Od kilku miesięcy choruję na łysienie plackowate (utrata ok 40% włosów głowy). Czy warto zrobić test
1
odpowiedzi
Od kilku miesięcy choruję na łysienie plackowate (utrata ok 40% włosów głowy). Czy warto zrobić test na nietolerancję pokarmową? Jeśli tak, czy może to być test typu FoodDetective (ilu składnikowy), czy lepiej udać się do laboratorium?
Szanowna Pani/Szanowny Panie,
Łysienie plackowate nie ma związku z nietolerancją pokarmową. Jest to choroba o podłożu autoimmunologicznym (wynikająca z zaburzenia funkcjonowania układu odpornościowego).
Testy na nietolerancje pokarmowe nie mają ŻADNEGO udowodnionego znaczenia w chorobie i są zwykłym żerowaniem na obawach pacjentów. Test Food Detective jest testem na przeciwciała klasy IgG, które są przeciwciałami tolerancji i nie mają absolutnie żadnego znaczenia w rozwoju alergii. Jest to czysty bandytyzm, w pełni świadomych bezwartościowości takiego badania, laboratoriów/producentów je oferujących, często podpierających się angielską nazwą lub nazywających się "Instytutem", choć z wiedzą naukową mają wspólnego tyle, co instytuty urody.
Moja opinia opiera się na stanowisku:
- Polskiego Towarzystwa Alergologicznego,
- Sekcji Alergologii Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego,
- Amerykańskiej Akademii Alergii, Astmy i Immunologii
- Europejskiego Towarzystwa Alergii i Immunologii Klinicznej,
- Kanadyjskiego Towarzystwa Alergii i Immunologii Klinicznej.
Wszystkie zgodnie odradzają używanie tych testów w jakiejkolwiek diagnostyce.
Z wyrazami szacunku,
dr n. med. Paweł Pietkiewicz, FEBDV
Łysienie plackowate nie ma związku z nietolerancją pokarmową. Jest to choroba o podłożu autoimmunologicznym (wynikająca z zaburzenia funkcjonowania układu odpornościowego).
Testy na nietolerancje pokarmowe nie mają ŻADNEGO udowodnionego znaczenia w chorobie i są zwykłym żerowaniem na obawach pacjentów. Test Food Detective jest testem na przeciwciała klasy IgG, które są przeciwciałami tolerancji i nie mają absolutnie żadnego znaczenia w rozwoju alergii. Jest to czysty bandytyzm, w pełni świadomych bezwartościowości takiego badania, laboratoriów/producentów je oferujących, często podpierających się angielską nazwą lub nazywających się "Instytutem", choć z wiedzą naukową mają wspólnego tyle, co instytuty urody.
Moja opinia opiera się na stanowisku:
- Polskiego Towarzystwa Alergologicznego,
- Sekcji Alergologii Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego,
- Amerykańskiej Akademii Alergii, Astmy i Immunologii
- Europejskiego Towarzystwa Alergii i Immunologii Klinicznej,
- Kanadyjskiego Towarzystwa Alergii i Immunologii Klinicznej.
Wszystkie zgodnie odradzają używanie tych testów w jakiejkolwiek diagnostyce.
Z wyrazami szacunku,
dr n. med. Paweł Pietkiewicz, FEBDV
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.