Od miesiąca uczęszczam na psychoterapię poznawczo behawioralną ze względu na zaburzenia lękowe i zab
4
odpowiedzi
Od miesiąca uczęszczam na psychoterapię poznawczo behawioralną ze względu na zaburzenia lękowe i zaburzenia nastroju. Widziałam już pierwsze efekty i nagle po miesiącu wszystko wróciło do stanu sprzed rozpoczęcia terapii- zaburzenia nasiliły się, znów mam problem ze snem, znów pojawiły się czarne myśli, znów nie mam na nic ochoty i jestem sparaliżowana strachem. Czy to znaczy, że terapia nie działa?
Witam. W terapii zdarzają się takie momenty, kiedy pacjenci robią krok w tył. Warto porozmawiać o tym ze swoim terapeutą. Być może coś trudnego podziało się w terapii, zbliża się Pani do uświadomienia sobie czegoś, co trudno na ten moment przyjąć. Stąd psychika broni się przed tym. Kiedy będzie Pani gotowa na przyjęcie tego, co niewygodne, czy powodujące dyskomfort, objawy miną. Czarne myśli, kłopoty ze snem, strach - to uprzykrza życie. Zachęcam Panią do wyrozumiałości, cierpliwości wobec siebie samej. Jak nie teraz, to kiedy? Powodzenia, Iwona.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam. To całkiem naturalne, że w trakcie psychoterapii może dochodzić do powrotu czy nasilenia objawów. Ważne aby wnosić ten materiał na sesje i rozmawiać o tym z psychoterapeutą. Być może pojawiły się w terapii jakieś ważne treści, a silne objawy mają za zadanie "bronić" do nich dostępu. Jest Pani w terapii od miesiąca, więc to tak naprawdę początek tej drogi. Pozdrawiam.
Dzień dobry, Tak, to naturalny proces. Rozumiem Pani wątpliwości - wielu klientów je ma (najczęściej w pierwszych etapach terapii). W każdym obszarze naszego funkcjonowania doświadczamy sinusoid. Czasem, aby zrobić dwa kroki do przodu, trzeba cofnąć się o krok. Ale warto przyjrzeć się temu czy to, że intensywność objawów wróciła, czy aby na pewno świadczy o powrocie do stanu sprzed rozpoczęcia terapii? A ta wiedza, którą Pani nabyła, nowe spojrzenie na pewne sprawy, większe rozumienie tego co się z Panią dzieje, nowe doświadczenia, sukcesy na tym polu? Warto się temu przyjrzeć, docenić swój wysiłek i osiągnięcia:) Zachęcam do cierpliwości i zaangażowanej pracy podczas terapii. Przez x czasu funkcjonowała Pani w specyficzny sposób (w kontekście myśli, reakcji na nie, przeżywania emocjonalnego, doświadczania fizjologicznego, podejmowanych strategii zachowania), dlatego też potrzeba wystarczającego czasu, by objawy zniknęły. Gratuluję podjęcia decyzji o rozpoczęciu terapii. Życzę wytrwałości. Powodzenia, pozdrawiam! Karolina Saternus
Miesiąc to bardzo krótko, to przecież na ogół 4 spotkania, w zasadzie konsultacje, w trakcie krórych dopiero się poznajecie z terapeutą, przeprowadzany jest wywiad, terapeuta zbiera informacje, formujecie cele... W zasadzie po miesiącu, terapia się jeszcze nie zaczęła, ale mógł np minąć pierwszy entuzjazm, nadzieja, ekscytacja, które działały trochę jak efekt placebo. Dlatego bardzo ważne jest żeby teraz wszystkie pytania i wątpliwości wnosić na swoje sesje, rozmawiać ze swoim terapeutą. Trudności z ktorymi się w życiu zmagamy, nie powstały w ciągu kilku tygodni, dlatego też dobra terapia musi potrwać. Życzę wytrwałości i pozdrawiam Kasia Kuśnierz
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.