Od kilku miesięcy jestem leczony na zapalnie żołądka Polprazolem i mesopralem. Niestety dolegliwości

Od kilku miesięcy jestem leczony na zapalnie żołądka Polprazolem i mesopralem. Niestety dolegliwości nie przechodzą. Miewam tsaki dziwny ucisk pod przeponą, ale wędrujący to na lewo to na prawo pod zebrami. Do tego wzecia, przelewanie i burczenie w brzuchu. od kilku tyg czesto robi mi się słabo, budzę sie w nocy i miewam koszmary. Do tego coraz częsciej zawroty głowy. Generalnie jakby mi ktoś połowe sił zabrał. Stosuję dietę lekkostrawną, ale jem czesto małymi porcjami. Te ściski w przeponie są okropne. Do tego w czasie mówienia nagle czuję skurcz przepony jeśli chce mówić głośniej i czuję jak tracę głos a w głowie zaczyna mi się mocno kręcić. Zaczyna się wtedy uczucie lęku. Czy to moze być np nerwica? Albo inne schorzenie neurologiczne i powinienem pójśc do neurologa? Kardidilog nic nie znalazł, podobnie rtg klatki piersiowej jest OK. wyszło mi tylko niskie TSH, ale hormony tarczycy tez w normie i usg tarczycy też w normie. Nie chce wyjść na hipochondryka, ktory biega po lekarzach, ale ja naprawdę czuje się coraz słabiej i te bóle i dolegliwosci nie są wymyślone. proszę o poradę.