Od dwoch tygodni boli mnie w podbrzuszu, czuje ciągle parcie na pęcherz, często oddaje mocz ale w ma

Od dwoch tygodni boli mnie w podbrzuszu, czuje ciągle parcie na pęcherz, często oddaje mocz ale w malych ilościach, momentami mam w ogóle problem z oddaniem moczu( ale podczas mikcji nie piecze. Na pierwszej wizycie u internisty stwierdziła że boli mnie w rzucie pęcherza albo jelita grubego. Robiłam badanie moczu ogólne i nerek oraz morfologia, na ich podstawie stwierdziła że jest wszystko ok..dała tylko No spe forte i furagina. dziś miałam usg, też wszystko idealnie.. A ból i parcie coraz wieksze..tak jakby "piekło w środku i cały czas uciskało. furagina, nospa, przeciwbólowe nlpz nie działają.. jutro jeszcze zrobię posiew moczu ale skoro ogólne i.morfologia ok.. ginekologicznie też ok( jajniki,macica, cytologia ok) goraczki brak.. lekarz rodzinny rozkłada już ręce.. stąd moje pytanie.. czy mimo tego że wyniki są ok może być jakąś bakteria? Do jakiego lekarza się udać jeszcze, jakie badania jeszcze mogę zrobic na własną rękę? Nie mogę normalnie funkcjonować ..prosze o poradę.