Od jakiegoś czasu borykam się z hemoroidami. Na szczęcie po zmianie diety sporo się poprawiło, krwaw
1
odpowiedzi
Od jakiegoś czasu borykam się z hemoroidami. Na szczęcie po zmianie diety sporo się poprawiło, krwawienie jest bardzo rzadkie (kilka razy w roku), nie ma dużych stanów zapalnych, czuję tylko "puste" guzki wokół odbytu. Ale pamiętam, że ponad 2 lata temu podczas wizyty u proktologa Pani Doktor powiedziała, że można zrobić zabieg w celu "oczyszczenia" okolic odbytu. Musze powiedzieć, że rzeczywiście trochę mi to przeszkadza, czasami powoduje dyskomfort.
Czuję, że wokół odbytu coś jest, ale nie są to jakby hemoroidy w stanie zapalnym, nic nie boli. Coś raczej w stylu pozostałości, okolice odbytu nie wyglądają też zbyt estetycznie. Nie zapamiętałem nazwy zabiegu, zrozumiałem, że byłoby to jakieś nacinanie/przecinanie, w każdym razie nic wielkiego ani inwazyjnego.
Czy mógłbym prosić o wskazówki jak ten zabieg mógł się nazywać i na czym polega?
Czuję, że wokół odbytu coś jest, ale nie są to jakby hemoroidy w stanie zapalnym, nic nie boli. Coś raczej w stylu pozostałości, okolice odbytu nie wyglądają też zbyt estetycznie. Nie zapamiętałem nazwy zabiegu, zrozumiałem, że byłoby to jakieś nacinanie/przecinanie, w każdym razie nic wielkiego ani inwazyjnego.
Czy mógłbym prosić o wskazówki jak ten zabieg mógł się nazywać i na czym polega?
Prawdopodobnie chodzi o wycięcie/ usunięcie fałdów brzeżnych odbytu.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.