Od jakiś 2 dni borykam się z opuchniętym dziąsłem znajdującym się pod zębem. Jest to silne wybrzusze

Od jakiś 2 dni borykam się z opuchniętym dziąsłem znajdującym się pod zębem. Jest to silne wybrzuszenie, które czuję już samym polikiem mając zamknięte usta. Dzisiaj w nocy natomiast, gdy próbowałem się temu przyjrzeć w lustrze, zauważyłem, że wycieka z tego jakiś biały płyn, a zaraz po nim, krew. Nie wiem czy to dobrze, czy nie, ale postanowiłem po przyciskać to nieco palcem aby wycisnąć tyle ile się da, a następnie wielokrotnie przepłukałem usta wodą. Z początku myślałem, że to coś, co samo po paru dniach przejdzie po zimnych okładach i szałwii, którą miałem w planach kupić następnego dnia, ale zaczynam się obawiać, że może to być coś poważnego, co wymaga jak najszybciej wizyty u stomatologa. Czy może to być coś poważnego? Czy najzwyczajniej w świecie jest to coś, co faktycznie samo po kilku dniach przyjedzie i nie zostanie po tym nawet ślad? I czym może coś takiego w ogóle być spowodowane? Dodam, że znajduje się to pod zębem, który był 2 lata temu leczony kanałowo.