Od ok. 3 miesięcy mam natrętne myśli odnośnie tego, że mogę być homoseksualna. Do osób innej orienta

Od ok. 3 miesięcy mam natrętne myśli odnośnie tego, że mogę być homoseksualna. Do osób innej orientacji nic nie mam, ale sama nie chce nią być. Wyczytałam w internecie o HOCD i się dzięki temu trochę uspokoiłam, ale znów to się nasiliło i ciągle z tyłu głowy mam tą myśl. Sama już nie wiem czy jestem homo i jako wymówki używam nerwicy czy to faktycznie jest nerwica. Do tego wszystkiego dochodzą obrazy. Zawsze gdy tylko zamknę oczy choć tylko na chwilę albo zamyśle się w głowie mam wyobrażenie mnie i mojej znajomej w intymnej sytuacji lub jak siedzi obok mnie itd. dlatego też bardzo ciężko mi jest zasnąć. Muszę się przyznać, że kiedyś oglądałam filmy pornograficzne tylko i wyłącznie z udziałem kobiet (gdyby nie to pewnie nadal by tak było). Na początku myślałam, że to wszystko przez tą kwarantannę i po prostu tęsknie za tą znajomą, ale kiedy wszystko zaczęło powoli wracać do normy mi nic nie przeszło, a wręcz jest jeszcze gorzej. Kiedy widzę ładną kobietę nie mogę "spuścić z niej wzroku" ale nie wiem czym to jest spowodowane i nie mogę stwierdzić czy patrzę na nią, bo jest ładna czy dlatego, że myśle o związku z nią. Dzisiaj miałam też myśli typu "jak na nią spojrzysz będziesz lesbijką" itp. ale może to być spowodowane wmawianiem sobie HOCD jakbym starała zachowywać się jak osoby na to chore. Rozważałam wizytę u psychologa, ale nie mam pojęcia jak powiedzieć o tym rodzicom. Dlatego proszę o pomoc tutaj. Jak sobie samej z tym poradzić? Zawsze byłam pewna, że jestem na 100% hetero, do dzisiaj...