbiel wypełnia się tak szybko i niczym dojadę do lekarza to pęka.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Trzeba go marsupializować albo usunąć
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
W wypadku pojawiania się ponownym torbieli należy wykonać marsupializację lub wypuszczenie gruczołu.
dr n. med. Zbigniew Strzelczak
Ginekolog, Lekarz wykonujący zabiegi medycyny estetycznej
Częstochowa
Prawdopodobnie u Pani trzeba operacyjnie usunąć torebkę ropnia
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.